Witam mamusie
Kokusia, gratulacje dla brata.
Ollcia, nie martw sie na zapas, moi chłopcy akurat super tolerują górski klimat, kilka razy już było tak, ze mielismy zaplanowany wyjazd w góry i wogóle wszystko opłacone, a oni 2 dni przed chorzy i nie wiadomo czy jechac czy odwoływac. Ryzykowaliśmy i jechaliśmy, a tam od razu poprawa, narty, sanki i po chorobie ani śladu:-).
Mamusia, to mąż chyba od rana miał podkręcone obroty

.
Lilac, podziwiam za prace, ja nie mam cierpliwosci i wogóle za nerwowa jestem, wie nie mogłabym pracowac z dziecmi.
Marzycielko, życzę wytrwałości, ja mam zawsze slomiany zapał, jednego dnia wiczę, a na drugi już mi sie nie chce
U nas pogoda do niczego, chmurzy sie, a w nocy lało
Niech ten tydzień juz sie skończy, bo sie chyba wykończę, mamy biały tydzień, wczoraj po pracy pojechaliśmy z chlopakami na tańce na 16:30, na 17:30 do kościoła i dopiero o 19 sie skończyło, dzisiaj będzie jeszcze dłuzej, bo mają mie zdjęcie grupowe, a jest aż 6 klas
