reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Ja już nie wiem czy przejdzie, niby 2 dni ok i znowu to samo, zreszta nie tylko chodzi o zmęczenie, nic mi się nie układa, wszystko jest na siłę, chyba nie będę nigdy szczęśliwa Próbuje w to wierzyć, ale coraz bardziej sie przekonuje, że jestem w błedzie.
Agaciu kochana zobaczysz ze sie wszystko ułoży jak Tomek był mały ja miałam ledwo 20 lat skonczone wszystkie kumpelki balety a ja w domu z wrzeszczacym bąblem który do roku miał mega kolki:szok: myślałam ze to juz koniec swiata a wtedy w związku też sie wiele psuje, jak wróciłam do pracy, to odżyłam i wyszłam potańczyc i z małym na spacer i nastała prawie równowaga ( prawie bo z kaską krucho było wiec pracy za dużo się zrobiło ale to już inny temat)
 
reklama
Ja już nie wiem czy przejdzie, niby 2 dni ok i znowu to samo, zreszta nie tylko chodzi o zmęczenie, nic mi się nie układa, wszystko jest na siłę, chyba nie będę nigdy szczęśliwa Próbuje w to wierzyć, ale coraz bardziej sie przekonuje, że jestem w błedzie.
ągaciu mysle ze Tobie chyba dobrze by zrobil kontakt z innymi ludzmi oderwanie sie od codziennosci , na chwilke przestyanie myslec o pieluszkach kupkach kaszkach....... a myslalas moze o powrocie do pracy???? moze na 1/2 etetu??? z tego co pamietam mieszkasz z rodzicami moze oni na wieczor mogliby zajac sie Matim a Ty ze swoim chlopem alboz przyjaciolkami gdzies wyskoczyc na miasto do kina na kawe??????
 
a długo tak ci marudzi:confused:
Od poniedziałku

hej wstalam ale jeszcze spie na siedzaco czy wy sobie to wyobrazacie!!!!!!!!!!!!!!! co 30 minut pobudka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::no::no::no::no: nooooooooooooo ja dzis wystawiam Filipa na alegro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:nerd::nerd::nerd::nerd::nerd:

ale twarda bylam i do lozka naszego go nie wzielam teraz szoruje podloge w salonie chociaz taki z niego pozytek:baffled:
Łączę się z Tobą w bólu Tygrysku. Tylko moja budzi się z rykiem mimo że śpi z nami:baffled:

Hej

Tak mi brakuje dnia wolnego ... chyba jestem złą matką ... bo chce odpocząć :-(
Agaciu wcale nie jesteś złą matką tylko jesteś zwyczjnie zmęczona. Każdy pracownik potrzebuje urlopu a już napewno taki który pracuje 24 na dobę. Kochana a nie masz komu podrzucic małego chociaż na dwie godzinki żeby chociaż na spacer się sama wyrwac?
Ja tam zostawiam dziewczyny zawsze jak ktoś chce z nimi zostac bo ona ode mnie też muszą czasem odpocząc.
I już teraz zaczynam organizowac opiekę na przyszły piątkowy wieczór cobyśmy mogli z mężem spokojnie świętowac naszą piątą rocznicę
 
no witam was kochane laseczki hi hi hi
bliźniaki jak dziś humorek ???
kankiya nigdy nie mierzyłam taki w sam raz hi hi hi
może ty się pochwalisz???
my dziś na badaniach byliśmy krew i mocz, młody trochę płakał a teraz marudny,ma chyba żal do całego świata,że mu krzywde zrobili:-(
popołudniu będą wyniki
 
Agaciu bedzie dobrze....ja sobie powtarzam,ze w końcu musi byc.....bo jakbym brała sobie wszystko do bani to bym zwariowała ( zreszta czasem wariuje):
- mieszkania nie mamy, ogolnie mieszkam z bratem wiec lipa na maska,
- poki co tylko misiek pracuje wiec jakos 1200-1300 ma wszystko to troszke kiepska perspektywa,
- nie pamietam kiedy zajęła sie ostatnio tylko soba, nie liczac wyjc na solarium i malowania paznokci, nawet tusz mi sie skonczył miesiac temu i do teraz go brak,
- poza tym nieskonczyłam do konca studiów tak jak mialam w planach,bo po licencjacie to moge sobie w dupke dmuchac....
- slubu nie mamy,a chcemy tylko ciągle kasiory brak,
- chrzest odkładany jest i odkładany z przyczyn czysto finansowych wiec w koncu jak do niego dojdzie to Mari sama na dwóch powedruje....
- ogólnie do dupy wszychoooooooooooooooo//////

Agaciu
kurcze głowka do góry.....:tak:
 
ągaciu mysle ze Tobie chyba dobrze by zrobil kontakt z innymi ludzmi oderwanie sie od codziennosci , na chwilke przestyanie myslec o pieluszkach kupkach kaszkach....... a myslalas moze o powrocie do pracy???? moze na 1/2 etetu??? z tego co pamietam mieszkasz z rodzicami moze oni na wieczor mogliby zajac sie Matim a Ty ze swoim chlopem alboz przyjaciolkami gdzies wyskoczyc na miasto do kina na kawe??????
nie wiem chyba to :elvis:
 
Agaciu bedzie dobrze....ja sobie powtarzam,ze w końcu musi byc.....bo jakbym brała sobie wszystko do bani to bym zwariowała ( zreszta czasem wariuje):
- mieszkania nie mamy, ogolnie mieszkam z bratem wiec lipa na maska,
- poki co tylko misiek pracuje wiec jakos 1200-1300 ma wszystko to troszke kiepska perspektywa,
- nie pamietam kiedy zajęła sie ostatnio tylko soba, nie liczac wyjc na solarium i malowania paznokci, nawet tusz mi sie skonczył miesiac temu i do teraz go brak,
- poza tym nieskonczyłam do konca studiów tak jak mialam w planach,bo po licencjacie to moge sobie w dupke dmuchac....
- slubu nie mamy,a chcemy tylko ciągle kasiory brak,
- chrzest odkładany jest i odkładany z przyczyn czysto finansowych wiec w koncu jak do niego dojdzie to Mari sama na dwóch powedruje....
- ogólnie do dupy wszychoooooooooooooooo//////

Agaciu
kurcze głowka do góry.....:tak:

kuźwa a mi sie przedwczoraj skonczył fluid i chodze jak zoombieeeeeeeeee:growl::growl::growl::growl::growl::errr::errr::errr:
 
Agaciu bedzie dobrze....ja sobie powtarzam,ze w końcu musi byc.....bo jakbym brała sobie wszystko do bani to bym zwariowała ( zreszta czasem wariuje):
- mieszkania nie mamy, ogolnie mieszkam z bratem wiec lipa na maska,
- poki co tylko misiek pracuje wiec jakos 1200-1300 ma wszystko to troszke kiepska perspektywa,
- nie pamietam kiedy zajęła sie ostatnio tylko soba, nie liczac wyjc na solarium i malowania paznokci, nawet tusz mi sie skonczył miesiac temu i do teraz go brak,
- poza tym nieskonczyłam do konca studiów tak jak mialam w planach,bo po licencjacie to moge sobie w dupke dmuchac....
- slubu nie mamy,a chcemy tylko ciągle kasiory brak,
- chrzest odkładany jest i odkładany z przyczyn czysto finansowych wiec w koncu jak do niego dojdzie to Mari sama na dwóch powedruje....
- ogólnie do dupy wszychoooooooooooooooo//////

Agaciu kurcze głowka do góry.....:tak:
Ale masz swojego ukochanego na którego mozesz liczy zawsze, a ja mojego K tak na prawde nie mam
 
reklama
Aj Agaciu u nas tez nie zawze kolorowo.....liczyc na niego moge to weim, i kochamy sie jak wariaty,ale do gardeł i tak sobie skaczemy, bo paskunde chartaktery z nas....

Agatko ja mysle,ze tak te wszystkie przygotowania do slubu Cie przytłaczaja czy cus i dlatego takie atpliwości są.....słyszłaam,ze tam niby ludzie maja przed ślubem....niestety nie wiem z autopsji.....

Tygrysku no wiesz...ja to ja...i tak juz nic mi nie pomoze,ale Ty byś się ruszyła po ten tusik:p hahaha :-p
 
Do góry