witam!!!
ostatnio coś nie mam czasu na bb miałam teraz popołudniowe zmiany a wiecie jeszcze oboiązki nie czytam bo sporo do nadrobienia
kurcze nasz Jarek zrobił się okropny budzi się w nocy co chwila,całymi dniami marudzi a my już nie mamy siły :-( buuuuuuuuu
położna powiedziała mi że mam się nie przejmować bo on teraz protestuje że mamusi nie ma i mało mu czasu poświęca i ż to powinno minąć tylko kiedy jak ja nawet nie mam siły pracować a już wogóle być mamą i żoną!!!
ostatnio coś nie mam czasu na bb miałam teraz popołudniowe zmiany a wiecie jeszcze oboiązki nie czytam bo sporo do nadrobienia
kurcze nasz Jarek zrobił się okropny budzi się w nocy co chwila,całymi dniami marudzi a my już nie mamy siły :-( buuuuuuuuu
położna powiedziała mi że mam się nie przejmować bo on teraz protestuje że mamusi nie ma i mało mu czasu poświęca i ż to powinno minąć tylko kiedy jak ja nawet nie mam siły pracować a już wogóle być mamą i żoną!!!