M
marzycielka
Gość
Pytia kuruj się! - piszę solidarnie bo sama ledwo żyję ,a małemu przeszedł katarek i tyle dobrze.
Witam wszystkie mamuśki. podczytałam wczoraj ,że macie ( nie wszystkie oczywiście)
opory do sexiku a co ja mogę zrobić jak mąż ma do mnie opory:-( od czwartego miesiąca ciąży - nic!
teraz to już raczej nic się nie wydarzy - murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść. nie czuję się z tym najlepiej, ale zmusić męża się nie da, niedawno mi powiedział ,że po prostu go nie podniecam:-(
może lepiej że powiedział. sex nidgy nie był dla nas najważniejszy ale, czasem by się przydało. Wygląda na to ,że ten etap już mamy za sobą, i tak już nie pamiętam jak to było.
A teraz napiszę coś za co pewnie mnie ochrzanicie ale cóż takie moje zdanie a mianowicie : Co Ty jeszcze z Nim robisz kobieto?????:-szok:
Gdyby mój M tak powiedział to byłoby bardzo bardzo źle......
Ty go kochasz ale nie dawaj sie upokarzać , jesteś świetną babka i wspaniałą mamusią więc się nie daj.
Kurde aż mi cisnienie podniósł twój szanowny.....