reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Dzień dobry :)
My dalej wagarujemy w domciu :)

Czy któraś z Was inhalowała dziecię solą fizjologiczną plus mucosolvanem ? Jeśli tak to jakie dawki i jak długo (ile dni ) ?
 
Dzień dobry:-)

Pyciolku ja inhalowałam Oliwię samą solą,a Fabianka solą,berodualem i czymś jeszcze.Mucosolvanem siebie.Fabianek dostawał sól 2,5 ml i 6 kropli berodual 2 razy dziennie i jeszcze jeden lek raz dziennie.Oliwia samą sól tez 2,5 ml 2 razy dziennie.Mucosolwan chyba dzieciom się daje 1 ml 2 razy dziennie.A jak długo to nie wiem,bo u nas to było aż do skutku.Trwało chyba 2 tygodnie.Ale zdecydowanie najlepsze leczenie:tak:
 
Witam i ja;-)

Dzień dobry :)
My dalej wagarujemy w domciu :)

Czy któraś z Was inhalowała dziecię solą fizjologiczną plus mucosolvanem ? Jeśli tak to jakie dawki i jak długo (ile dni ) ?
ja nie niestety nie, więc nie pomogę

Oj my wrocilismy od lekarza i zaczynamy przygode ze szczepionką ismigen...zobaczymy czy pomorze....

powodzenia i zdrówka dla Fifiego
Powiedzcie mi jak nauczylyscie swoje dzieci ssac tabletki????
ja jeszcze nie uczyłam - dziewczynek ponoc nie trzeba tego uczyć:-D:-D

Tak sie ciesze :-):-):-)MÓJ BĄBELEK RACZKUJE:-):-):-) a dokladnie pelza, narazie w tył, ale juz nad nia z Hania pracujemy:-D
gratulki dla Bąbelka, uwielbiam widok raczkujących maluszków
:-)
Dzień dobry:-)

Tygrysku ech i Was się trzyma to paskudztwo...Życzę Wam dużo zdrówka.Oby jak najszybciej przeszło:tak:


Dziewczyny,a ja mam takie pytanie.Czy ma któraś z Was do sprzedania krzesełko uczydełko???I macie może do polecenia jakąś kuchnię dla maluchów???Postanowiliśmy kupić kuchnie Fabiankowi,bo wynosi nam garnki z kuchni żeby się bawić;-)
my jeszcze nie dorobiłysmy się kuchni,ale jak mamusia pójdzie do pracy to nie będzie gdzie chować wszystkiego:-)

dzisiaj idę laseczki na druga dawkę szczepionki, nie boję sie jak ostatnio,ale głupie mysli dalej chodzą po głowie
jejku no i za tydzień już zaczynamy przedszkole:baffled::zawstydzona/y::zawstydzona/y: ja chyba bardziej przezywam niz Bianka:-(
 
ja jeszcze nie uczyłam - dziewczynek ponoc nie trzeba tego uczyć:-D:-D

Padłam, leżę i kwiczę :-D

Dzien doberek.
Mój mężowy już od wczoraj na normalnej sali. Nawet już trochę chodził jak do niego poszłam. Wieczorem jeszcze mu powyjmowali cewnik i sondę z nosa. A dziś będzie miał robiony kontrast. Ale na szczęście dobrze się czuje :-)

Na mnie czeka kawusia - kto jeszcze nie pił - welcome!
 
reklama
Pyciolku mój mąż po wielu latach walki ze swoją wagą, zdecydował się na operację która się nazywa gastric bypass. To jest coś w stylu zmniejszenia żołądka, po operacji pojemność żołądka będzie miał 150ml. A wcześniej miał ponad 2 litry. Najpierw dieta półpłynna, później papkowa, później lekkostrawna. 5-6 posiłków dziennie. Zabronione picie podczas jedzenia. NIe wolno mu nic gazowanego. i nie wolno słodyczy bo jak się zje słodycze to dostaje się drgawek, kołatania serca, jest niedobrze i jeszcze parę innych atrakcji. Nasza znajoma w miesiac schudła 10kg. Ale ona startowała z niskiej wagi tzn. 100kg. A mój mężowy prawie 150kg. W szpitalu widziałam faceta który rok temu miał operacje i ważyl 170kg teraz waży 105kg. I wygląda super. NIe ma nadmiaru skóry, ładnie mu się wchłonęło, bo ćwiczy 3 razy w tygodniu. Przede mną najgorsze dwa tygodnie jak M. wróci ze szpitala bo chory facet w domu to maskakra a chory facet plus skręcone dziecko to podwójny meksyk :-)
 
Do góry