reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
O matkooooo co tu sie dzieje z takim napieciem czytalam posty od wczoraj ze moj m nie mogl do mnie dotrzec. Gadal gadal az mnie musial szturchnąć;-):-)

Aniamanu gratuluje szczesciaro rozwiazania, tez scemmmm:-)

Leakarolina myslalam ze juz sie nie odezwiesz jak wrócisz do pl, a tu taka niespodzianka, wielkie gratulacje i zagladaj do nas:-)

Trzymam kciuki za mamusie w szpitalach:-)

A oliwka jest przesłodka:-)
 
Melduję się jeszcze w 2-paku,.JESTEM W DOMKU

O 22 siedze sobie na BB a tu nagle coś leci, sprawdzam a na piżamce ślady żywej krwi i jakies inne mokre bezdbarwne plamy, przeraziłam sie potwornie bo mam jeszcze czas. Poszłam sie położyć i o 22.30 przyszły pierwsze bardzo nieregularne skorcze, potem od 2-4h pojawiały się już tylko 8 min. i były dosyć krótkie. O 4h wszystko ucichło.
Rano pojechałam do szpitala aby mnie zbadali i powiedzieli co i jak.
Na szczęście pęcherz cały, czyli wody nie sączą się, przez te skorcze zrobiło sie rozwarcie 1,5-2cm, szyjka krótka ale jest.
Serduszko ładnie bije, główka dosyć wysoko.
Położna stwierdziła, że jeszcze rodzić nie będę ale jak chce zostać to nie ma problemu.
Ale poród już niebawem bo czop śluzowy powoli odchodzi w kawałku i dlatego ta krew.
Mam odpoczywać, dużo leżeć.Chodze jak kaczka całe krocze mam obolałe, ciężko się chodzi i siedzi.

Jutro mam wizyte u swojej ginki. to zobacze co ona mi powie
 
Leakarolina, Aniamanu ogromniaste gratulacje!!!!

Aż strach wychodzić na chwilkę z forum, bo później tyle nowinek :-D

Moja rodzinka zrobiła mi dzisiaj mega niespodziankę.. Jutro mam urodzinki, ale zapowiedziała, że w tym roku kompletnie nic nie robię, bo jakoś.... nie mam na nic sił. No i przyjechali popołudniu z ciastem i było naprawdę milutko :-) Nawet humor mi się poprawił :-) Może już teraz będzie w końcu lepiej? Chociaż niestety YOKA doskonale Cię rozumiem, bo też od wczoraj jakoś z moim nie mogę się dogadać :-( Dotąd widocznie za dobrze było :-( Ale co tam, głowa do góry. Teraz najważniejsze są nasze maluszki :-)
 
A właśnie Villemo :-) ja też mam jutro wieczorem wizytę u lekarza :-) Już mi poprzednio mówił, że jeśli Zosia nie jest ułożona tak jak powinna to jutro ją ukierunkuje :szok: Mam tylko nadzieję, że bezboleśnie :-D A może córcia zrobi mi prezent urodzinowy i do wieczora będzie na świecie? :-D Haha, jak znam życie to przenoszę i będę jedną z niewielu naprawdę grudniowych mam :-D
 
Melduję się jeszcze w 2-paku,.JESTEM W DOMKU

O 22 siedze sobie na BB a tu nagle coś leci, sprawdzam a na piżamce ślady żywej krwi i jakies inne mokre bezdbarwne plamy, przeraziłam sie potwornie bo mam jeszcze czas. Poszłam sie położyć i o 22.30 przyszły pierwsze bardzo nieregularne skorcze, potem od 2-4h pojawiały się już tylko 8 min. i były dosyć krótkie. O 4h wszystko ucichło.
Rano pojechałam do szpitala aby mnie zbadali i powiedzieli co i jak.
Na szczęście pęcherz cały, czyli wody nie sączą się, przez te skorcze zrobiło sie rozwarcie 1,5-2cm, szyjka krótka ale jest.
Serduszko ładnie bije, główka dosyć wysoko.
Położna stwierdziła, że jeszcze rodzić nie będę ale jak chce zostać to nie ma problemu.
Ale poród już niebawem bo czop śluzowy powoli odchodzi w kawałku i dlatego ta krew.
Mam odpoczywać, dużo leżeć.Chodze jak kaczka całe krocze mam obolałe, ciężko się chodzi i siedzi.

Jutro mam wizyte u swojej ginki. to zobacze co ona mi powie


Ho..ho..ho...trzymam kciuki, żeby było wszystko ok.;-)
 
reklama
villemo... mam nadzieję, że maleństwo wybierze odpowiednia chwile, jak widac, kazda kobieta jest inna i kazde dziecko inne, wiec trzeba nam duzo cierpliwosci ... trzymam kciuki za jutrzejsze wizyte i czekam niecierpliwie na wiesci!

ewelw - jak wody odejdą to od razu na porodówkę!

Blizniaki - no faktycznie pojechali po garach, ja na twoim miejscu za tydzien bym ich odwiedzila na obiad

Agacia - ja kupiłam zwykłą Herbapolu z kopru włoskiego i glukozę, a dla siebie Hippa na laktację (dla matek karmiących chyba). Czekam na foty!!

Cyprysiowa, super, że mogliście skorzystać z tych badań, cudownie, że Cypi zdrowiutki.

ANIAMANU - BRAWKA DLA CIEBIE I KORNELKI!! ALE SUPER!!

Pytia - to trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę!!
 
Do góry