reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Witajcie. U nas pogoda też pod psem. Brrrrrrrr aż sie nie chce przez okno wyglądac.
Ewelinko nie przejmuj się że masz dużo gości na chrzciny. Ja poprzednim razem zaszalałam i mieliśmy 50 osób. I całe przyjęcie (5 gorących dań) przygotowywałam sama w domu. Teraz juz nie będę taka głupia. Naliczyliśmy 21 osób i będzie tylko obiad i ciasto które mam zamiar zamówic w cukierni.

Dziewczyny a czy u Was ksiądz wymaga zaświadczenia że się było u spowiedzi?
 
reklama
Ja chrzciłam małego we wrzesniu 2008 i wtedy płacilismy za obiad w knajpce ( 2 kawałki mięsa na osobe) + kawa i słodkie - 45zł za osobe.

I wtedy były u nas kartki od spowiedzi, ale mój mąz zapomniał tej kartki zabrac do spowiedzi i obeszło sie bez ale proboszcz nas zna, choc myśle że nie robił by problemów innym.
 
kobito ty sie nami nie przejmuj i nie patrz jak my robimy bo kazdy robi inaczej wedlug wlasnej potrzeby:tak::tak: Ty pragniesz aby w tym dniu bylo z wami grono waszej calej rodzinki iprzyjaciele to fajnie:tak::tak: ja np wole bardziej kameralne przyjecia bo juz taka jestem i juz i dlatego tylko najblizsza rodzinke zapraszam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: wiec kazdy robi jak sobie uwaza i nie oglada sie na innych:tak::tak::tak: no juz sie nie stresuj buziaki na odstresowanie;-);-):-D:-D:-D

Witajcie. U nas pogoda też pod psem. Brrrrrrrr aż sie nie chce przez okno wyglądac.
Ewelinko nie przejmuj się że masz dużo gości na chrzciny. Ja poprzednim razem zaszalałam i mieliśmy 50 osób. I całe przyjęcie (5 gorących dań) przygotowywałam sama w domu. Teraz juz nie będę taka głupia. Naliczyliśmy 21 osób i będzie tylko obiad i ciasto które mam zamiar zamówic w cukierni.

Dziewczyny a czy u Was ksiądz wymaga zaświadczenia że się było u spowiedzi?
tygrysku!! kokusiu!!!
Oooooo!!!! Super że mnie pocieszyłyście, jak poczytałam, że większość z Was robi na tak mało osób to spanikowałm, i byłam cała w nerwach, i z emocjii do mamy zadzwoniłam i też chyba ją trochę podenerwowałam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:. Ale emocje opadły, pierwsza dzidzia - no i my w swoim mieście nie mieszkamy, rzadko się widujemy - to już niech tak będzie. Uspokoiłam się troszkę.
A z tym zaświadczeniem to wiem, że wymaga ksiądz od chrzestnej, a od rodziców to nie wiem:eek: Ale jak wiecie to napiszcie....
Zapominajko! ja dziś byłam, kupiłam szczepionki takie lepsze zintegrowane za 107zł (2kłucia) były jeszcze 180(jedno) Ale mała dała radę, popłakała 2 min. i ok. A recepty żadnej nie było.
 
Witajcie. U nas pogoda też pod psem. Brrrrrrrr aż sie nie chce przez okno wyglądac.
Ewelinko nie przejmuj się że masz dużo gości na chrzciny. Ja poprzednim razem zaszalałam i mieliśmy 50 osób. I całe przyjęcie (5 gorących dań) przygotowywałam sama w domu. Teraz juz nie będę taka głupia. Naliczyliśmy 21 osób i będzie tylko obiad i ciasto które mam zamiar zamówic w cukierni.

Dziewczyny a czy u Was ksiądz wymaga zaświadczenia że się było u spowiedzi?
Kokusia, Ty to pracuś jestes, tylko podziwiać. ja bym nie dała rady na tyle osób sama wszsytko przygotować, dobrze, ze Mama i jej znajoma cos mi przygotują, to chyba jakoś dam radę.
U nas jest zaświadczenie, ze odbyło ise nauki i zaświadczenie o spowiedzi też trzeba przedstawić.
 
Dziewczyny!!! jak zauważyłam - to na obydwu wątkach rozmawiamy o tym samym, kilka dni temu była mowa o chrzcie, o kasie, o kupkach tu i tu itp. Dziś to samo na tamtym wątku... Ja proponuję, żeby rozmawiać tylko na jednym wątku, bo umykają nam ważne info. Ja też nie mam czasu - tak jak Anka z resztą na dwóch wątkach siedzieć - a na obydwu prawie o tym samym... Decydujemy się na jeden z tych wątków???? CO WY NA TO??????
 
Boszzzzzz...ile papierkowej roboty i zamieszania żeby ochrzcić dziecko!!!
Jak tu nie gadać na księży???:baffled:

Powinno to wyglądać tak, że rodzice wyrażają wolę ochrzczenia dziecka i już. A nie jakieś zaświadczenia od rodziców od chrzesnych, kursy, spowiedzi.
Od razu mi się odechciewa. Ale ja mam jeszcze chwilkę bo będę chrzciła Jasia razem z córką siostry a malutka jeszcze w brzuszku :-)
U nas będzie z 10 osób a siostra to zaprosi około 30 bo jej mąż ma dużą rodzinkę. I pewnie zrobimy w jakiejś restauracji, bo w domu tyle ludzi to chiba nie bardzo.
 
Agatkas ważne,że to nic groźnego:tak: A z pośpiechem służby zdrowia to jest masakra...Szkoda gadać...

Tygrysku ja nie znoszę tego polskiego zwyczaju,że na każdej imprezie musi być alkohol:no: Dla mnie to jest tak,że jak ktoś chce się napić to każda okazja jest dla niego dobra:sorry: Ale na chrzcie mojego dziecka picia nie będzie.Jak ktoś ma taką potrzebę to napije się jak pójdzie do domu.Najbardziej nie lubię zwyczaju,że tatuś opija narodziny dziecka...Dla mnie jest dziwne picie z radości:sorry: A może to mamusia po porodzie powinna się upić,że ma to już za sobą i że tyle się namęczyła??Kobieta leży w szpitalu wymęczona,a facet idzie pochlać...No masakra jakaś:sorry: Na szczęście mój Mariusz jest nie pijący także narodziny synka nie zmusiły go do tego żeby polubił alkohol:tak: A co do przyjęcia na chrzciny to też zdecydowanie wole kameralne:tak: 50 osób to już dla mnie jak na ślub,bo u nas tyle właśnie osób będzie na ślubie:-p Wolałabym mniej,ale to już wypada zaprosić całą najbliższą rodzinę.

Ewelw a co Ty żeś się tak podekscytowała?:-D A jak są takie co ochrzczą dzieci za rok albo za dwa to też będziesz się nad tym zastanawiać?:-D
 
reklama
Agatkas ważne,że to nic groźnego:tak: A z pośpiechem służby zdrowia to jest masakra...Szkoda gadać...

Tygrysku ja nie znoszę tego polskiego zwyczaju,że na każdej imprezie musi być alkohol:no: Dla mnie to jest tak,że jak ktoś chce się napić to każda okazja jest dla niego dobra:sorry: Ale na chrzcie mojego dziecka picia nie będzie.Jak ktoś ma taką potrzebę to napije się jak pójdzie do domu.Najbardziej nie lubię zwyczaju,że tatuś opija narodziny dziecka...Dla mnie jest dziwne picie z radości:sorry: A może to mamusia po porodzie powinna się upić,że ma to już za sobą i że tyle się namęczyła??Kobieta leży w szpitalu wymęczona,a facet idzie pochlać...No masakra jakaś:sorry: Na szczęście mój Mariusz jest nie pijący także narodziny synka nie zmusiły go do tego żeby polubił alkohol:tak: A co do przyjęcia na chrzciny to też zdecydowanie wole kameralne:tak: 50 osób to już dla mnie jak na ślub,bo u nas tyle właśnie osób będzie na ślubie:-p Wolałabym mniej,ale to już wypada zaprosić całą najbliższą rodzinę.

Ewelw a co Ty żeś się tak podekscytowała?:-D A jak są takie co ochrzczą dzieci za rok albo za dwa to też będziesz się nad tym zastanawiać?:-D

Masz racje cale szcxzescie moj mezus tez sporadycznie pije alkohol i narodziny dziecka nie zostaly opite litrami procentow;-) zamiast tego byl caly czas ze mna i pomagal mi a nawet wyreczal przy opiece nad synkiem (zreszta do dzis bierze czynny udzial w opiece nad pierworodnym):-D a jak nieraz slysze jak niektorzy tatusiowie swietuja to mnie krew zalewa kobieta sie meczy w ciazy przy porodzie i pozniej a taki nic nie robi i jeszcze zabawia sie z kolegami:crazy::crazy::crazy:
pamietam jak ktos kiedys pisal ze kobieta lezala w szpitalu z dzieciatkiem a jej maz przez 3 dni swietowal z kolegamii i tylko wpadal na chwilke do szpitala i dalej w tango:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::crazy::crazy: ech.............
 
Do góry