Czesc Babeczki. U nas pogoda taka sobie, w sumie tylko czwartek byl ladny, a tak to slonka jak na lekarstwo i zbyt cieplo tez nie jest. No coz, chyba musze sie do tego przyzwyczaic:-( Przedwczoraj przyszlo nowe lozeczko Zuzi i spi teraz z Filipem w pokoju. Niby jest ok, zasypia i chce tam spac, ale w nocy sie budzi i musze sie z nia klasc az zasnie i przez to chodze jakas lekko niedospana
Pyciolku w takim razie czekam na jakis konkretny termin z Twojej strony, bo mi wlasciwie prawie zawsze pasuje
Zapominajko znam ten bol. Ladna pogoda, a w domu trzeba siedziec, bo albo ja chora albo dzieci:-( Mam nadzieje, ze Igorek ma sie juz lepiej. Powiem Ci, ze my ostatnio kaszel staramy sie leczyc inhalacjami. Zauwazylam, ze u nas antybiotyki to takie bledne kolo, im ich wiecej tym czesciej dzieci choruja.
Kana a Mariczka przedterminowa czy poterminowa?
Madzienko super, ze udalo Ci sie z tym rocznym macierzynskim. Ja tez nie wyobrazam sobie oddac takiego polrocznego malenstwa do zlobka albo jakies babce pod opieke
Kokusiu zdrowka dla Was
A u nas juz lepiej, Filip jeszcze kaszle, ale juz niewiele. Swoja droga ja tez tak mam, ze Zuzia cialge wydaje mi sie taka mala
Nie wiem to chyba wynika z faktu, ze to najmlodsze dziecko i zauwazylam, ze wiekszosc rodzicow tak ma.