reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

przy 164 bylo mnie 62 żywej wagi...myślę że w obecnym wieku człowiek ma inne priorytety i taka nadwaga nie byłaby aż taką tragedią...ale w wieku dojrzewania wygląd człowieka ma ogromne znaczenia i troszkę inaczej odbiera się takie "anomalie" które potrafią wpędzić w kompleksy na długi długi czas....
 
reklama
przy 164 bylo mnie 62 żywej wagi...myślę że w obecnym wieku człowiek ma inne priorytety i taka nadwaga nie byłaby aż taką tragedią...ale w wieku dojrzewania wygląd człowieka ma ogromne znaczenia i troszkę inaczej odbiera się takie "anomalie" które potrafią wpędzić w kompleksy na długi długi czas....

Tygrysku ja teraz mam 160 cm i 62 kg:zawstydzona/y:
 
Blizniaczku ale chyba przyznasz ze jak się jest młodym tzn w wieku dojrzewania trochę inaczej odbiera się własny wygląd i nawet najmnieszy kg na plusie jest wielką tragedią....a w dzisiejszych czasach jak patrzę na młode dziewczyny to już wogule...ideał rysowany przez media jest niedościgniony. Te panie wyretuszowane krzyczące ze zdjęć czy TV ...
 
He he to ja się nabawiłam kompleksów dopiero po urodzeniu Jaśka. No jasne, ze biustu to miałam zawsze mniej niż zero ale w pewnym momencie nawet przestałam udawać, że coś tam jest i chodziłam bez staników. Jak wychodziłam za mąż ważyłam 48kg przy wzroście 160cm. Więc byłam raczej chudzina. A teraz ehhhh rozstępy, wielka dupa, brzuchol i nadal małe cycki :-D No ale się nie poddaje, obiecałam sobie, ze do ślubu mojej najlepszej przyjaciółki czyli do sierpnia przyszłego roku - się wylaszczę :rofl2: Waga mi powolutku spada, jeszcze tylko ćwiczenia, ujędrnianie i jakoś damy radę :laugh2:
 
Witamy sie slonecznie z Mississaugi:))))

No u nas dzisiaj sloneczko i cieplutko....mam nadzieje,ze u Was tez bedzie;*
Prawdopodobnie wyjezdzamy dzisiaj na weekend na polnoc do lasu...znajomi mamy maja tam domek...troszke odpoczniemy o ile nie pozabijam sie z moja mama.... ostatnio jakos ciezko nam sie dogadac.... jedziemy dzisiaj okolo 19-20.... 3 godiznki i bedziemy na miejscu....:)

A tak to Myszqa jak ty nie jestes laska to ja juz wtedy nie wiem.....
no a co do wagi ja mam teraz 52-3 kg,ale swojego czasu przy wzroscie 158 wazylam 64 kg....i wygladalam jak buldog...:p serio....ale w liceum mialam troszke porblemow ze soba, zmarl moj kolega ze szkoly i troszke psychicznie sie podlamalam....no i waga spadla mi do 50 kg w ciagu 3-4 miesicey...no i w zwiazku z tym spadkiem wagi dostalam rozstepow na udach, troszke na biderkach, nie sa mocno widoczne,ale sa.....to w ciazy sie nie nabawilam zadnych:p
taki psikus....

Ja tam mysle,ze wszystkie wygladamy super.....:) a co:)

Tygrysku ja wybieram obcje "mini"....wygladasz rewelacyjnie i figurka boska....nawet na fotce z dluzsza wersja Fifi tez nie jest specjalnie zadowolony, za na tej z krotsza jak najbardziej:)))))
 
Witam się z rogalikiem



Ehhhh.... proszę nie dołujcie mnie, ja przy wzroście 165cm waże 57,5 kg, więc tłuszczyk jest i juz mi to coraz bardziej przeszkadza, najbardziej na udach i brzuchu.

Tygrysku mi się podoba wersja dłuższa, ta sukienka ma taki fason a nózki w wersji dłuższej tez masz super, zwałaszcza łydki .

Bliźniaczki Mati nie płakał u fryzjera,ale na końcu poleciały mu ciche zły i jak wyszedł powiedział do mojej mamy"Bacia nie mów mamie ze płakałem, byłem dzielny" Mój dzielny synuś ;-)
 
Dziewczyny nadal wychodzi na to,że ja z tych tutaj dyskutujących to ważę najwięcej.Więc Wy nie narzekajcie;-)

Tygrysku ja w liceum,a w zasadzie już w gimnazjum ważyłam 58 kilo.Nie specjalnie miałam kompleksy z tego powodu,ale później się postarałam i spadłam na 50.Aż do ciąży z Fabiulkiem...Kiedy to przybyło mi 26 kilo:sorry: Tyle co teraz nie ważyłam nigdy,nawet w koszmarach:-D Ale nie jest mi z tym specjalnie źle.Mam rozstępy,cellulit,różne fałdki tu i ówdzie.I co z tego???Nic:-p:-) A Ty wyglądasz super,więc przegnaj już te swoje kompleksy:tak:

Bliźniaczku a ja Twoje nogi widziałam i wcale nie są krzywe.Kobitko Ty to chyba krzywych nóg nie widziałaś;-) Dobrze jest także spódniczki jak najbardziej wskazane:tak: Koniecznie turkusowe tak???;-)
 
Hejka :-)

Aniu, ja nie napiszę ile mam wzrostu i wagi obecnie :-p, ale jestem pewna, że mnie nie przebijesz z tymi fałdkami,( u mnie raczej to FAŁDY !!!)ale mam nadzieję, że od września waga cudem zacznie spadac :sorry::-D

Tygrysku, jak dla mnie to kiecka zdecydowanie w wersji mini, mini :-D:-D:-D, no bo jak inaczej z takimi nogami ;-):tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tygrysku ja teraz mam 160 cm i 62 kg:zawstydzona/y:

No to Ci powiem, że chyba Ci się waga popsuła, bo ja też mam 160 a obecnie ważę 59 kilo i wyglądam duuuuużo gorzej niż Ty-no chyba, że masz te kilogramy w biuście, bo ja odkąd się odchudzam, to marne 70 B lub C noszę :zawstydzona/y:
A co do mojego odchudzania, to sobie trochę odpuściłam u rodziców, ale mam w planach znowu przejść na ścisłą dietę we wrześniu ;-)
 
Do góry