reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

SEMIKO ogromne wyrazy współczucia dla Ciebie i Rodziny....Szok:szok:

Misiówka i wzajemnie:-D

Marzycielko ja na Twoim miejscu bym pojechała:baffled:

Cyprysiowa udanej zabawy:tak:

Wiecie a ja się położyłam bo takie delikatne kłucia w kroczu czuje-troszeczkę bolą i się przestraszyłam-macie coś takiego?????:baffled:
 
reklama
sawka straszne normalnie ze tacy ludzie rodza dzieci

A ja Wam powiem ze mam juz date chrzcin malego :-D otóz 26 grudnia, wlasnie moj maz wrócil od ksiedza. musielismy zaklepac sobie bo malego chrzestna bedzie w polsce miedzy 18.12-2.01 a bardzo nam na niej zalezy
 
Witam dziewczynki :-)

Semiko ogromne wyrazy współczucia....:-(
A jeśli chodzi o palenie w ciąży to ja rzuciłam a właściwie mnie maxymalnie odrzuciło...ale myślę że trochę przesadzacie....jestem przekonana że dla każdego rzucenie tego nałogu jest mniej lub bardziej trudne....są kobiety które palą całą ciążę i dzieci rodzą się całkiem zdrowe i nie mają żadnych problemów w późniejszym życiu a są kobiety które uważają na siebie i chuchają i dmuchają a dzieci przez całe dzieciństwo bardzo często chorują......

Moja mama paliła będąc w ciąży zarówno ze mną jak i z moim bratem i w obu przypadkach urodziła zdrowiutkie dzieci z całkiem sporą masą urodzeniową bo ja ważyłam ponad 3400 a mój brat 3200 oboje dostaliśmy po 10pkt i nie było żadnych problemów zdrowotnych w dzieciństwie....oczywiście nie popieram palenia w ciąży i sama nie palę ale ocenianie kogoś tak jak niektóre z Was jest przesadą....

Więc Paola zanim nazwiesz kogoś głupcem zastanów sie przez chwilkę....:-(
 
Dzień dobry :)

Matko, litości nie macie!!! Czytam i czytam i czytam... ;-)

Semiko - przyjmij wyrazy współczucia z powodu śmierci Twojego szwagra. To naprawdę straszne, kiedy odchodzą tacy młodzi ludzi w pełni życia :-:)-:)-(

Asiulka - ja byłam dzieckiem nieplanowanym, a nie wyobrażam sobie, żeby rodzice mogli mnie bardziej kochać i więcej mi dać. Więc ty się nie zadręczaj tym, że od razu nie skakałaś pod sufit ze szczęścia. To normalne, wiadomość o dzidzi cię zaskoczyło i potrzebowałaś czasu, żeby ją zaakceptować.

My akurat planowaliśmy i Jasia i teraz Hanię, ale jakoś tak nam się w życiu układa, że tak wszystko po kolei: ślub, domek, jedno dziecko, drugie dziecko... Aż się czasem boję, że chyba coś za bardzo zorganizowani jesteśmy :-D

Agacia - mnie też w ostatnich badaniach wyszły bakterie w moczu, ale w czwartek a wizycie ginka mnie uspokoiła, że jeśli nie mam żadnych innych obajawów, to wszystko jest ok, a niewielka ilość bakterii jest dopuszczona.

P.s. to podobno działa na skórę krocza, i pozwala na uniknięcie, bądz zminimalizowanie nacięcia podczas porodu ;-) przynajmniej tak Nam położna powiedziała (myślę, że warto by było spróbować ):tak::tak:

Ja sobie właśnie wczoraj zapodałam specyfik kawowy :) Masuje się też co wieczór, no i malinki piję. Zobaczymy... Nastawiam się psychicznie, że mnie nie potną - może autosugestia pomoże, haha.

Marzycielka - jedź lepiej skonsultować te Twoje dolegliwości!

Piszecie, że Wasze maluszki mniej ruchliwe. A moja wręcz odwrotnie, daje do wiwatu, że hej. Aż się boję, co to za charakterek będzie :-D
 
Yoka pewnie ze tak jest ze rodza sie zdrowe dzieci, mam mnostwo kolezanek ktore jaraly cala ciaze ale myslac w ten sposób to kobiety by pily, palily i robily niewiadomo jakie rzeczy w ciazy bo przeciez kolezanka pila i zdrowe dziecko...
 
Witam dziewczynki :-)

Semiko ogromne wyrazy współczucia....:-(
A jeśli chodzi o palenie w ciąży to ja rzuciłam a właściwie mnie maxymalnie odrzuciło...ale myślę że trochę przesadzacie....jestem przekonana że dla każdego rzucenie tego nałogu jest mniej lub bardziej trudne....są kobiety które palą całą ciążę i dzieci rodzą się całkiem zdrowe i nie mają żadnych problemów w późniejszym życiu a są kobiety które uważają na siebie i chuchają i dmuchają a dzieci przez całe dzieciństwo bardzo często chorują......

Moja mama paliła będąc w ciąży zarówno ze mną jak i z moim bratem i w obu przypadkach urodziła zdrowiutkie dzieci z całkiem sporą masą urodzeniową bo ja ważyłam ponad 3400 a mój brat 3200 oboje dostaliśmy po 10pkt i nie było żadnych problemów zdrowotnych w dzieciństwie....oczywiście nie popieram palenia w ciąży i sama nie palę ale ocenianie kogoś tak jak niektóre z Was jest przesadą....

Więc Paola zanim nazwiesz kogoś głupcem zastanów sie przez chwilkę....:-(


Posłuchaj ja mam takie zdanie na ten temat i tyle i nie będę się nad niczym zastanawiała-bo dla mnie to jest oczywiste.Ty myślisz inaczej i tyle.:baffled:
 
Yoka pewnie ze tak jest ze rodza sie zdrowe dzieci, mam mnostwo kolezanek ktore jaraly cala ciaze ale myslac w ten sposób to kobiety by pily, palily i robily niewiadomo jakie rzeczy w ciazy bo przeciez kolezanka pila i zdrowe dziecko...


Cyprysiowa popieram:tak:

Zresztą uważam, że na takie sprawy każdy ma już swój indywidualny pogląd np.Twój Yoka jest zupełnie inny od mojego i pomimo tego go szanuje i nie będę go komentować - i nie będę się zastanawiała nad tym czy kobiety które są w ciąży i palą postępują mądrze....ot tyle co chciałabym powiedzieć :tak:
 
reklama
WITAM WAS KOCHANE DZIEWCZYNKI.DLUGO NIC NIE PISAŁAM BO NIE MIAŁAM SIŁY .ALE CIĄGLE STARAM SIE WAS PODCZYTYWAC NA BIERZACO.JA TEZ PRZED CIAZA POLILAM PAPIEROSY.ALE JAK TYLKO ZASZLAM W CIAZE TO ODRAZU MNIE ODRZUCIŁO:-).WIEC JUZ WTEDY WIEDZIAŁAM ZE BEDZIEMY MIEC DZIDZIUSIA.OD POCZATKU CIAZY ZLE SIE CZUŁAM .DO 24 TYGODNIA WYMIOTOWAŁAM.NIE MOGŁAM PATRZEC NA JEDZONKO.:no:I CIAGLE LAPALM OD CORCI JAKIES KATARKI.CHYBA ZE 3 RAZY.ALE LAJTOWO BEZ GORACZKI.PO 24 TGC.KIEDY APETYT WRUCIŁ I WYMIOTY PRZESZŁY OKAZAŁO SIE ZE MUSZE PRZEJC NA OSTRA DJETE BO MAM CUKRZYCE.WIEC ZNOWU NERWOWKA.OD DJETY ZACZELAM CHUDNAC .JUZ 2.5 KG.I ZACZELY SIE INNE DOLEGLIWOSCI TYPU PIECZENIE W ZOŁADKU I BIEGUNKA.JAK JUZ TERAZ SIE WSZYSKO UNORMOWALO TO ZACZAL MNIE ODJAKIEGOS DLUZSZEGO CZASU POBOLEWAC DÓŁ BRZUCHA.:crazy:MOJ GINUS TLUMACZYŁ ZE TO TAK JEST BO DZIDZIA POSLADKOWA I ZE MAM BLIZNE PO CESARCE NA KTOREJ SA ZROSTY I ZE MAM INFEKCE MOCZU BO BOLAŁO MNIE TEZ TAM W SIERODKU W C...CE.:baffled:ALE NIC SIE NINE DZIAŁO.A TERAZ OKAZALO SIE ZE DZIDZIA SIE ODWRUCILA .JEST JUZ GLOWA W DÓŁ:tak:ALE ZATO BLIZNA MI SIE ROZPADA I GROZI MI PEKNIECIEM MACICY.:angry:MAM SIE OSZCZEDZAC I WYTRZYMAC 2 TYGODNIE DO CESARKI.ALE NA LEZENIE W SZPITALU SIE NIE KWALIFIKUJE.:szok:DOBRE CO NIE....JESTEM ZALAMANA.LEZE W DOMCIU I NIC NIE ROBIE.NIE IWEM JAK JA WYTRZYMAM TE 2 TYGODNIE.ALE SIE ROGADALAM .CALA CIAZE OPISALAM .ALE JUZ MI LEPIEJ.:confused:
 
Do góry