Hej mamuśki
U nas dzisiaj znó fajna pogoda, wiecx pewnie wiekszosc dnia spedzimy na dworku.
Wczoraj zakonczyłam mycie okien, tak sie wziełam za robote, ze zapomniałam że chłopaków na tance trzeba zawieźc, przypomnieli mi w ostatniej chwili i prawie sie spóźniliśmy
, później wrócił mąż z trasy, ale niestety dzisija o 7 rano znów pojechał:-( i wróci za tydzień:-(.
Rok temu dowiedziałąm skie ze jestem w ciąży, ach jaki to był wspaniały czas, lubie być w ciąży
Tygrysku gratuluję pierwszych pierożków, ja zawsze babcie ztrudniam, a sama robię tylko farsz;-)
Justynka, trzymam kciuki, zebys przeżyłą jakos te dni z Lenka w pracy i sie nie wykończyła.
Darina, powodzenia w poszukiwaniu mieszkania. tak to juz jest że niektórzy są niodpowiedzialni, ani za dziecko ani za swoje życie, moze brat kiedys zmądrzeje, chociaż chyba ciezko mu bedzie, skoro rodzice go wyreczają to po co sie wysilać
.
Marzycielko, ale masz fajną teściową.
ja to na swoją jestem wściekła, dzień w dzień zajmuje sie swoja drugą wnuczką, podczas gdy jej córeczka siedzi sobie przed kompem albo w oknie, nie pracuje nie ma wiecej dzieci, nawet obiadów nie gotuje bo mieszkają razem i teściowa gotuje, a nas sie nawet nie zapyta czy moze wziać Małaą na spacer zebym ja cos mogłą zrobić, tym bardziej ze widzi ze jestem ciagle sama z trójką i duzym domkiem na głowie, ale co tam jestem silna i dam sobie radę, nie potrebuję łaski