reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniaki czekają na kolejne rodzeństwo :)

ewa bardzo sie ciesze ze tu do nas napisałas i tym bardziej z takimi dobrymi wiadomosciami teraz pewnie bedzie juz tylko lepiej a malenstwo wygra każda bitwe mając taka mame i takiego starszego brata. pisz co tam u Was słychac
 
reklama
Ewa-wiadomo że krwiaczek się wchłonie!- co do maluszka to jak ma się za brata Franka Demolkę gorszym być nie można- ojj będzie się działo :p

wrublik kciukasy!!!!!! ciekawe ciekawe co tam w brzuszku siedzi!
 
Cześć dziewczyny,

dziękuję za zainteresowanie :) Gardło mnie mniej boli, nos mam mocno zawalony i przez to cały czas suche gardło.
Maksiu trochę lepiej, ale nadal kaszle.

Ewa cieszę się, że z maluszkiem ok :)

Wrublik trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę :) Jak się czujesz?
 
ewa super, że z dzieckiem wszystko dobrze :-) dawaj znać nam częściej jak się dzidzia miewa.
wrublik kciuki za wizyte i czekamy na wiadomości!!
ainah a ty do łóżka i się kuruj bo wielki dzień zbliża się :-)
a co z thinką?
 
Ainah u mnie na tyle dobrze że chyba poszło sobie precz krwawienie, ale dziś złapał mnie taki ból szyjki macicy, takie kłucie że zobaczymy co jutro lekarz powie, mam nadzieję na jutrzejsze połówkowe, że wszystkie moje obawy się rozwieją
 
reklama
Ja na razie trzymam się na uboczu ale co jakiś czas podczytuję co u Was słychać. Maluch rośnie, martwi mnie trochę torbiel na jajniku ale podobno ma się wchłonąć do 20 tygodnia więc czekam... Lusia rozgadała się na maksa. Tyle rzeczy potrafi już nazwać, że szok. Dopadły nas za to kłopoty z zasypianiem. Po części to niestety moja wina bo łatwiej uśpić mi ją w naszym łóżku niż pochylać się nad łóżeczkiem.
 
Do góry