No patrzcie - każdy gin co innego gada!!! Jak to się mówi "co kraj to obyczaj" . I co tu robić??ewelw nie wiem jak wyglądają badania w innych laboratoriach, u mnie wygladalo to tak przyszlam pani pielegniarka pobrala mi krew(wiec musialam być na czczo) wypiłam glukoze, za równa godzne poprosiła mnie do gabinetu znowu pobrala krew i za nastepna godzine jeszcze raz pobrala krew...
Najgorsze jest to, że cię aż 3 razy kłują!!!
Jasna cholera - jak ja to przetrzymam.... . Jak mam iść na pobranie, to dostaję spazmów - horror!!! A tu masz.... 3 razy.... Ratunku!!!!
A wy dziewczyny też 3 kłucia w żyłę miałyście???? Pytam już z ciekawości - bo od każdego coraz to przeróżniejsze info się słyszy