reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamusie 2008

heh...i oczywiscie zapomnilam co mialam napisac:)))

Moze tak Madzienka super naprawde sie ciesze, ze z malutka lepiej i nadal trzymam kciuki, coby zle chmury przepedzic:)))

Landryneczko wycaluj maluszka, wysciskaj i wypiesc w ramach prezentu urodzinowego:-)

A tak apropos maluszkow, to oprocz tego ze moj maluch juz naprawde przepieknie sie smieje z otwarta buzka - jutro wstawie foteczki - to pieknie lapie moj wzrok, juz coraz piekniej koordynuje raczki i juz umie przecierac oczka jak jest spiacy:)) A smieje sie naprawde do sera:))))))

Eager platki z jogurtem mi utknely w gardle jak czytalam. Naprawde sie ciesze ze z Kasiulka i Twoim Mr. Ex jest wszystko w porzadku ufff... mi kiedys policjant tutejszy wyjasnil dlaczego nalezy zapinac pasy i obylo sie bez mandatu - powiedzial " Koniec koncow to nie Twoje zycie", od tamtej pory nie opcji bez pasow.

Patrysia niezly bagaz doswiadczen, a wygladasz na 19stke:))) Swoja droga to pewnie nielatwo sie wykaraskac z takiego zwiazku, ja mojego meza poznalam i od razu wiedzialam, ze to ten. Poltora mca pozniej juz byly dwie krseczki na tescie a teraz prosze 7lat razem i ryjki usmiechniete. Wiecie o nas to by mozna niezly scenariusz do serialu napisac:tak:

A Justine napewno sie godzi:)))

Ach i Anoli, nie mam pojecia jak to dziala z tym smsem ale na prostopadlej ulicy do ambasady czy kierunku kolejki bedzie parking pay and display, napewno sobie pordzicie. Stac na zewnatrz bedziecie na bank nie wiem tylko ile, wiec wez dodatkowy kocyk zeby przykryc Haneczke.
No dobra dziubaski:)))
 
reklama
Witam wieczorkiem

Madzienko, super ze z serdusiem jest dobrze, mówiłam ze ten stres niepotrzebny.

Patrysia, kuruj sie kochana, no i gratuluję dobrego wyboru zyciowego i uwolnienia się z tamtego zwiazku.

Eager, współczuję nerwów, dobrze ze wszystko się tak skończyło.

Marzycielko, trzymam kciuki, zeby w Waszej rozdzince wreszcie sie poukładało.

Mopek, niezła ta twoja córcia, moja też daje czadu, ale na spacerkach jednak spi, o tyle dobrze.

Sawko, bardzo współczuję sytuacji w domku, rodzice nie rozumieją ze nawet kota można zagłaskać na śmierć:crazy:, Przechodziłam przez to samo, jak urodzili sie chłopcy, teściowa mieszkała piętro niżej, a moi rodzice po drugiej stronie ulicy, a ze to pierwsze wnuki u jednej i drugiej strony, to wszyscy przychodzili codziennie, zeby jeszcze cos pomagali to pół biedy, ale tylko siedzieli i patrzyli, któregoś razu już byłam tak zmęczona, dzieci spały wiec mogłam sobie odpocząc, ale przecież goscie siedzą, wkurzyłam sie, poszłam do drugiego pokoju i sie połozyłam, za jakiś czas poszli.:baffled: Bezczelnie, ale nie umiałam im powiedzieć, potem już tak nie przychodzili, a teraz to szkoda gadać, niby cała rodzinka w jednym mieście, a żadko ktoś przychodzi, już częściej znajomi wpadają niz rodzinka. Teraz to już mi to nie przeszkadza,a le zaraz po porodzie jak mąż pojechał w trasę i zostałąm sama z trójeczką, to wolałabym zeby ktoś się zainteresował czy coś pomóc, ale lipka, ale nic poradziłam sobie ze wszystkim sama.
Myślę, ze twoi rodzice i teściowie tak sie cieszą Lenką i dlatego tak się zachowują, ale przeciez Ty też masz prawo do spokoju i powinni to uszanować.
mam nadzieje, ze wreszcie to zrozumieją i dadzą Ci odsapnąc:confused:

Miłęj i spokojnej nocki mateczki
 
Sawka a moze jak Twoj tata wroci z pracy i wpadnie do Ciebie to bach ubierz dzieciaczka i zaproponuj mu, zeby zabral na spacerek?? On sie ucieszy a Ty odpoczniesz..?
 
Dzieki Dzwoneczka zastanawiam czy ze wzgledu na pogode nie odłozyc wyjazdu. Mamy bilety do pl na 31 marca wiec chyba zdąże...:confused:
 
Patrysia niezly bagaz doswiadczen, a wygladasz na 19stke:))) Swoja droga to pewnie nielatwo sie wykaraskac z takiego zwiazku, ja mojego meza poznalam i od razu wiedzialam, ze to ten. Poltora mca pozniej juz byly dwie krseczki na tescie a teraz prosze 7lat razem i ryjki usmiechniete. Wiecie o nas to by mozna niezly scenariusz do serialu napisac:tak:

Dzięki dziewczynki za dobre słowa :-) W sumie to tylko tak groźnie wygląda, jak się napiszę, ale rzeczywiście nie było kolorowo-teraz mam porównanie.
dwoneczka-dzięki za komplement, bo chciałabym mieć znowu 19 lat... A teraz już bliżej 30-stki niż 20-stki :-)
sawka-ja na Twoim miejscu zrobiłabym tak jak blizniaki-położyłabym się spać, jak dziecko uśnie :-) Powiedz, że jesteś bardzo zmęczona i musisz odpocząć.
 
Madzienko, super, że z serduszkiem Julci już lepiej :-)

Eager, najważniejsze, że tylko tak to się skończyło... No ale co przeżyłaś to przeżyłaś... :-(

Marzycielko, na pewno w końcu się poukłada, bo ile może być pod górkę? Sama sobie też ciągle to powtarzam :-D

Sawka a ja myślę, że Twój tato po prostu dobrze się u Ciebie czuje :-D tak jak u siebie w domku, więc na pewno się nie obrazi, jeśli powiesz, że jesteś zmęczona i się położysz mimo tego, że on jest :-) Tato w tym czasie np. poogląda TV ;-)
 
reklama
Do góry