Bidoku,o matko i corko,co za sytuacja chora!!!Postaw sprawe jasno,dzidzia jest Twoja i Ty wiesz najlepiej jak i co...mam już dość ciągłego wtrącania się mojej teściowej nie mogę nawet spokojnie wyjść do toalety bo zaraz siedzi przy małej a jak płacze to przychodzi do mojego pokoju żeby mi ją zabrać i uspokoić porąbana jakaś oczywiście nie daje jej dziecka to wychodzi wielce obrażona i te jej ciągłe przemądrzanie się doprowadza mnie do FURII
Zabilabym...