reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Tygrysku a u nas odwrotnie jest z kim zostawić brzdąca,ale między mna a mężem jest taka sytuacja ze szkoda gadać...od kilku dni ja z małym w jednym a on w drugim pokoju..ale mimo to 14lutego spędzę z najukochańszym i najprzystojniejszym kawalerek jakiego znam- moim synem :-D:-D
wo gule ostatnio w dzien mały wo gule nie śpi i nawet nie mam za bardzo czasu że tu tak regularnie zaglądać:zawstydzona/y:
 
reklama
Tygrysku a u nas odwrotnie jest z kim zostawić brzdąca,ale między mna a mężem jest taka sytuacja ze szkoda gadać...od kilku dni ja z małym w jednym a on w drugim pokoju..ale mimo to 14lutego spędzę z najukochańszym i najprzystojniejszym kawalerek jakiego znam- moim synem :-D:-D
wo gule ostatnio w dzien mały wo gule nie śpi i nawet nie mam za bardzo czasu że tu tak regularnie zaglądać:zawstydzona/y:
Olcia jutro jest taki specjalny dzień który pomaga ludziom się pogodzić i u Was też tak będzie:tak: :tak: zobaczysz spędzisz ten dzień w towarzystwie dwóch swoich przystojniaków ;-);-)trzymam kciuki żeby się udało ;-) a godzenie się po jakiejś kłótni to czasem bardzo przyjemna sprawa;-);-):sorry2::sorry2::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
dzien szczególny ale po ostataniej rozmowie z moim D nie sadze żeby cos było lepiej bo tak bezczelny to jeszcze nie byl....szkoda gadać na nasza rocznice slubu nawet zyczeń mi nie zlożył
ale Wam wszystkim zycze udanych Walentynek,na pewno będą wyjątkowe bo w powiekszonym gronie :-p
 
Olcia, bedzie dobrze i życzę zeby jutrzejsy dzień był dla Was superowy.

Ja niestety tylko z dzieciaczkami, ale trudno. Wogóle to zaczęlismy "kręcić" w walentynki, to było 16 lat temu:szok:.
Miałam wtedy 15 lat, a on 18, mieszkał po sąsiedzku i wcale mi isę nie podobał, przychodził do mojego młodszego brata i razem grzebali przy jakimś motorze. Nie podobał mi się ale jak sie dowiedziałam, ze taka jedna od niego z klasy ma na niego oko, to wysłałam mu walentynkę, a on przyleciała z kwiatkami i jakimś miśkiem i tak to sobie trwa od tamtej pory...:-)
 
Cześć mamusie :-)

Jeszcze raz dzięki za trzymanie kciuków i za gratulacje dla mężowego:tak:

No my za tydzień idziemy na 2 szczepienie i ważenie i będziemy wtedy miały 3 miesiące i 1 dzień :tak: Dzieci Nam rosną :-)
 
Dziewczynki moje kochane a jak planujecie spędzić ten jutrzejszy walentynkowy dzionek czy też wieczór???;-) kurcze my byśmy chcieli gdzieś sobie wyjść do restauracji potem jakiś spacerek czy kino ale niestety nie mamy z kim zostawić Filipka:-( i dupa pewnie sie skonczy na kolacji w domku ale może jakieś świece winko i te sprawy:zawstydzona/y::zawstydzona/y::sorry2::sorry2: Są takie fajne knajpki w Łodzi specjalnie dla rodziców z dziećmi przeznaczone wyposażone w przewijaki i podobne wygody dla dzieci nawet w jednej sa kelnerzy poprzebierani za różne bajkowe postacie ale z takim maluszkiem to jeszcze za wczesnie gdzies wychodzic:-(

Tygrysek a czemu za wczesnie?? Tutaj lekarze i polozne nie zabraniaja wychodzic, no chyba ze u was minus 20, ja z mlodym wszedzie chodze:)) Jak to jest w Pl, sa jakies zalecenia i etc??


Olcia, bedzie dobrze i życzę zeby jutrzejsy dzień był dla Was superowy.

Ja niestety tylko z dzieciaczkami, ale trudno. Wogóle to zaczęlismy "kręcić" w walentynki, to było 16 lat temu:szok:.
Miałam wtedy 15 lat, a on 18, mieszkał po sąsiedzku i wcale mi isę nie podobał, przychodził do mojego młodszego brata i razem grzebali przy jakimś motorze. Nie podobał mi się ale jak sie dowiedziałam, ze taka jedna od niego z klasy ma na niego oko, to wysłałam mu walentynkę, a on przyleciała z kwiatkami i jakimś miśkiem i tak to sobie trwa od tamtej pory...:-)

Prawdziwa love story...:nerd:
 
Tygrysek a czemu za wczesnie?? Tutaj lekarze i polozne nie zabraniaja wychodzic, no chyba ze u was minus 20, ja z mlodym wszedzie chodze:)) Jak to jest w Pl, sa jakies zalecenia i etc??

Dzwoneczka u nas nie zalecaja centrów handlowych(grypa w Polsce panuje:wściekła/y:), przynajmniej tak mi mówili...:tak: My niestety w dalszym ciągu unikamy wyjśc w miejsca publiczne, gdyz nasza Juleczka jeszcze nie byłą na nic szczepiona...wszystko przez problemy z serduszkiem:-(wiem musimy ją wyjatkowo chronić....

Ale marzę już o wiośnie...;-)
 
Olcia, bedzie dobrze i życzę zeby jutrzejsy dzień był dla Was superowy.

Ja niestety tylko z dzieciaczkami, ale trudno. Wogóle to zaczęlismy "kręcić" w walentynki, to było 16 lat temu:szok:.
Miałam wtedy 15 lat, a on 18, mieszkał po sąsiedzku i wcale mi isę nie podobał, przychodził do mojego młodszego brata i razem grzebali przy jakimś motorze. Nie podobał mi się ale jak sie dowiedziałam, ze taka jedna od niego z klasy ma na niego oko, to wysłałam mu walentynkę, a on przyleciała z kwiatkami i jakimś miśkiem i tak to sobie trwa od tamtej pory...:-)
Bliżniaki jak przeczytałam twój post to stwierzdam że strasznie podobnie nam sie w życiu plecie, ja też poznałam mojego banalnie podczas wakacji, jak miałam 14 już coś iskrzyć zaczeło i tak zostało do dziś, ślub 10 lat temu, synek też w podobnym wieku (tyle że jeden:-D) a teraz mały prezencik na moją 30-stkę i 10 rocznicę ślubu - córcia:-)
 
reklama
Tygrysek a czemu za wczesnie?? Tutaj lekarze i polozne nie zabraniaja wychodzic, no chyba ze u was minus 20, ja z mlodym wszedzie chodze:)) Jak to jest w Pl, sa jakies zalecenia i etc??




Prawdziwa love story...:nerd:
kochana chodzi mi o to,że nie za wcześnie wychodzić gdyz zakupy , spacerki itp mamy już zaliczone:tak:) tylko że co to za romantyzm i pewien dyskomfort brać 2 miesięczne dziecko na kolacje wieczorem do restauracji:-( bardziej bym się skupiała na dziecku niż na jedzeniu:-( a jak by był większy to zawsze w taki kącik dla dziecka mozna go "załadowac" i zjeść coś pysznego z mężowym:sorry2::sorry2: albo jak już będzie rozumieć cosik to na jakąś baję do kina iść w trójkę:-D:-D
 
Do góry