reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Hej dziewczynki !!!
Jest 4 rano, a ja od okolo 12 mam skurcze, coraz bardziej bolesne:baffled::baffled:. Sa juz co okolo 3-4 min w szpitalu powiedzialei mi, ze jak beda co 2 min to mamy przyjechac. Wiec moze to ten dzien !!!!!!!! :))))))))))))))))))) Boli strasznieee ale jestem podekscytowana :pP
 
reklama
no widze ze nie tylo ja moge spac :-D
Natalkaa trzymam kciuki za szybki i latwy porod

ja wlasnie nadrobilam zaleglosci w czytaniu was z calego weekendu postanowialam sobie ze na neta nie wejde... spedzialam caly wekend ze znajomymi i oni stwierdzili ze wczoraj mi sie brzuszek obnizyl.... no i dzis rano mnie jakies skorczyki zalaply ale juz przestaly... lece teraz troszke sie rozruszac czyli posprzatac w domku bo goscie narobili toszke balaganu...
 
Agga24, Anuska84 gratulacje!!!

Natalka trzymam kciuki!!!!

A ja wczoraj ubrałam choineczkę a dzisiaj jadę do mojej mamy coś jej pomóc na święta. Będę piekła ciasta niestety:) Nie przepadam, bo zawsze się boję że coś nie wyjdzie, a to są ambitne (niestety) i pracochłonne ciasta.

Co do rodzenia to nawet malutkich skurczyków nie mam więc nie wiem jak to ze mną będzie.....pewnie styczeń jak nic:)
 
Dunia u mnie tez nic sie nie zapowiadało caly dzien mialam zaplanowany a tu niespodzianka....
wszystkim rozpakowanym mamusiom gratuluje :))
jesteśmy prze szczęśliwy...tatuś dał rade przy porodzie...babcia całą noc nie spała rano wyemigrowała z pracy na chwileczkę zeby zobaczyc wnuka i wleciała cała zaplakana :-D a ja mam lekkiego stracha bo czeka mnie pierwsza wizyta w toalecie i niezapowiada sie ciekawie ojjj :crazy::-(
 
Witam po ciężkiej nocy

Agga, serdecznie gratuluję, Emilka śliczna.

Anuska, przyjmij moje gratulacje z okazji pojawienia się Dzidzi.

Natalka, trzymam kciuki, żeby to było TO!!!!!!!!!!!

Agatkas, ciasta na pewno super wyjdą, przecież masz w brzuszku małą pomocnicę:-)

Justine, ja chyba też czymś zaszkodziłam maleńkiej, bo całą noc się wściekała i bolał ją brzuszek.

Marzycielko, jakbyś mogła to podaj jeszcze raz ta nazwe kropelek czy czopków na wzdęcia, bo wiem ze kiedys podawałasv a nie moge znalezc
 
czesc kochane!!nie...nie bylam na porodowce,tylko rodzina mnie pochlania i nie mialam kiedy zajrzec wczoraj,a jeszcze komp byl formatowany itd...SWIEZYCH MAMUS,wszystkiego najlepszego!!!Black,kochana,trzymam kciukasy,bo ja juz od dzisiaj wiem na czym stoje!czyli jutro 7 rano mam sie zglosic na porodowke i bedzie wywolanko:tak:Ktg nie wykazalo zadnych skurczow,ale ilosc wod jest juz za mala zeby czekac dluzej,wchlonely sie podobno...I mam nadzieje ze swieta spedzimy w domciu!!!Cmoki wielkie!!!dzieki za wsparcie,jestescie wielkie!!
 
Witam serdecznie wszystkie Mamusie :-)

Moja Kluska nadal w 2paku, Zośka mocno uaprta a na wizycie w sobote lekarz stwoerdził że szyjka nadal twarda i ma 2 cm (bez zmian)...

Więc mimo wstępnych planów rodzenia w Instytucie na Kasprzaka u naszej znajomej położnej, zmieniliśmy plany i jutro o 8.00 jedziemy do szpitala do wołomina (tam pracuje nasz lekarz prowadzący ciąże) na wywoływanie porodu bo to już tydzień po terminie będzie... Gin powiedział że rano puszcza wody, podłącza oksytocynę i jak do 16-17 Zośka się nie urodzi to zrobi cesarskie cięcie....

Więc jesteśmy mocno zestresowani a z drugiej strony szczęśliwi że przynajmniej wiemy co i jak....Dam jutro znać jakby co...
 
reklama
Witam serdecznie wszystkie Mamusie :-)

Moja Kluska nadal w 2paku, Zośka mocno uaprta a na wizycie w sobote lekarz stwoerdził że szyjka nadal twarda i ma 2 cm (bez zmian)...

Więc mimo wstępnych planów rodzenia w Instytucie na Kasprzaka u naszej znajomej położnej, zmieniliśmy plany i jutro o 8.00 jedziemy do szpitala do wołomina (tam pracuje nasz lekarz prowadzący ciąże) na wywoływanie porodu bo to już tydzień po terminie będzie... Gin powiedział że rano puszcza wody, podłącza oksytocynę i jak do 16-17 Zośka się nie urodzi to zrobi cesarskie cięcie....

Więc jesteśmy mocno zestresowani a z drugiej strony szczęśliwi że przynajmniej wiemy co i jak....Dam jutro znać jakby co...

Kluskawawa nie tylko Twoja Zośka taka uparta, moja Mała tak samo-jutro będzie 7 dzień po terminie-a tu nic:baffled:Więc jutro też wyląduje raczej w szpitalu-tylko Wy już wiecie co Was czeka-a jak postąpią u mnie to nie wiem-boję się, że nic nie będą robić i poczekają jeszcze i Święta spędze w szpitalu i w dodatku bez Małęj.heh:-:)-:)-(Więc trzymam mocno kciuki za Was;-)
 
Do góry