Grudniowe mamusie 2008

[Anka34]

Anka - dobrze wiedzieć z tym bepanthenem, chyba sobie kupię w takim razie, bo się męczę trochę.

Pytia jeśli się męczysz to mam nadzieję że Ci pomoże tak jak mi...jak wypróbujesz to wyraź tez swoja opinie.....

Anka34 wiesz ja to cię podziwiam za ten spokój-ja to chyba bym dzień w dzień okupowała szpital-niech coś robią, zebym rodziła

Moje dzieci rodza sie raczej według terminu pierwszego USG a to wypada na 2.12, więc na razie spoko ale od wtorku zaczynam akcję szturmu na szpital i juz nie dam się wypędzic....no chyba ze coś zacznie się samo....

Blizniaki urodzila!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wyslala mi zdjecie bez zadnej tresci, mialam karte w innym telefonie do ktorego nie mam kabla, teraz zmienilam na inny telefon i napisalam do niej smska zeby mi wyslala jescze raz no i oczywiscie gratulacje i prosbe o szczegóły ;-)

Swoja droga rozpedzily sie dzis zeby sie jescze w listopadzie zmiescic ;-) a ciekawa jestem która bedzie pierwsza grudniowka

Bliźmiaki......gratulacje... taka zapracowana że nie miała wyjścia......musiała urodzić w niedzielę....bo jutro pewnie będzie pędzić do pracy....:-):-):-)

 

[zozakoza]

bliźniaki moje gratulacje!!!

 

[kana161]

BLIŹNIAKI moje ogromne gratulacje:*:*:*

Zozakoza kochana powiedz mi czy ty juz masz jakies konkretne objawy....i jak tam Twoj czop trzyma sie jesce????mamy ten sam termin i sie tak zastanawaima...
​

 

[kana161]

Ja jeszcze nie urodziłam!!! To Agacia

Agacia zbieram Twoje gratulacje

Agatkas to juz takie na przyszłość hahahaha

 

[anoli84]

blizniaki wielkie grtulacje czekamy na wiecej szczegółów...no tak niedziela byla dla ciebie chyba najwygodniejsza na poród

renia a co u ciebie? ciekawa jestem czy moje prognozy sie spełnią:-)

Anka34 podziwiam za spokój ja panicznie boje sie przenoszenia, ale marzycielka wywrozyla mi ze w przyszlym tyg. sie rozpakuje:-)

 

[ewelw]

Witam!!!!!!!
AGAWAR!!!! !!!! BLIŹNIAKI!!!! !!!! VILEMO!!!! !!!! GRATULACJE!!!! !!!!

Moja Zuzia "trzyma się łożyska rękami i nogami" Nie ma ochotki jeszcze wyjść - i wcale się nie szykuje...
Wczoraj wyszłam z mężem na zakupy i się przewróciłam jak tylko wyszłam kilka metrów z klatki schodowej:-(... Mąż nie zdążył mnie złapać - szedł obok i trzymał torby... Upadłam na przód - czyli m.in. na brzuszek - ale podtrzymałam się ręką.... Już myślałam, że urodzę - a tu nic... Mała się miała cały dzień dobrze - wierzgała cały dzień- jak by jej wesoło było A co do mnie - stłukłam sobie prawe żebra... BOLI.... - jak oddycham i kaszlę ... Mam nadzieję że jeszcze trochę wytrzymam - bo nie miałabym siły przeć - skoro nie mogę nabrać oddechu:-( Jejkuś - nie mogę coś ostatnio równowagi złapać... :-(Ciągle mi coś leci z rąk... Też tak macie?? To wina mojej wagi.. Mam nadzieję, że już niebawem skończą się te problemy - bo prawie wszystkie z Was - które miały termin taki jak ja- urodziły. Ja już bym tak chciała pod koniec tygodnia urodzić. Mężyk jeszczee 2 dni do pracy a od środy wolne - to akurat - sprzątanko - pościelę łóżeczko - i mam nadzieję - na porodówkę.
Miłego dnia!!!!!!!!!!!!

 

[ewelw]

Moje dzieci rodza sie raczej według terminu pierwszego USG a to wypada na 2.12, więc na razie spoko ale od wtorku zaczynam akcję szturmu na szpital i juz nie dam się wypędzic....no chyba ze coś zacznie się samo....

OOOOOO!!!! Nie załamuj mnie... Ja mam później termin wg. USG (12.12) - w dodatku mój gin trzymał się od początku - właśnie daty wg. USG.

A tak w ogóle - to trzymam kciuki - żeby Ci się powiodło - i żebyś jutro bez "rabanu na porodówce" urodziła. No tak - żeby Anika sama zdecydowała, że jutro chce wyjść

A my ż mężykiem byliśmy wczoraj w naszym rodzinnym mieście - superaśnie!!! Jego rodzice 'bili" świnkę i dostaliśmy mnóstwo mięska (uh... ze 20 kg) - na całą zimę.... Odwiedziłam moją mami... i nadostawałam jeszcz mnóstwo ciuszków od kuzynki - po mojej 1,5 rocznej chrześniaczce (wraz z nosidełkiem - takim na plecki lub brzuszek :-)) Wrociliśmy późno... A dziś odpoczywamy calutki dzień

 

[Anka34]

Anka34 podziwiam za spokój ja panicznie boje sie przenoszenia, ale marzycielka wywrozyla mi ze w przyszlym tyg. sie rozpakuje:-)

Ja tak w poprzedniej ciązy sie wkurzałam że mały nie chce wyjśc więc teraz wolałam się nastawić na przenoszenie, niż potem sie stresować....choc myślałam że jednak urodze przed terminem, bo tak wszystko mnie ciągneło do dołu....
No ale jak Tobie nasz forumowa wróżka wywróżyła to na pewno urodzisz bo jak na razie to te jej wróż by sie sprawdzają....Trzymam kciuki cobyś nie musiała stresowac się przenoszeniem....

OOOOOO!!!! Nie załamuj mnie... Ja mam później termin wg. USG (12.12) - w dodatku mój gin trzymał się od początku - właśnie daty wg. USG.

A tak w ogóle - to trzymam kciuki - żeby Ci się powiodło - i żebyś jutro bez "rabanu na porodówce" urodziła. No tak - żeby Anika sama zdecydowała, że jutro chce wyjść

No wreszcie sie pojawiłaś bo juz myślałam że na porodówke wystartowałaś..... No było by super żeby mała dała pierwsza znak że chce już wychodzić, a jak nie to niestety....czas najmu dobiega końca.... A mna sie nie sugeruj...każda dzidzia ma inaczej....
A Ty kurcze uważaj na siebie.....ciagle bidulko spotkają Cie jakies upadki...... ledwo Ci się jedno wygoi to zaraz drugie bóle Cię dopadają.....mam nadzieje że następne to będa porodowe.....I teraz prosze chodzic tylko mężusiem pod rękę...coby zdąrzył Cię złapać ( jakby co).

A czy mi się wydaje czy dawno nie było Zapominajki.....gdzie sie podziewasz kobietko?

 

[Cyprysiowa]

fotka malutkiej blizniaki w albumiku

 

[renia200]

Witam mamuśki

Villemo, Bliźniaki ogromniaste gratulacje!!!!!!!!!!!!!

Anka mojej małej się nie spieszy i pewnie przenosze