reklama
Dorotka_23
Fanka BB :)
Mam pytanie!!!
tak wybieramy te ciuszki, ale tak na prawdę to trudno mi jest sobie wyobrazić, co taki dzidziuś ma na sobie. Wszystkie znane mi dzieci rodziły się na wiosnę lub latem.
A tutaj... załóżmy jest grudzień, w pokoiku przepisowe 20 stopni, dzidzia śpi w łóżeczku i co? koszulka a na to pajacyk? a może koszulka kaftanik i śpiochy? a może pajacyk + sweterek? Przecież w domku to nie rewia mody ma być czysto, wygodnie i bez zagnieceń.
Aha i o jedna warswę więcej niż dorosły! Ale do diabła co to znaczy?
Ja wiem jak ubrać noworodka w maju czy w lipcu, ale w grudniu?
Proszę kto mi odpowie ale łopatologicznie, jak krowie na rowie
tak wybieramy te ciuszki, ale tak na prawdę to trudno mi jest sobie wyobrazić, co taki dzidziuś ma na sobie. Wszystkie znane mi dzieci rodziły się na wiosnę lub latem.
A tutaj... załóżmy jest grudzień, w pokoiku przepisowe 20 stopni, dzidzia śpi w łóżeczku i co? koszulka a na to pajacyk? a może koszulka kaftanik i śpiochy? a może pajacyk + sweterek? Przecież w domku to nie rewia mody ma być czysto, wygodnie i bez zagnieceń.
Aha i o jedna warswę więcej niż dorosły! Ale do diabła co to znaczy?
Ja wiem jak ubrać noworodka w maju czy w lipcu, ale w grudniu?
Proszę kto mi odpowie ale łopatologicznie, jak krowie na rowie
Cyprysiowa
MamciaCypiska i Ksawerka
Jako doswiadczona Grudniowa mamusia napiszę iz mój synus spał zimą jak sie urodził w bodkach (kaftaników w ogole praktycznie nie uzywalam) plus pajacyku albo bodkach z dlugim rękawem i spiochach. W dzien w domu był podobnie ubrany.
Dorotka_23
Fanka BB :)
Dziekuję Cyprysiowa
Właśnie o to mi chodziło, o odpowiedź doświadczonej mamy
Właśnie o to mi chodziło, o odpowiedź doświadczonej mamy
blizniaki2000
Fanka BB :)
Witajcie wieczorkiem.
Ja dzis taka padnięta po całym tygodniu pracy, że musiałam trochę odespać, pospałam po pracy 2 godzinki, ale za wiele nie pomogło i planuję zaraz kąpanie i znów do łóżeczka.
Kręgosłup mi dzisiaj nawala, chociaż brzuch jeszcze niezbyt duży, co to będzie za 2 miesiące.
Mimo że oczy mi się kleją, to nie mogłam się oprzeć żeby poczytać co napisałyście, chyba już jestem uzależniona.
Malutka zadowolona, dostała pomidorki ze śmietanką i kopie jak szalona.
Życzę wszytskim spokojnej nocki i samych miłych snów.
Ja dzis taka padnięta po całym tygodniu pracy, że musiałam trochę odespać, pospałam po pracy 2 godzinki, ale za wiele nie pomogło i planuję zaraz kąpanie i znów do łóżeczka.
Kręgosłup mi dzisiaj nawala, chociaż brzuch jeszcze niezbyt duży, co to będzie za 2 miesiące.
Mimo że oczy mi się kleją, to nie mogłam się oprzeć żeby poczytać co napisałyście, chyba już jestem uzależniona.
Malutka zadowolona, dostała pomidorki ze śmietanką i kopie jak szalona.
Życzę wszytskim spokojnej nocki i samych miłych snów.
M
marzycielka
Gość
Dobry wieczór
Piękna burzowa pogoda u Nas ;-)
Jutro rano wybywam,jade do taty na obiadek a pozniej do szwagra i chyba zostajemy tam na noc,wróce sobie w niedziele żeby meczyc sie kolejny tydzień w samotności :-)
Co do zwierzat i dzieci toja zgadzam sie z Misiówka. Gdybym miala wybierac miedzy dzieckiemnp. z uczuleniem a psem to bez wachania psa bym wydała.Moja szwagierka 3 lata temu kupiła labradora, na poczatku tego roku wyprowadzala sie do meza do niemiec, na stałe, sprzedawala mieszkanie itd. no i wiedziala ze tam w niemczech nie bedzie miala czasu nawet na spacery w ciagu dnia wychodzic wiec psa oddała, oddała go (za darmo choc kosztował ja kupe kasy, rodowód itd) choremu na zanik mięsni chlopcu, ktory marzył zawsze o takim piesku ale rodziców nie było na niego stać...
A co do wypowiadania swojego zdania to naprawde czasem trzeba sie pochamować marzycielka trzeba pomyslec czy nie zrani sie drugiej osoby wyjezdzajac z tekstem o porównaniu opieki nad dzieckiem z psem, równie dobrze ktos mógłby napisać ze moze za duzo czasu poświecasz psom i nie bedzisz miala tyle dla dziecka... Wiem ze to forum i kazdy moze wyrazac wlasne zdanie ale jak chcemy sobie zyc na tym forum w zgodzie to czasem powstrzymajmy sie od komentarza.
A ja uważam , że pies to prawie dziecko. Tak samo się trzeba nim zajmować i kochać.
Dlatego takie porównanie nie jst złe tylko po prostu takie są steorotypy w Polsce , że pies jest na najniższym stopniu... ehh ale takie myślenie będzie zmieniało się bardzo pomału na szczęście na korzyść symbiozy psów i dzieci.
Jeżeli chodzi o czas dla mojego dziecka i moich psów to naprawdę nie musisz się martwić bo tego czasu mam aż za nadto i z chęcia bym jeszcze urodziła 2 dzieci i kupiła sobie 5 psów bo mam na to mozliwości.;-)
Cyprysiowa całkowicie się z tobą zgadzam! Niektóre opiie należy zostawić dla siebie. Czasem o większej odpowiedzialności świadczy oddanie psa niż trzymanie go. Nigdy do końca nie znamy sytuacji drugiej osoby.
Dla mnie trzymanie dużego psa w małym mieszkaniu również nie świadczy o odpowiedzialności właścicieli. Ale może nie wiem wszystkiego...
I tu się mylisz.Bo jeśli ktoś świadomie decyduje się na psa w jakimkolwiek mieszkaniu to już świadczy to o jego odpowiedzialności za tą istotę a jeszcze jak decyduje się na takie psy , które ja mam to masz przykład 100 % osoby mającej pełną swiadomość oraz pełne doświadczenie .
Czy miałaś kiedyś duże psy w mieszkaniu , że tak dziwne wnioski wysuwasz??
Dla mnie porównanie , że pies i dziecko potrzebuje prawie tyle samo opieki, uczucia i odpowiedzialności nie jest żadną krzywdzącą opinią tylko w 100 % prawdziwą.
bliźniaki mi też dzisiaj kręgosłup nawala:-(
Zaraz wskakuje do łóżeczka odpocząć.
Życze Wam Miłej Nocy . Dobranoc:-)
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dorotka_23
Fanka BB :)
Marzycielko wcale nie mówię, że pies i małe mieszkanie się wykluczają. To zależy tylko i wyłącznie od właściciela. Ale w Polsce wciąż nie jest popularna postawa pełnej odpowiedzialności za swoje zwierzę i niestety wiekszość przypadków jakie znam to potwierdza. Z Twoich wypowiedzi wynika, że ty na pewno nie należysz do takich ludzi:-)Zresztą to widać po Twoich pieskach:-) na prawdę piękne
Ale wierz mi znam przypadek owczarka niemieckiego którego właściciele oddali bo jak machał ogonem to spadały im wazony. Biedny piesek... Kupowali przecież uroczego szczeniaczka... Szkoda gadac.
No ale dosyc głupot. Uważam, że należy pomyśleć zanim kupi się psa, czy inne zwirzątko i są sytuacje w których lepiej naleźć mu inny dobry dom.
Ale wierz mi znam przypadek owczarka niemieckiego którego właściciele oddali bo jak machał ogonem to spadały im wazony. Biedny piesek... Kupowali przecież uroczego szczeniaczka... Szkoda gadac.
No ale dosyc głupot. Uważam, że należy pomyśleć zanim kupi się psa, czy inne zwirzątko i są sytuacje w których lepiej naleźć mu inny dobry dom.
Cyprysiowa
MamciaCypiska i Ksawerka
hihi oj to pogadamy jak urodzisz ;-) Też mialamza duzo czasu jakies 3 lata temu, teraz mam tego czasu o kilkanascie godzin dziennie za mało :-)Jeżeli chodzi o czas dla mojego dziecka i moich psów to naprawdę nie musisz się martwić bo tego czasu mam aż za nadto i z chęcia bym jeszcze urodziła 2 dzieci i kupiła sobie 5 psów bo mam na to mozliwości.;-)
renia200
mama Victorki :)
Dziewczyny a może teraz tak o kotach podyskutujemy dla odmiany;-).
PROSZĘ skończcie tą wymiane zdań bo ją można ciągnąć w nieskończoność .
Niech zaświeci słoneczko na forum - koniec tematu o psach.
PROSZĘ skończcie tą wymiane zdań bo ją można ciągnąć w nieskończoność .
Niech zaświeci słoneczko na forum - koniec tematu o psach.
reklama
Właśnie wróciłam z plotek od kumpelki i stwierdzam,że nie tylko ja jestem taka zacięta....haha...ale przynajmniej nie jest nudno :-) Myślałam,że tylko ja jako że jestem zodiakalnym skorpionem jestem taka krnąbrna ale Wy dziewuchy też macie charakterki i w sumie to dobrze byle z umiarem.....teraz idę się mylać i do łóżeczka poprzytulać troszkę mojego "love"....a Wam życzę spokojnej nocki bez skurczów łydek i bolących plecków...Dobranoc :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 34 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: