Grudniowe mamusie 2008

[Agacia82]

My dzisiaj bylismy na spacerku, potem mój luby zaprosił nas do restauracyjki na obiadek . Pycha, tak się najadłam, że potem mnie brzuszek bolał .

Jeżeli chodzi o cesarkę, to sama nie wiem czy bym chciała czy nie . Boje się porodu i coraz cześciej mysle jak to bedzie, czy sobie poradzę. Chciałabym znieczulenie, ale czy zeczywiście bedzie mi lżej po nim ... same wątpliwości i pytania.

 

[Dorotka_23]

Mimo, że nie uważam CC na życzenie za dobry pomysł myślę, że kobieta powinna mieć wybór.

 

[Anka34]

Hej , juz wrócilam

Co do porodu cc to ja choc mialam sn i to bardzo bolesny i nie przyjemny to modle sie o drugi taki!! Nie chce w zyciu cesarki, naogladalam sie, nasluchalam i oczywiscie wole sn. Nie rozumiem osób co ccha cc na wlasne zyczenie

Sorry za pytanie ale co to jest sn? To poród naturalny?

 

[Cyprysiowa]

A to co napisała Cyprysiowa "z tego bólu nie byłam w stanie o tym myslec, zreszta trudno było mi cokolwiek powiedziec w przerwach miedzy traceniem przytomnosci" utwierdza mnie w przekonaniu, ze podód siłami natury to nie dla mnie.

Mimo to juz na drugi dzien bylabym gotowa znowu rodzić i jest to najpiękniejsze wspomnienie i przezycie w moim życiu. Mialam zagrozenie cc i strasznie rozpaczalam nad tym i nie rozumiem jak ktos moze decydować sie na to sam, od tysięcy lat dzieci rodzą sie tak jak sie rodzą, taka jest natura...ale tak jak mowie,ze ja tego nie rozumiem, ktos moze mieć inny tok myślenia...

Anka tak sn to siłami natury czyli naturalny

 

[Anka34]

Tez zastanawiam się nad porodem w Poznaniu, myśle o Polnej. Ale nie wiem czy się nie rozmyślę, bo różne rzeczy o niej słyszałam.

Wczoraj bylam na 18-stce u siostrzenicy, a dziś jestem okropnie zmęczona.

Ja obu moich synnów rodziłam na Engla - szpital św. Rodziny. W obu przypadkach miałam cesarkę, pierwszą z powodu nadciśnienia, drugą z powodu posladków. Po obu czułam sie super, ale właśnie słyszałam wiele opini od dziewczyn które nie miały cc ale tyle sie naoglądały że byłam ciekawa jak inne dziewczyny faktycznie to przezyły bo może tylko ja czułam się po cc tak super. Nie miałam narkozy tylko znieczulenie podpajęczynówkowe w kręgosłup, nawet nie poczułam kiedy mi się wbili.

Jesli chodzi o Polną to tez sie nasłuchałam że to wylęgarnia, natomiast z Engla byłam zadowolona. Przede wszystkim jest tam super że zabierają dzieci i możesz sobie odpocząc. Jesli masz takie życzenie to oczywioście możesz miec cały czas dziecko, ale np leżała dziewczyna po kleszczach i cięzkim porodzie i nie miała siły zając sie maluszkiem, więc poprosiła żeby jej przynieśli jak doszła troszkę do siebie.Poza tym mały szpitalik, przyjemny, zo bez opłat na zyczenie. Położne symatyczne pomagaja przy karmieniach, szczególnie tym co pierwszy raz rodzily. Ja byłam zadowolona.

A robiłaś może USG 3D?

 

[Anka34]

Ja pierwsze dziecko chciałam rodzic naturalnie. Byłam strasznie zrozpaczona jak zdecydowali o cc...ale cóż... Przy drugim było mi juz obojętne ale dzidzius sam zadecydował - pośladki i 4360g tak dużych dzieci pośladkowo się nie rodzi. A teraz to juz nie chcę naturalnego porodu, po prostu sie go boję, a najbardziej tego że cos pójdzie nie tak i że dziecko się udusi podczas porodu - pewnie to głupie bo przeciez więcej dzieci sie rodzi naturalnie niz przez cc, ale jakoś wydaje mi się że przynajmniej oboje nie musimy sie męczyc.

 

[marzycielka]

A ja kiedyś też miałam sobie opłacić cc na życzenie ale potem zmieniłam zdanie na poród naturalny w razie czego ze znieczuleniem;-)




"Batman" był naprawdę fajny ale strasznie smutny:-(

 

[marzycielka]

Tak jestem zmęczona , że padam więc Życzę Wam Dobrej Nocki:-)

 

[justyna]

hej hej !!!!

ja juz po pipezie !!! ufff !!! ale super było a radość mojego dziecka wynagrodziłą mi wszystko !!! warto było !!!

Justyna a Tobie życze udanej tej pipezy hahaha malutką masz pierwsza klasa...

dzieki !!!


ja rodze naturalnie tak jak pierwszym razem, taki jest plna a co los przyniesie to zobaczymy !!!!

 

[YOKA28]

Witam wszystkie mamuśki w ten śliczny poniedziałkowy ranek :-)

ja już na nogach....wyspana jak nigdy,a poszłam wczoraj dosyć późno do łóżeczko...bo ok. północy :-)