mam dokladnie to samo
Oj dziewczyny ja jakas ostatnio do zycia nie jestem wogole ciagle chodze zmeczona, koncenttracja juz nie ta np.wczoraj wieczorem robilam mojemu kanapki na rano do pracy no i chcialam okruszki zrzucic ze spodni do kosza a kosz stal kolo kuchni jak przywalilam noga w kant takiego mam siniakaaaa na pol uda :-
-( nie dosc ze noga spuchla,pobeczalam sie z bolu moj wrocil z malym ze spacerku zobaczyl mnie w takim stanie i mowi ty to sie niczego nie dotykaj bron boze co bys sobie cos nie zrobila... nie dosc ze zla jak osa chodze, ciagle bym spala wszytko mnie wkorza i wogole... nie wiem co jest grane ja to przecierz ciagle usmiechanieta wczesniej chodzilam a teraz taki ponurak sie zrobilam
no i dzis strajkuje nie gotuje obiadu moj cos upoluje na miescie (gotowe przyniesie) bo ja nie mam na nic sily... a wczoraj poszlam spac razem z Alusiem okolo 21 juz spalismy do dzis rana... i nadal zmeczona jestem
dziewcyzny co to morze byc i jak z tym czyms walczyc... mam nadzieje ze to nie deprecha