reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

hejka kochane:)
wiecie co, ja tak filipowo wyskocze...jak Wam idzie rozstanie ze smoczkami? tzn dzieciom oczywiscie...Macie juz to wielkie wydarzenie "za" ..? Bo my wlasnie wczoraj "oddalysmy monie malemu dzidziusiowi ktory je bardzo potrzebuje"...i generalnie w dzien ok, dzisiaj tez ok, ale w nocy to jakis kanal byl doslownie, ryk, krzyk i padanie z wykonczenia..
 
reklama
lo ,atko, jak czytam rozne opinie i madre strony, to sie okazuje ze ja jak zwykle z palcem w nocniku sie obudzilam, bo jestem o jakis rok spozniona:szok:
 
Alex też ma jeszcze mońka...ale tylko do spania..jak nie śpi nie dostaje w ogóle...i stwierdziłam,że jemu też się cos odżycia nalezy...niech jeszcze ciuma jak Go tak kocha...:-D
Ważne,że w dzien Go nie chce...
 
Kaja my naszej córci podcinaliśmy smoka i oduczyła się sama bezstresowo i bez płaczów, co jakiś czas podcinaliśmy coraz bardziej aż sama nm żuciła hihi
 
Siemka kochane:)

Kajaczku u nas z didkiem bylo tak ,ze przyszla do niej wrozka lozeczkowa:p hahaha i dala Mari lozeczko, takie dla duzych dzieci, ale w zamian zabrala smoczek i oddala go jakiejs malej dzidzi.... :) i jakos przeszlo...ale jak zdala sobie sprawe, ze juz go nie bedzie to poplakala troszke,ale wieczorkiem tylko spytala,powiedzialam co i jak i jakos poszlo....

O podcinaniu smoczka tez slyszalam....i u moich znajomych takze poskutkowalo....
MI rodzice zrobili dziurke w smoczku i wlozyli jakis zielony drucik, a przed tym wkrecili film,ze jest w nim robak....i tak nim cisnelam,ze bylo po:)

takze sposoby sa rozne....:)

A pozat ym Mariczka zakatarzona...wczoraj wyobrazcie sobie zasnela o 20 i spala do rana...bylam w sozku spodziewalam sie pobudki o 6,a tu o 7:50 moja ksiezniczka sie wylonila spod kolderki, zadowolona i szczesliwa:)

Za oknem pochmurno i deszczowo...;/

pozdrawiamy buziaczki laseczki:*
 
Witajcie kochane;
u nas jakaś dziwna pogoda, co chwilę pada i ogólnie nic zaplanować nie można...

hejka kochane:)
wiecie co, ja tak filipowo wyskocze...jak Wam idzie rozstanie ze smoczkami? tzn dzieciom oczywiscie...Macie juz to wielkie wydarzenie "za" ..? Bo my wlasnie wczoraj "oddalysmy monie malemu dzidziusiowi ktory je bardzo potrzebuje"...i generalnie w dzien ok, dzisiaj tez ok, ale w nocy to jakis kanal byl doslownie, ryk, krzyk i padanie z wykonczenia..

U nas nie było w ogóle smoczka, bo Iggy od małego smoczków nie uznawał...
Ale też słyszałam o podcinaniu.
 
witajcie my na działeczce....P juz po "pracy";-)Jula śpi a my pijemy piwko i delktujemy sie ciszą i spiewem ptaszków:-)

co do mońka to my go dalej ciumkamy ale tylko do spania...czasami w stresowej sytuacji dopomina sie o niego ale tylko w domu...wiec nigdzie z nami nie jezdzi, chyba ze szykuje sie spanie....:tak:
ale mam w planach sposob na odcinane, jak nam pojdzie zobaczymy...
rozmawialma z dentystka na kontroli Julci zabkow i powiedziala mi ze jak ma miec krzywe zabki to i tak bedzie miala i smoczek nic ma do tego - ale pewnie co lekarz to inna opinia...:sorry:

milego weekendu...

a gdzie Tygrys???:confused2:
 
Kajuś- ja miałam dwa smoki, więc jeden schowałam zamiast wyrzucić gdybym nie zniosła humorków Bianki przez pierwsze dni a drugi przeciełam wzdłuż nożyczkami . Bianka ja zwykle pobiegła po dyda do pokoju i przybiegła do mnie zmartwiona mówiąć ,że dyduś ma bubu:-D( było to 4 miechy temu) i co wzieła go do buzi i chciała ssać to wypadał przez przecięcie i dała sobie spokój po kilku próbach.Ja oczywiście przeżywałam razem z nią,że coś się stało dydusiowi i się zepsuł;-) Potem przez jakieś dwa tygodnie co jakiś czas próbowała go ssać i spała z nim w ręce,kazała zabierać na spacery, ale pogodziła się,że jest zepsuty i jakoś poszło.Teraz pewnie kazałaby mi kupic nowy jeśli w ten sposób oduczałabym ją od smoka:-D chociaż kto wie:confused2: Najgorsze było spanie w dzień i usypianie w nocy- to była masakra :no: przestała mi sypiać w dzień a w nocy usypiałam ją od 2-4 godzin,ale mamy to za sobą i polecam ta metodę;-)
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczynki.

dagulla-sto lat i spełnienia marzeń :-)

kaja-ja zabrałam smoczka Olkowi, jak miał rok i dwa miesiące i jeszcze nie kumał o co chodzi :-D Najgorzej było z zasypianiem, ale po dwóch dniach nauczył się spać bez smoka.
 
reklama
DAGULLA 100 lat kochana , spełnienia marzeń, dużo zdrówka:)

u nas burza a miałysmy jeszcze raz iść na plac zabaw:-(
Kanuś duzo zdrówka dla Mariczki,
 
Ostatnia edycja:
Do góry