reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Mam ;) dr Zwoliński. Ja będę u niego w szpitalu na wizycie we wtorek. Ciebie ktoś stamtąd prowadzi?

Tak, mnie prowadzi doktorka Sztaba, super lekarka. OOo szkoda że nie będziesz jutro:) ja tam chyba pół dnia jutro spędzę.... no i mam nadzieję że mnie zapiszą na ktg na czwartek. Twojego doktora nie znam.... Ale przypuszczam że to nie ten dziadek co go spotkałam na ip w sobote :D

uu misia to nie fajnie, że masz coś tam nie poszło jak należy mimo że płaciłaś, słyszałąm w sumie dobre opinie o szpitalu, ale dla mnie jakoś najważniejsze jest że moja gin tam pracuje.....
 
reklama
cześć dziewczynki - wypuścili mnie w końcu - matko kochana nareszcie - oczywiście w dwupaku. Poczytam wszystko co tam u Was jutro - tak tylko wpadłam żeby się zameldować. Nie polecam takich atrakcji - ogólnie pojechaliśmy w piątek wieczorem bo skurcze najpierw co 4 minuty przez 4 godziny potem co 3 minuty co godzinę, więc telefon do lekarza ten mówi że jechać no to jedziemy.
Na IP była jakaś pi...a (pani znaczy się) która zbadała mnie ginekologicznie tak że myślałam że umrę na tym fotelu z bólu, jak przyjechałam bez rozwarcia to ta pi...a mi zafundowała rozwarcie na 2 palce. KTG było zajęte więc stwierdziła że nie ma co czekać tylko na porodówkę. No to siup - ja już cała w stresie obolała a pi...a mówi że jeszcze tętno dziecku zbada - to mówię jej że ja to mam teraz Bóg wie jakie z tego stresu i bólu i że to nie ma sensu, ale zmierzyła i wyszło 178- powiedziała "o matko!" czym mmnie zestersowała maksymalnie i na górę poszłam.
Tam tysiąc pytań do i na łóżko i do ktg -skurcze słabe tak koło 35 ale bardzo regularne co 3 minuty, od badania tej p...y zaczęłam krwawić, poleżałam z 5 godzin - skurcze się wyciszyły, przyszedł lekarz i zabrał mnie na oddział co bym porodówki nie zawalała.
No i pech chciał że zaczął się weekend, jedyne co robili to KTG rano i tyle, dzisiaj rano wymusiłam na lekarzu żeby mnie wypuścił - zbadał mówi w każdej chwili może pani rodzić ale jak mieszkam blisko to mogę iść, ale na wypis trzeba czekać no i kuźwa czekałam i dopiero jestem - masakra. Jedzenie - po prostu porażka - leżą same ciężarne, bo to patologia ciąży wszystkie wiemy ile jemy w ciąży a dzisiaj na śniadanie była stara bułka sucha i jabłko pieczone - tak patrzę na tą bułkę i nie wiem czy mam sobie obłożyć ją tym jabłkiem czy co. Dziewczyny co tam dłużej leżą mają wszystko swoje pieczywo masło, obkład bo tam się po prostu nie jesteś w stanie wyżywić.
No to tyle z weekendowych atrakcji.
Dzięki za pamięć i za smsy i za kciuki jesteście kochane.
Jutro rano już będę z Wami na bieżąco teraz lecę się kąpać - bo zapomniałam dodać że nie było w łazience ciepłej wody - ale to ponoć chwilowa awaria była.
Buziaki
 
uu misia to nie fajnie, że masz coś tam nie poszło jak należy mimo że płaciłaś, słyszałąm w sumie dobre opinie o szpitalu, ale dla mnie jakoś najważniejsze jest że moja gin tam pracuje.....
jedzonko było pyszne :p

sun fajnie że już jesteś i noc spędzisz we własnym łóżeczku:) Może ta pi... ci masaż szyjki zafundowała bo to podobno troszkę boli a samo badanie nie powinno
 
Ostatnia edycja:
Sun fajnie,że już w domku,pobyt rzeczywiście lipowaty i ta pi...da jeszcze musiała trafić,ale wiesz że jedzonko lepiej swoje mieć niż głodować.Pozdrawiam kochana :*
 
To w takim razie Sunnflower dobrze że już w domku jesteś mimo, że w dwupaku. A z tym porodem to już tak jest - nie dziś to jutro:)
 
spoko heheh
polecam się na przyszłość:D
mam jeszcze masę złotych "cynków" w rękawie:D:D:D
ooooo :) zgłoszę się na 100% ;)


Jejku brzuch mam jak kamień czekam na męża aż wróci od rodziców i wykąpie Zuzie bo musze się położyć. Zaraz mnie rozsadzi. Oby noc była spokojna bo znowu spac nie będę mogła.
 
Ostatnia edycja:
Sun fajnie ze juz jestes i wspolczuje tego koszmarnego pobytu w szpitalu, do tego te krwawienie:no:masakra jakas.
Mi sie skurcze uspokoily i jak na razie na porodowke sie nie wybieram;-)
 
reklama
Sunnflower dobrze ze jestes juz w domu! Masakra jakas z tym pobytem - musialas bardzo zle trafic. Pewnie to Polna byla? Ja sie boje ze wlasnie tak tam bedzie...choc jak bylam teraz, na innym oddziale co prawda bo nie bylo miejsc, to jedzenie bylo znosne a warunki bardzo dobre.
Mam nadzieje ze odpoczniesz teraz :)


ewwe hehe niezly cynk :-D
 
Do góry