reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

iiiiii tam ... to ty bys musiała zobaczyć ta złość mojego syna :eek:.
Ja nie mogę teraz je okruszki z podłogi , pozostałości z biszkopca którego zjadł 20 min i postanowił posprzatac :szok:

uffff ... dzieki Bogu ... nie jestm sama :sorry:
głodny jest!!!!!! mama dała tylko jednego marnego biszkopcika a on biedak chce jeszcze !!!!!!!!!!!!!!!!:-D:-D:-D i musi okruszki z podlogi jesc:-:)-:)-:)eek::eek:a podloga chociaz czysta???????:eek::eek::eek::eek::-D:-D:-D
 
reklama
Witam sie i ja:-)

Dziewczyny pocieszcie mnie i powiedzcie, że Wasze dzieci tez tak wszystko wymuszają złością i piskiem. Mały wie ze nie moze wychodzic na korytarz i do kuchni, a jednak robi to w tempie ekspresowym i jak tylko go z tamtąd rabieram to jest taki wrzaski, pisk i z powrotem zapieprza na czworakach na korytarz :eek:

Oczywiście to jest jeden przykład

Agaciu, u mnie jest to samo, mówię "nie wolno", ona na mnie patrzy słodkimi oczkami i dalej broi, a jak jej wkońcu coś zabiore, to płacz i pisk:no: Mam nadzieje, że wkońcu się tego oduczy...

Teraz niuńka śpi, ja skubie słonecznika i mam chwilę odpoczynku, bo od 4 dni raczkujemy i nie nadąrzam za moim dzieckiem:sorry: A później to się spakujemy na jakiś spacerek, pogode wykorzystać, bo podobno ma się na weekend już ochłodzić
 
Witam sie i ja:-)



Agaciu, u mnie jest to samo, mówię "nie wolno", ona na mnie patrzy słodkimi oczkami i dalej broi, a jak jej wkońcu coś zabiore, to płacz i pisk:no: Mam nadzieje, że wkońcu się tego oduczy...

Teraz niuńka śpi, ja skubie słonecznika i mam chwilę odpoczynku, bo od 4 dni raczkujemy i nie nadąrzam za moim dzieckiem:sorry: A później to się spakujemy na jakiś spacerek, pogode wykorzystać, bo podobno ma się na weekend już ochłodzić

weekend zimny???????????????:-:)-:)-:)-:)-(buuuuuuuuuuuuuuuuuu:-:)-:)-(
 
zaladujesz go do wozka i pójdziesz na rejony ( jak to nasza Kajka pisze :-D). Jak Fifi marudny i w domku nie chce spac to ja go do wózka na dwór i momentalnie usypia:-D:-D:-D

Zazdroszczę moja Julcia w ogole nie spi na spacerkach:shocked2::shocked2:

nio u nas tez tak bylo dawniej a teraz Fifi juz nawet usmiechniety woła mama:-D:-D:-D tata, nie nie nie, nununu ,baba , ostatnio na jego top liscie jest cos w stulu Q Q sadze ze to kuku gdyz jak bawimy sie w kuku to powtarzza i mowi kuku. Jaeny teraz sie cieszymy z kazdego nowego slowa :-D:-D:-D a ciekawe jak zaczna nam pyskowac te male skrzaty oj wtedy juz nie bedzie tak wesolo:-D:-D:-D:-D

U nas jest baba, buba, czasami mama, tata, a teraz kaka, koko, kuku i wszekie odmiany:-D:-D:-D

weekend zimny???????????????:-:)-:)-:)-:)-(buuuuuuuuuuuuuuuuuu:-:)-:)-(

oj zimno ma być...

Pora przywitac sie dzien dobry, u nas upal....z tego nadrabiania zapomnialam co mialam Wam napisac:-:)-:)-(

Marzycielko trzymamy kciuki za plan B, a filmik z Oli w roli glowej boski:tak:
 
reklama
Dziewczyny pocieszcie mnie i powiedzcie, że Wasze dzieci tez tak wszystko wymuszają złością i piskiem. Mały wie ze nie moze wychodzic na korytarz i do kuchni, a jednak robi to w tempie ekspresowym i jak tylko go z tamtąd rabieram to jest taki wrzaski, pisk i z powrotem zapieprza na czworakach na korytarz :eek:

Oczywiście to jest jeden przykład

oj, u nas jest dokładnie tak samo i właśnie jak czytałam tego Twojego posta to tak jakbyś o moim Bartku napisała... a w przedpokoju największym zainteresowaniem cieszy się szafeczka na buty :confused2:
 
Do góry