reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

KIGNA,moja Zizu tez dzisiaj w nocy co dwie godziny,juz nas przyzwyczaila do dobrego a tu nagle klops...coby za pieknie nie bylo:-DA teraz gada ze swoim krolikiem i calkiem zadowolona wyglada ze nas ustawila do pionu:tak:
 
reklama
Agga - dasz radę napewno, moja Ineczka teraz przybiera ok 400gram tygodniowo i jest na cycku - teraz waży ok 5900 - kawał baby, hehehe. Ale i tak daleko jej do Misi - ona w pierwszym tygodniu życia potrafiła przybrać 120 gram w ciągu dnia, wyglądała jak mały Budda, hihihi.

Nieźle Ineczka przybiera,a ja myślałam,że moja jest głodomorek i klopsik:-D,ale ja karmie butelką więc to raczej u nas normalne z przybieraniem ale Ty karmisz piersią więc już wogóle :-Dmusisz mieć bardzo wartościowy pokarm:tak:ale ciszmy się,że chcą jeść bo nie chciałabym mić niejadka:tak:
 
Wiatm w czwartek
Wczoraj nie mogłam nic napisać bo ciągle mi jakiś błąd wyrzucało:wściekła/y::wściekła/y:
Zobacz załącznik 117687
Jestem podłamana moje dziecko kończy nocki o 3:00:-(, do 4;00 męczę go cycem i usypianiem a potem wyganiam z tatusiem do drugiego pokoju:-(. A teraz ma drzemkę ok1h:-D. Je w nocy co dwie / trzy godziny:wściekła/y::wściekła/y:, a tak poza tym jest kochany:-D:-D:-D.
Dzisiaj pada deszczyk , więc zmoknę na spacerku:crazy:

Z tym wstawaniem niewiem czy Cię pocieszę ale nie jesteś sama:tak: Moja Emilka jak się urodziłą to przez tydzień budziła się do jedzenia co 4 a czasem co 5 godzin ale po skończeniu tygodnia do dzisiaj budzi się co równe dwie godzinki :-)Od Misiówki Ineczka również co dwie godzinki :tak: Ale co nas nie zabije to nas wzmocni !!!
 
Hejka
Czy wam też pokazują się błędy na tej stronie

Pokazują się......:-(
Ale na górze na stronie jest taki komunikat
Przepraszamy za kłopoty techniczne koło południa. Musieliśmy uruchomić skrypt tworzący backup bazy ze względów bezpieczeństwa. Normalnie odbywa się to w nocy... Już będzie działać dobrze
 
Witam mamusie czwartkowo.
Sawka, z okazji urodzinek wszystkiego, co najlepsze, zdrówka, szczęścia, pociechy z Lenki i mężusia.

Ewelw, wszyskim czasem puszczają nerwy, ja tez nie mam cierpliwosci, ale jakoś daje radę. a jak pomyślę, ze niektóre dzieciaczki meczą sie z kolkami i płaczą godzinami i nie mozna im pomóc, to wtedy widzę ze jednak nie mam tak źle.

Justyna, córcie masz super i jedną i drugą, a to ze nie namalował małej to pewnie dlatego ze to ona jest córcią tatusia. wazne, że nie robi krzywdy maleństwu.
Między mną a bratem był tylko rok różnicy i ja już od malego byłam wredna, bo jak nikt nie patrzył, to go szczypałam, gryzłam:zawstydzona/y:

Misiówka, twoje mleczko to chyba śmkietanka:-D, ze mała tak przybiera, jestem w szoku.

Kaja, a co ty myślisz, zapomniałąm kto teraz rządzi w domku, nasz los teraz zależy od humorku małego terrorysty lub terrorystki:-)

U nas nocki robią sie całkiem fajne, Madzia zasypia ok 21:30 i spi do 4-5, czasem do 6. teraz pojadła i znów ma drzemkę.
Śnieg sie topi i cała nasza ulica w błocie, ale chyba dzisiaj wyjde w końcu na spacer, bo aż głupio, Mała od 2 tygodni weranduje sie na tarasie bo mi sie nie chce wychodzic, ale w końcu trzeba ruszyc tyłek i tez sie dotlenić.
 
Nieźle Ineczka przybiera,a ja myślałam,że moja jest głodomorek i klopsik:-D,ale ja karmie butelką więc to raczej u nas normalne z przybieraniem ale Ty karmisz piersią więc już wogóle :-Dmusisz mieć bardzo wartościowy pokarm:tak:ale ciszmy się,że chcą jeść bo nie chciałabym mić niejadka:tak:
no wlasnei powinnismy sie cieszyc ze nasze dzieci tak rosna zdrowo i chca jesc bo nie ma nic gorszego jak dziecko ktore nie chce jesc... ja sie musze przynac z tego co mi moja mama opowiadala bylam takim niejadkiem ja i moja siostra moja mama zebym buzie otworzyla i cokolwiek zjadla zawieszala na suficie rozne kolorowe rzeczy co bym jak glowe podnosze to automatycznie sie buzia otwiera i wtedy butla i choc troszke zjadlam zawsze byl cyrk z karmieniem mnie a ile butelek natluklamm wytracalam z rak mamy bo jesc za zadne skarby nie chcialam... dobrze ze moj synek nie ma tego po mamie bo by byla masakra...
moj to i z piersi i z butli jemu to wszystko jedno byle by cos sie saczylo do jedzenia no i karmienie murowane co 3 godziny z nim mozna regulowac zegarek bo budzi sie co do minuty...
choc w nocy nieraz i przespi po 5-6 godzin np dzis jak zjadl o 2 tak obudzil sie na karmienie po 7.

buziakiiiiiiiii dla wszytkich dzisiejszych solenizantow male conieco...
 

Załączniki

  • tort.jpg
    tort.jpg
    35,3 KB · Wyświetleń: 15
reklama
Misiówka, twoje mleczko to chyba śmkietanka:-D, ze mała tak przybiera, jestem w szoku.

Hehehe, raczej odżywka dla kulturystów, chyba zacznę to sprzedawać na siłowniach.
A co do pultasków, to powiem wam jedno, Misia była przeogromna jako niemowlę, ale jak dostała salmonellę, a zaraz potem zapalenie płuc i rotawirusa na raz, to nawet w szpitalu nie wylądowała, bo miała zdrowe zapasy na ciężkie czasy.
Ja z kolei też byłam do jedzenia okropna, babcia mi opowiadała, że jak dala mi łyżeczkę, to ja dwie wypluwałam...:sorry2:
 
Do góry