reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

tygrysku nawet jesli cos było nie tak z ta margaryna to mysle ze zgineło podczas pieczenia i licze ze nas nie opuscisz na kozysc kibelka :-d:-d:-d
a ciastem prosze nie kusic:-p bo sie dopiero pozbyłam słodkiego z lodówki , jeszcze mi strzeli do głowy cos piec i całkiem moja diete zaprzepaszczę;-)


:-d:-d:-d:-d:-d
 
reklama
Madzienka, u nas były takie nauki, ale to tylko jedno spotkanie 30 minut, ksiądz wtedy podpisał karetczki, ze uczestniczylismy, mojego męża nie było, bo jak zawsze w trasie i ksiądz był wyrozumiały i tez mu podpisał, wiec moze uda Ci sie zalatwisz, powiesz ze jest taka sytuacja i juz.

Mamusia, ja mam tak samo, tylko ze ja chyba od siedszenia w domu, nie moge sie zmobilizowac, zawsze byłam zabiegana i miałam duzo na głowie a jak siedze w domu, to czasem nawet siedze do 12-13 nieubrana:zawstydzona/y:, za to jak mam cos do załatwienia to juz od rana wyszykowana. Mysle ze to taka monotonia dnia codziennego. Jak byłam z chłopakami w domku na wychowawczym, to tez tak było, w domu nieraz sajgon, a ja przed tv, bo przeciez i tak zdązę i zauważyłam, ze jak latam do pracy, to niby mam mniej czasu, ale jakos barzdiej mnie to mobilizuje i wiecej umiem wtedy zrobic.
Trochę mi szkoda, ze macierzyński mi sie za miesiąc skończy i wraca do pracki, chociaz na kilka godzin, zobacze jeszcze jak to bedzie, ale przynajmniej nie bedzie siedzenia do 13 w piżamce:-p

Tygrysku, nie kuś ciastem, ja przed wyjazdem z chłopakami na tańce wciagnęlam pół czekolady nadziewanej, a teraz wróciłam i zjadłam pączka i jeszcze sie zastanawiam co tu wciągnąć:zawstydzona/y:, a dupsko rośnie, nie wiem co sie ze mna dzieje nie umiem sie opanować
 
Witam
U nas też szpital:-:)-(, Tomcio cierpi po antybiotyku:-(, a kiedy tłukę go po tych malutkich pleckach, to aż mi się płakać chce:-(. Najgosze że i ja złapałam to cholerstwo:-(, a tatuś wróci z pracy dopiero po 21:00:-:)-(. Lakarka pozwoliła wychodzić na spacery , jak będzie ładna pogoda, ale niestety, pogoda za oknem barowa:no:.

Biedaczki! droweczka w taki razi dla was!

Madzienka - u nas też żadnych nauk nie było, a chrzestnych proboszcz zobaczył dopiero na chrzcie. No ale bez tych wszystkich zaświadczeń i karteczek ze spowiedzi się nie obyło...

tak swoja droga to nie opowiadalam wam o chrzcinach Kacpra:sorry2:

mialy byc w niedziele 15 .02 a 14 okazalo sie ze musimy isc do szpitala i chrzest odbyl sie 14.02 tylko z chrzestnymi bez mszy a chrzciny w niedziele bez nas:sorry2: goscie sie smiali ze na takich chrzcinach bez dziecka i matki jeszcze nie byli:-D

:-DTo faktycznie niezła jazda :-D
 
W taką stara grę grasz? :-D:-D:-D:-D Ja wczoraj grałam z mężem w GTA 4. Vise City też jest niezła, w sumie to główny bohater najprzystojniejszy niż w kolejnych częściach.:-):-):-)

hehe taką mam bo to mężowa . Moją jest Heroes IV :-)

witam!!!
czy ktoś wie co z okruszkiem i blackwizard wogóle tu nie zaglądają???
u nas masakra szpital na całego,mały jest na antybiotyku i wcale mu nie przechodzi, starszy syn siedzi w domu też chory, no i mnie też złapało i już nie daje rady, jarek non stop ryczy i tylko nosić sie chce, starszy marudzi bo mu się nudzi, a ja nie mam siły na to wszystko taka słaba jestm.

O kurcze bidaki :-( Życzę Wam Zdrówka I Dużo Dużo Sił.


A u Nas pada , wieje , pada , wieje... i tak cały czas.
Jutro ostatni dzień widzę mamę bo potem to dopiero za pół roku albo po roku...:-( Najgorsze jest to , że przegapi tyle ważnych momentów z życia Oliwki...
A mi jako córce strasznie zależy abym mogła jej sie chwalić córcią i cieszyć razmem z nią naszymi wspólnymi sprawami.
Jakoś nie mogę dać sobie z tym rady..
Tak więc smutek mnie ogarnia.


Moja Oli po kaszkach i zagęszczonym mleku śpi dłużej tak więc zaczęłam się wysypiać :-)
Zaraz chyba na odstersowanie się obejrze jakiś filmik.


Buziaki 102 :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam!!
U nas też chyba nie ma konferencji. My wyprawiamy chrzcinki w knajpie na ok 35 os. 29.03.09. A jak będą konferencjie to itak nie będziemy - bo my spod Wawy a chrzestna z Wawy - więc coś trza będzie wymyć...

Tygrysku, nie kuś ciastem, ja przed wyjazdem z chłopakami na tańce wciagnęlam pół czekolady nadziewanej, a teraz wróciłam i zjadłam pączka i jeszcze sie zastanawiam co tu wciągnąć:zawstydzona/y:, a dupsko rośnie, nie wiem co sie ze mna dzieje nie umiem sie opanować
U mnie też dupsko rośnie:-D. Do diaska!!! :crazy: Jeden tydzień waga pokazuje 2 kg mniej a drugi tydzień 2 kg więcej... I tak w kółko...
Ale tak 0.1 - 0,2 kg z tyg na tydz jednak mniej... Ale tak wolno :confused::-(To kiedy ja schudnę :no: W 2010??
 
Witaj, mamusia 2008 :)



A co się dzieje???

A u mnie chandra coraz większa. Ta pogoda mnie dobija, ciągle pada i pada, albo śnieg, albo deszcz i końca nie ma. Nie pamiętam, kiedy byłam z dziećmi na spacerze. Czuję, że powoli zaczynam bzikować w tym domu :no:

U mnie to samo:(

To przesilenie wiosenne:-D:-D, ja od tygodnia nie mogę się zabrać za posprzątanie moich 36mkw:-D:-D, a sajgon mam niebywały:-D, a od dzisiaj jestem chora i mam to w d...:-D

Ja też mam sajgon!:(

Moja królewna dziś dostała huśtaweczkę od moich rodziców:) Jest super! Taka jak ta: FISHER PRICE HUŚTAWKA LEZACZEK Z PROJEKTOREM s_k (577070366) - Aukcje internetowe Allegro
 
Witam!!
U nas też chyba nie ma konferencji. My wyprawiamy chrzcinki w knajpie na ok 35 os. 29.03.09. A jak będą konferencjie to itak nie będziemy - bo my spod Wawy a chrzestna z Wawy - więc coś trza będzie wymyć...


U mnie też dupsko rośnie:-D. Do diaska!!! :crazy: Jeden tydzień waga pokazuje 2 kg mniej a drugi tydzień 2 kg więcej... I tak w kółko...
Ale tak 0.1 - 0,2 kg z tyg na tydz jednak mniej... Ale tak wolno :confused::-(To kiedy ja schudnę :no: W 2010??
ewelw, nie martw się kochana, ja mam tak samo, jak ty, myślę ze do 2012 schudniemy:-)
 
Dzien dobry melduje sie cala i zdrowa po wczorajszym eksperymencie kulinarnym:-D:-D:-D

dzien dzis piekny sloneczko swiec to trzeba na jakis spacerek sie wybrac:tak::tak:
Agatka super prezent dostala Twoja niunia od dziedkow cena tez super:-D:-D:-D
Filip znow dzis pospal od 21 do 7 rano! uwielbiam go za to:-D:-D:-D

ide was nadrabiac:tak:
 
reklama
Witajcie mamuśki!!!!

Ja chcę wiosny!!!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

U nas śniezyca i wiatrzysko:szok::szok::szok:Paraliz miasta, żadne autbusy nie jeżdżą:no::no::no:

Biorę się za czytanie...buźka milego dnia
 
Do góry