reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Już wróciłyśmy:-D od pani doktor, u nas wszystko w porzadeczku, serduszko Julci wali jak szalone, rosniemy pieknie, wyniki super, ciśnienie też:tak:nic tylko nosić ciążę:-)
I dwa kilko więcej:sorry2:to i tak chyba niezle, bo brzuszek coraz większy, a jak tam wasze brzunia??

pozdrawiam
 
reklama
pozdrawiam i witam wszystkie nowe grudniowe mamusie :-)

gratuluję tym mamą które poznały już płeć swoich maleństw :-);-):-D

co do wątku psów bo była parę dni temu poruszany to ja miałam ślicznego husky:tak: niestety był tak rozbrykany i tak niepokorny (to normalne zachowanie u tych psów) że niedawno musiałam go oddać:-( nie dawałam sobie z nim rady a mojego męża często nie ma w domu bo pracuje w dani, a teściowa nie chciała sie nim opiekować:no::baffled: a ja na spacerach po prostu nie dawałam już rady... szarpała mnie, uciekał, musiałam ciągle za nim gonić... jednak mimo wszystko i tak jest mi smutno :-( bo był z nami prawie trzy lata i strasznie się do niego przywiązałam...

 
Ja na obiadek również pulpeciki w sosie pomidorowym...mniammmi

jeśli chodzi o moje badanie na cukrzycę to będąc jeszcze w domu o 8 rano na czczo mam wypić to świnstewko i po godzinie tzn. na 9 przyjechać do mojego gina i tam położna pobierze mi krew z palca glukometrem i na miejscu mam wynik....więc będę kłuta tylko raz:-) a zaraz potem będę oglądać moją Oliwkę...już nie mogę się doczekać:-)

Badanie musi być na czczo.....bo wszystko co się zje wcześniej może zawierać nawet śladowe ilości cukru co powoduje podwyższony wynik:-)
 
ja mam normalnie 50 glukozy.

Dzis sie wkurzylam strasnie bo niewiem czy Wam pisalam ale nie otrzymalam w zeszlym miesiacu wyplaty ze wzgledu na to ze moje papiery o zasilek sie zagubily, lezaly pond 2 tyg w zusie na biurku nawet nie zarejestrowane i gdyby nie moje telefony to by lezaly dluzej no i dzis dzwonie jak to daleko jescze i mi mowia ze jest juz orzeczenie ale teraz musza papiery lezec 21 dni zeby sie uprawomocnic wiec wyplaty w sierpniu równiez nie otrzymam :wściekła/y:dostane dopiero jakos we wrzesniu wyrównanie, bylam taka zła ze myslalam ze urodze!!!! Tera mnie caly czas boli brzuch :-(
 
Cyprysiowa Ty mnie nie strasz bo ja w sumie papiery złożyłam m-ąc temu ale l 4 kończy mi się w połowie września i mam nadzieję że nie będę miała przerwy w wypłacie...:-(
 
cyprysiowa wiem co to znaczy użerać sie z zus-em, na co dzień mam z nimi do czynienia:dry:, tragiczna instytucja:wściekła/y: ale nie przejmuj sie tak i nie denerwuj bo możesz zaszkodzić maleństwu...

 
reklama
Nie wiem co mam zrobić na obiad. Nic mi się nie chce. Tzn. zjadłabym leczo z wieeeeeeeeeeelgachną chęcią ale nie chce mi się robić:baffled:
Wogóle mam jakiś leniwy dzień, obudziłam się o 9 zrobilam Miśkowi śniadanie i jak wyszedł do pracy to spowrotem do łóżka. Do 12 się nie mogłam zwlec. Zmywanie czeka do wstawienia do zmywarki, łóżko do pościelenia, kwiatki muszę podlać i ten cholerny obiad zrobić. :crazy:

Też mam tak czasami.Nic mi się nie chce i takie tam. Nienawidzę tego stanu:dry:

Myszqa no nie wiadomo czy Marzycielka pierwsza pochwali się,że już trzyma swoja dzidzię w ramionach,bo ja mam termin na 21 listopada:-) I mam nadzieję,że nie będzie później;-)

No własnie zobaczymy, która pierwsza:-D

Już wróciłyśmy:-D od pani doktor, u nas wszystko w porzadeczku, serduszko Julci wali jak szalone, rosniemy pieknie, wyniki super, ciśnienie też:tak:nic tylko nosić ciążę:-)
I dwa kilko więcej:sorry2:to i tak chyba niezle, bo brzuszek coraz większy, a jak tam wasze brzunia??

pozdrawiam

No to super , że wszytsko ok! Tak powinno być:-)

pozdrawiam i witam wszystkie nowe grudniowe mamusie :-)

gratuluję tym mamą które poznały już płeć swoich maleństw :-);-):-D

co do wątku psów bo była parę dni temu poruszany to ja miałam ślicznego husky:tak: niestety był tak rozbrykany i tak niepokorny (to normalne zachowanie u tych psów) że niedawno musiałam go oddać:-( nie dawałam sobie z nim rady a mojego męża często nie ma w domu bo pracuje w dani, a teściowa nie chciała sie nim opiekować:no::baffled: a ja na spacerach po prostu nie dawałam już rady... szarpała mnie, uciekał, musiałam ciągle za nim gonić... jednak mimo wszystko i tak jest mi smutno :-( bo był z nami prawie trzy lata i strasznie się do niego przywiązałam...


U to bardzo nie ładnie co zrobiłaś z 3 letnim przyjacielem.:no:
Jakbym była hodowcą to ode mnie nie dostałabyś już żadnego psa...


Ja przespałam się w dzień i teraz tak dziwnie się czuję.
Wogóle plecy mnie bolą:zawstydzona/y:
 
Do góry