witam
U nas normalnie nocka cudowna mała zjadła o 22 zasnęła 23:30 później dałam jej butlę na śpiku ok 2 i obudziła się dopiero ok10:30 i wcale się nie wciekała że jest głodna ,śmiała się na maksa i nawet dała się przewinąć przed jedzeniem bo nieraz rano to najpierw musi być papu a dopiero później można zmienić pieluszkę.
To dobrze że z Kacperkiem już ok.
Ja też muszę się zmobilizować do spacerków ale u nas pogoda do kitu i nic się nie chce a zresztą atmosfera w domu do bani więc podwójnie mi się nie chce.
U nas normalnie nocka cudowna mała zjadła o 22 zasnęła 23:30 później dałam jej butlę na śpiku ok 2 i obudziła się dopiero ok10:30 i wcale się nie wciekała że jest głodna ,śmiała się na maksa i nawet dała się przewinąć przed jedzeniem bo nieraz rano to najpierw musi być papu a dopiero później można zmienić pieluszkę.
To dobrze że z Kacperkiem już ok.
Ja też muszę się zmobilizować do spacerków ale u nas pogoda do kitu i nic się nie chce a zresztą atmosfera w domu do bani więc podwójnie mi się nie chce.