aa wo gule to zapomniałam wam napisac o najwiekszej atrakcji z dzisiejszej nocy 
leze sobie leze..az tu nagle czuje..smierdzi...ale se myslę sni mi sie czy omamy jakieś mam...ale smierdzi co raz mocniej...jakby cos sie paliło..dosłownie czymś zwęglonym...co chwile ktos wychodzi na korytarz-nie tylko ja to czułam
-i co jest co tak smierdzi czy sie pali czy co..a to....pielęgniarka sobie pasztecika odgrzewała i przysnęła haha tak sobie go podgrzała ze cały oddział zadymiony i smierdzący..no i oczywiście postawiony na równe nogi 
leze sobie leze..az tu nagle czuje..smierdzi...ale se myslę sni mi sie czy omamy jakieś mam...ale smierdzi co raz mocniej...jakby cos sie paliło..dosłownie czymś zwęglonym...co chwile ktos wychodzi na korytarz-nie tylko ja to czułam