reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
cześć mamuśki :-)
Za nami wielki dzień - mój Jasio pierwszy raz w przedszkolu...Rozstanie było dramatyczne, ale potem dzwoniłam i pani powiedziała, że parę minut po moim wyjściu już się bawił i w ogóle cały dzień był bardzo grzeczny. Mam nadzieję, że jutro też tak będzie. Normalnie, nie miałam pojęcia, że tak to będę przeżywać!
tak to juz jest że rodzice bardziej przezywaja takie sytuacje niz dzieci:tak: a Jasio to dzielny przedszkolak:tak::tak::tak:

Ktoś to dziisaj narzekał, że mąż w pracy:shocked2:, a co ja mam powiedzieć, jak mój pojechał tydzień temu i pewnie w tym tygodniu nie wróci, nawet nie wiadomo kiedy dokładnie:zawstydzona/y:
u mnie nawet gorzej... maż raz na trzy-cztery tygodnie w domku na weekend:-( i co ja mam powiedzieć...

a ja wczoraj po przeczytaniu książeczki "Uśnij wreszcie..." ostro wzięłam sie za uczenie Nuśki samodzielnego zasypiania i przesypiania nocek... zasnęła bez wiekszych oporów ale w nocy to już było gorzej... pierwsza pobudka około 2:00 pokwiliła chwilke, znalazła w łóżeczku smoka i zasnęła, od 3:00 do 4:00 to był juz płacz, lament i żal... bo ja wyrodna matka nie chcialam jak do tej pory, dac dziecku cycka tylko co jakis czas zagladałam do łóżeczka... myślałam ze dam rade jednak niestety po 4:00 skapitulowałam:zawstydzona/y: Nuśka dostała cyca i zasnęla, obudziła sie po 6, zmieniłam jej pieluszkę chwilke pociumkała cycusia i zasneła dalej, wychodziłam do pracy prze 8:00 i ta dalej spała:szok: co rzadko jej sie zdarza. Moze dzis w nocy pójdzie mi lepiej...
 
hey


Praca okazała się niewypałem więc wracamy do planu B i tutaj zaczynamy od nowa.
A ja się tam cieszę bo jestem bardzo rodzinna i z daleka od domu źle się czuję:tak:
M. dzisiaj w nocy będzie w domu .

Zapraszam mamusie na filmik :

YouTube - Kanał użytkownika 20nicolee
Ojej a co się stało, przecież był na rozmowie ...
A filmik super :tak:

Moje dziecko własnie wstało po 15 min dzemce ... to se pospał :eek:, dobrze ze nie postanowiłam się z nim połozyc, bo bym sie wyyyyyspałaaaaaa :zawstydzona/y:
No ale teraz juz piję kawkę wiec moze mnie postawi na nogi :rofl2:
 
hey


Praca okazała się niewypałem więc wracamy do planu B i tutaj zaczynamy od nowa.
A ja się tam cieszę bo jestem bardzo rodzinna i z daleka od domu źle się czuję:tak:
M. dzisiaj w nocy będzie w domu .

Zapraszam mamusie na filmik :

YouTube - Kanał użytkownika 20nicolee

Przyznam sie Tobie że ja daleko od rodzinki chyba też bym nie mogla:-( teraz dzieli nas tylko 100km a i tak mi czasem z tym źle że tak spontanicznie nie mogę do mamci na kawkę zajrzeć :-:)-:)-:)-(czy obiadek:-:)-(

cześć mamuśki :-)

tak to juz jest że rodzice bardziej przezywaja takie sytuacje niz dzieci:tak: a Jasio to dzielny przedszkolak:tak::tak::tak:


u mnie nawet gorzej... maż raz na trzy-cztery tygodnie w domku na weekend:-( i co ja mam powiedzieć...

a ja wczoraj po przeczytaniu książeczki "Uśnij wreszcie..." ostro wzięłam sie za uczenie Nuśki samodzielnego zasypiania i przesypiania nocek... zasnęła bez wiekszych oporów ale w nocy to już było gorzej... pierwsza pobudka około 2:00 pokwiliła chwilke, znalazła w łóżeczku smoka i zasnęła, od 3:00 do 4:00 to był juz płacz, lament i żal... bo ja wyrodna matka nie chcialam jak do tej pory, dac dziecku cycka tylko co jakis czas zagladałam do łóżeczka... myślałam ze dam rade jednak niestety po 4:00 skapitulowałam:zawstydzona/y: Nuśka dostała cyca i zasnęla, obudziła sie po 6, zmieniłam jej pieluszkę chwilke pociumkała cycusia i zasneła dalej, wychodziłam do pracy prze 8:00 i ta dalej spała:szok: co rzadko jej sie zdarza. Moze dzis w nocy pójdzie mi lepiej...


Sawcia ale pierwsze koty zapłoty:tak::tak: moj mezowy w pierwszą noc nie mogł słuchać placzów Fifa tak było mu go szkoda że sie ewakuował z sypialni ale ja twarda nie popuscilam i teraz Filipek spi sam w lozeczku i czasem zrobi jedna pobudkę w nocy na herbatke:tak::tak: mleczko dostaje dopiero przed 7:tak::tak: a przypominam ze moje szczescie terroryzowało mnie budzeniem sie co 3 godziny na mleczko w nocy!!!!!!!:-D:-D:-Di od 2 chyba juz spal z nami w lozku gdyz przebudzal sie i marudzil :-p:-p ta metoda jest drastyczna ale skuteczna:tak::tak:
 
Ojej a co się stało, przecież był na rozmowie ...
A filmik super :tak:

Moje dziecko własnie wstało po 15 min dzemce ... to se pospał :eek:, dobrze ze nie postanowiłam się z nim połozyc, bo bym sie wyyyyyspałaaaaaa :zawstydzona/y:
No ale teraz juz piję kawkę wiec moze mnie postawi na nogi :rofl2:
hohioho to sobie pospał:-D:-D moj teraz odsypia poranna pobudke o 6 30 ( obudzil nas telefon ):wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Agacia na mnie czasem kawa już nie działa więc zawsze w lodowce mam napoj energetuzujacy:-D:-D:-D:-Dwiesz na ciezkie dni:-D:-D:-D
 
hohioho to sobie pospał:-D:-D moj teraz odsypia poranna pobudke o 6 30 ( obudzil nas telefon ):wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Agacia na mnie czasem kawa już nie działa więc zawsze w lodowce mam napoj energetuzujacy:-D:-D:-D:-Dwiesz na ciezkie dni:-D:-D:-D
No właśnie niebardzo rozumiem o co chodzi ... Mati też zawsze o tej poze śpi, najmniej 40 min :sorry: a najwiecej 2 godz. A dzisiaj aż 15 min ... oj bedzie ciężki dzień :eek:
 
Sawcia ale pierwsze koty zapłoty:tak::tak: moj mezowy w pierwszą noc nie mogł słuchać placzów Fifa tak było mu go szkoda że sie ewakuował z sypialni ale ja twarda nie popuscilam i teraz Filipek spi sam w lozeczku i czasem zrobi jedna pobudkę w nocy na herbatke:tak::tak: mleczko dostaje dopiero przed 7:tak::tak: a przypominam ze moje szczescie terroryzowało mnie budzeniem sie co 3 godziny na mleczko w nocy!!!!!!!:-D:-D:-Di od 2 chyba juz spal z nami w lozku gdyz przebudzal sie i marudzil :-p:-p ta metoda jest drastyczna ale skuteczna:tak::tak:
to Nuśka lepsza potrafi budzić sie na cyca co 2 godz:szok::sorry:, myslałam że to normalne, ze ona jeszcze malutka jednak po przeczytaniu tej ksiazki stwierdziłam ze jednak cos jest nie tak i wziełam sie do roboty:-D mysle ze jak na pierwsza nocke nie było az tak źle, powolutku jakos bam rade... choc Nuśka żal miała duzy... płaczac wołała "mama" a mnie aż serducho bolało...
 
No właśnie niebardzo rozumiem o co chodzi ... Mati też zawsze o tej poze śpi, najmniej 40 min :sorry: a najwiecej 2 godz. A dzisiaj aż 15 min ... oj bedzie ciężki dzień :eek:
zaladujesz go do wozka i pójdziesz na rejony ( jak to nasza Kajka pisze :-D). Jak Fifi marudny i w domku nie chce spac to ja go do wózka na dwór i momentalnie usypia:-D:-D:-D
 
reklama
zaladujesz go do wozka i pójdziesz na rejony ( jak to nasza Kajka pisze :-D). Jak Fifi marudny i w domku nie chce spac to ja go do wózka na dwór i momentalnie usypia:-D:-D:-D
A moje dziecko jak jest marudne to ma żal do całego świata i na wózek patrzy bokiem :eek:


Po przeczytaniu posta Sawki przypomniało mi sie co miałam wam napisać .... Mati zaczął wołać mama ale .... tylko jak jest zły , wściekły , rozżalony ... woła wtedy z piskiem wielkim " mamamamamam" ... wyglada to jakby mnie wyzywał :zawstydzona/y::-D
 
Do góry