reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Słyszałam opinię jednego lekarza, który powiedział, że cc na życzenie to operacja chirugiczna na dwóch zdrowych organizmach. Ja się z tym zgadzam. Poza tym statystyki w moim mieście (Wrocławiu) mówią, że od 10 lat nie zdarzył się przypadek śmierci okołoporodowej mamy związanej z powikłaniami po porodzie naturalnym. Wszystkie dotyczyły powikłań po cesarce:baffled: Dla mnie CC to ostateczność. No cóż, nie mam doświadczenia, życie zweryfikuje poglądy;-)
Co do znieczulenia - to indywidualna sprawa. Mam nadzieję, że się obędzie bez ale odłożę sobie pieniążki na ten cel...

A ja nie rozumiem czemu jest taka ogólna nagonka na cc? Dlaczego nikt przy takich statystykach nie pokarze przy okazji ile wypadków zdarza się dzieciom podczas sn a ile cc? Raczej nie możliwe żeby lekarz skaleczył dziecko podczas cesarki a krwiaki,uszkodzone barki,biodra czy niedotlenienia zdarzaja się właśnie przy porodzie naturalnym.
Ja miałam okazję przejśc przez pierwsze skórcze zanim zapadła decyzja o cięciu i powiem szczerze że nioe wiem czy dałabym radę dalej. Mam tak niski próg bólowy że nie byłam w stanie współpracowac z położną i wykonywac jej najprostszych poleceń.

A tak wogóle to dzień dobry wszystkim w poniedziałkowy poranek.
 
reklama
Hej dziewczynki!!
Ja zrobię wszystko, żeby urodzić natutalnie (aczkolwiek nie mam nic przeciwko cc). Ja uważam (może mnie ktoś skrytykuje - a co tam), że trzeba się ruszać, być w ciągłym ruchu być, działać, robić ćwiczenia typu KEGLA tzn. można się nauczyć poprzez wstrzymywanie moczu, a potem samozielnie - przy bardzo dużej ilości tych ćwiczeń - może cię nie "natną" (czego się najbardziej boję- tej całej rany). Ja po prostu muszę to "moje małe" wypchnąć.... Taką mam potrzebę... Myślę, że damy radę z moim kochanym mężulkiem... Teraz ludzie mają mniej ruchu - zapowiada się cora więcej cc. A moja ciocia i kuzynka mówiły, że się tak bardzo bały (ale ból to rzecz względna - jak powiedziała moja położna - lekarka). Jedną boli, jak się tylko ją dotknie, a inną może urodzić nawet - i bólu nie czuje... (to akurat opinia mojej kuzynki - rodziła w Łodzi). Mówi, że super!!!!!! A bóle są ponoć troszedczkę mocniejsze, tak jak byś miała okres.... to są właśnie te kurcze - organizm kobiety jest znakomicie przygotowany do porodu - właśnie przez te skurcze okresowe....
 
Hi hi, ja tak mówię "moja mała" bo już się na "tytuska - który Janem byłby - nie szykuję - a to ze względu na to, że macie tak dużo dziewczynek (A płci nie znam). Mężulka też już na ślicznotkę nastawiłam (choć mi obojętne..)
Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane!!!

Nie było mnie dwa dni a wy naprodukowałyście tyle stron że od samego rana czytam i czytam...:tak:
Weekend spędziliśmy na działeczce nad jeziorkiem, na szczęscie prognozy pogody nie sprawdziły się i świeciło u nas słoneczko!!!Troszeczkę poopalałam się;-)
I zaczynamy nowy tydzień:-D w środę idziemy na usg do naszego kolegi, pooglądamy Julcię i mam nadzieję że płci nie zmieniła:-D

Co do porodu to widzę że wszystkie zaczynamy powolutku o tym myśleć...ja juz nawet rozmawiałam z moją ginką, ale ona uważa że jeszcze mamy czas:tak:
Ja chciałabym rodzić naturalnie, co będzie ze znieczuleniem to nie wiem, bo u mnie w szpitalu podobno nie ma;-) inni mówią że jest...jak lekarz prowadzący przepisze:tak: cesarkę chyba tylko z konieczności ..... ale jeszcze zobaczymy..

Dzisiaj zaczęliśmy przygtowania pokoju dla maleństawa. Na razie robimy to co najgorsze: opróżniamy pokój MASAKRA. Do tej pory pełnił rolę biurowo komputerowo naukowego. Papiery notatki itp z pięciu lat studiów moich i mężusia, potem pokój stał się czymś w rodzaju biura więc sobie wyobraźcie. Myślę, że wyrzucanie potrwa jeszcze jutro i następny weekend. :baffled:
Ale o dziwo obyło się bez starcia i nawet poszlismy sobie na spacerek, popuszczać latawca:-) Przypominamy sobie jak to jest być dzieckiem:-)

Dorotka nas tez to czeka...ja nie wiem gdzie to wszystko wyniesiemy...powoli musze brać się za przeglądanie tych papierzysków:tak:

Ania zgadza się ubranka kupiłam w cherokee!!!

I jeszcze pytanie do Reni200
Z tego co widzę to na razie mieszkasz w USA, mam pytanie do ciebie o kosmetyki na rozstępy, podobno w stanach bardzo popularne są kosmetyki firmy Palmers, czy możesz mi coś blizej o nich powiedzieć, widziałaś je w sklepach???
Ja mam siostrę w USA i ona poszukuje dla mnie tych kosmetyków tylko nie bardzo wie gdzie ich szukać:baffled:
Poniżej fotka przykładowego kosmetyku...
Z góry dziekuję....

Pozdrawiam i życzę milego dzionka, ja chyba wezmę się za prasowanie :confused:
 

Załączniki

  • palmers.jpg
    palmers.jpg
    44,9 KB · Wyświetleń: 22
Witam serdecznie mamusie po weekendowym mym niebycie forumowym :)

Dziś jedziemy z moją Kluską na USG połówkowe, troszkę się boję, ale na szczęście udało mi się ostatnio oko puścić do naszego gina by nie mówił że to ważne badanie bo moja Kluska wtedy się strasznie przejmuje a to i tak nic nie zmieni, a przynajmniej nerwów troszkę zaoszczędzi.....

Nie wiem czy pamięć ma dobra jest, ale apropo`s CC to chyba gdzieś czytałem że jak kobieta miała wcześniej już CC to przy nstp porodach też już jest CC a nie SN ze względu na szwy itp.... ale ręki sobie uciąć nie dam.....
 
Witam wszystkie kochane mamusie :-D

Witam serdecznie mamusie po weekendowym mym niebycie forumowym :)

Dziś jedziemy z moją Kluską na USG połówkowe, troszkę się boję, ale na szczęście udało mi się ostatnio oko puścić do naszego gina by nie mówił że to ważne badanie bo moja Kluska wtedy się strasznie przejmuje a to i tak nic nie zmieni, a przynajmniej nerwów troszkę zaoszczędzi.....

Nie wiem czy pamięć ma dobra jest, ale apropo`s CC to chyba gdzieś czytałem że jak kobieta miała wcześniej już CC to przy nstp porodach też już jest CC a nie SN ze względu na szwy itp.... ale ręki sobie uciąć nie dam.....

Masz racje, ja tez już o tym słyszałam.

Ja się porodu bardzo boje, ale sama nie zdecyduje się na nic. Czas pokaże, jeżeli bede miała rodzic naturalnie to tak bedzie, jezeli lekarz zaleci cesarkę to ok.
 
Ja sie teraz boje porodu, za pierwszym razem sie nie balam bo nie wiedzialam co mnie czeka, mówilam sobie ze nie bedzie tak zle itd. Teraz juz wiem co mnie czeka i mam cykora :-pale jescze kupa czasu :tak:

Poza tym mam problem, od kilku dni zaczelam sie zastanawiac czy napewno imie ma byc Aleksander.Nie moge sie przywiazac do niego, nie mowie do brzuszka po imieniu itd jakos mi nie pasi.Wczoraj powiedzialam o tym mezowi. Niewiem co teraz robic.Na poczatku byla jescze opcja Igora ale tyle tych Igorów...zreszta mam nazwisko Nowak i Igor Nowak jest w na wspolnej hihi Żadne imie a mam jescze pare pomyslów mnie nie przekonuje, mam juz zalamke ze sie nie zdecyduje i bede musiala nazwac byle jak na szybko :-(
 
cyprysiowa mamy jeszcze troche czasu takze napewno podpasuje ci jeszcze jakies imie, ja tez jeszcze mam sto pomysłow na minute ale narazie jeszcze sie tym nieprzejmuje;-)
sluchajcie ostatnio czesto mi twardnieje brzuch czy to normalne czy powinnam sie przejmowac:sorry2:
 
reklama
Cyprysiowa ja dopiero jutro się dowiem czy chłopczyk czy dziewczynka. Jakoś mam takie przekonanie, ze będzie chłopak. Zobaczymy :-) A co do imienia to mamy taki problem z imieniem dla chłopaka, że już zaczynam świrować :rofl2:
Na początku miał być Tadeusz. Ale mi się odwidziało. I tak będzie miał na drugie imię. No to jak na pierwsze??? Mi się podoba Julek, Karol, Kuba, i Cyprian;-) A Misiek jak zawsze kręci nosem. Już mam zapowiedziane, ze nie będzie żaden Karolek bo to imię dla zniewieściałego chłopca. Cyprian - odpowiedź mojego męza - Kamil Norwid. Kubuś - PUCHATEK KUBUŚ - cały dzień chodził i śpiewał. No oszaleć można. A jemu się podoba Jan. No ale dać dziecku dwa "dziadkowe" imiona Jan Tadeusz - to trochę przegięcie:-D
 
Do góry