płatki z chudym mleczkeim na sniadm, kalafiorek z wody plus ziemniaczek na obiad oczywiscie bez masełka no i tyle włąsciwie ale jutro pewnie nadrobie
ogólnie to nie rozsadek zadziałał tym razem tylko smutne zdarzenie które mnie spotkało podczas zakupów w piatek poszłam po ta kiecke na targowisko takie gdzie sa pawilony i duzo sklepikow z ciuchmi, co zobaczyłam jakas fajna to słysze nie mamy takiego rozmiaru, wiec w kolejnym widze jest 44 całkiem spora klasyczna na wiele okazji a kobieta mi mówi, ze sie na pewno nie zmieszce wiec pytam czy ma rozmiar wieksza ona, ze nie i nie produkuja takich bo gruby zle w tym wyglada, wiec pytam czy cos mi moze polecic (w srodku juz niezle zdenerwowana) a ona mi taka w kwiaty dla starej baby okragły dekolt rozkloszowana nad kostke wygladałabym w tym jak calineczka w wersji sumo
wiec wyszłam patrze dalej a tam całkiem niezłe kiecki, sprzedawczyni mi mowi ze kilka byłoby na mnie ( takie które mi sie podobały) stoje przed przymiezalnia bo zajeta była, a tu wpada to babasko z poprzedniego sklepu ( okazało sie ze chyba włascicielka obudwu, tam czesto po kilka stoisk mają) i z takim politowaniem na mnie, ze nie mam co mierzyc bo nie wejde
wiec wyszłam wogóle zrezygnowałam z zakupów a potem sie poryczałam na maksa i cały weekend spierniczony tak mnie to zabolało
dlatego mnie tak wzieło na to odchuczanie znowu, bo juz nawet sie godziłam z tym jak wygladam:-(