reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gotowanie wg Pięciu Przemian

zanim zaczełam gotowac na PP moje dziecko było wrazliwe nawet na marchewke...:-( a z PP nie reaguje na żaden składnik, unikam tylko produktów niezalecanych dla dzieci z AZS i jest dobrze, moje dziecko w jendym dniu przeszło od nutramigenu na diete zupełnie bez niego a za to zupki, owsianka itp i nic mu nie było. Mysle, że te kilka kropel cytryny nie uczuli :no:
 
reklama
zanecik dziękuję za miłe słowa.

Moje zdanie na temat PP nie zmienia się prawie od początku przygody z tą kuchnią - trzeba zapoznać się ze źródłami PP, które są umiejscowione w TMC, potem przetrawić książki Ciesielskiej, Temelie i Cyran.

Wnioski nasuną się same i każdy odnajdzie własną drogę żywienia, która niekoniecznie musi być obwarowana zakazami w stylu Ciesielskiej.
Zdaję sobie sprawę, że są ludzie, którym jej radykalna dieta pomaga, ale są też tacy (znam kilkoro osobiście), którym bardzo poważnie zaszkodziła i do tej pory nie mogą organizmów do równowagi doprowadzić.
Jak dla mnie wszystko musi być z głową i umiarem, a nie na ślepo, bo tak ktoś kazał.
 
Zanecik moj maly byl wrazliwy na wszystko.Cytryny nie daqwaj czasem na surowo bodz jako wode z cytyna-absolutnie.Uzywaj tylko w ramach rownowazenia potraw wrzucasz na wrzatek i jeszcze gotujesz.Malo kto wie ale ccytryna ma wlasciwoasci antyalergiczne.Kurkuma jest utleciaczem i ma wlasciwosci zapobiegajace tworzeniu sie komorek rakowych a takze antyrobacze.

Iwka znam tez dziewczyne ktorej ciesielska zaszkodzila ale nie jako jej kuchnia tylko bezmyslne rozgrzewanie a nie rownowazenie.Nie stosowanie por roku i wieczna panika ze jak sie nie rozgrzeje to bedzie chora. Niestety nie pomogalao nawolywanie ani Pani Ani ani moje ze cos chrzani i ze na nasze oko z wywiadu telefonicznego przegrzala siebie -tutaj niestety mozna nazwac to nadgorliwoscia.Zeby cos stosowac trzeba umiec wyciagac wnioski i przyznac sie do bledow a nie mowic ze cos zaszkodzilo co nieumiejetnie bylo stosowane.
Gdy bylam na kursie w wasowie tez mielismy jednego radykala.Pani Ania mowi ze zdrowi ludzie moga jesc wszystko w rozasdnych ilosciach i zgodnie z pora roku.A ta swoje ze ona tego nie rozumie i serka nie ruszy , rosol z makaronem latem toc to rozboj , salatka ble przeciez to nie zdrowo.Nie zdrowo dla ludzi majacych problemy jelitowo wzdeciowe i trzustkowe itp. ale nie dla zdrowych.To wszystko polega na tym aby wiedziec co kiedy i dla kogo , poznac sowj organizm , a nie karmic zdrowy organizm jak chory ktory wymaga diety az do zregenerowania.Kaspek moj zaczyna jesc coraz wieej i czego nie mogl rok temu teraz moze...wtedy szkodzilo.Np. buraczek do zupy rok temu byl dla niego zbyt yin ale teraz jest wskazany np przy jagniecinie. Wszystko sie zmienia i to tez trzeba brac pod uwage-samodzielosc kochana i myslec, myslec trzeba.
Czesto ludzie zdrowi wchodzacy w pp ala Ciesielska zbyt sie rozgrzewaja na poczatku,do pelenj szklanki pelenej chlodnej wody nie da sie wlac nic wiecej bo sie wyleje a i od razu nie zrobi sie temperaturowo okolo 50 stopni.Tu trzeba umiaru .Czytaja porady dla ludzi chorych skazanych na diete radykalna i stosuja ja w swoich domach-przeciez to paranoja .Trzeba madrze.

Pozdrawiam
 
trafnie to ujęłas squomage:tak: każdy musis obserwować swój organizm i dziecka i wyciagać wnioski. My na początku jechaliśmy z dieta wg zakazów i obwarowań Cisielskiej bo stan skóry dziecka był koszmarny (zdjęcia pokazywałam na innym wątku:-() nie było wyboru a nie miałam "czasu" na przetrawianie i czytanie wielu ksiązek więc na poczatku zaufałam niemal na slepo bo chciałam ratowac dziecko, gotowałam i czytałam, ale przede wszytskim rozgrzewałam juz moje dziecko jedzonkiem i w miedzyczasiedokształcałam siebie w tej materii:tak: teraz Hubek je coraz więcej, nawet włączyłam sezonowo owoce, robię mu kompociki i dżemy, czaasem zje kawałek wieprzowiny na obiad razem z nami. Na poczatku pełen rygor by osiagnąc równowagę, a teraz pomału przechodzimy w normalność ale nadal wg PP. Coraz mniej zakazów a wiecej nowowści i to co rok temu mojemu dziecku szkodziło i powodowało pogorszenie skóry teraz jest ok i zajadać moze. :tak: ale do dojścia do równowagi potrzebny jest pewien rygor i niestosowanie pewnych składników. Potem mozna testować pomału i z głowa co można do diety właczyć

Zanecik pisałaś że skóra córek jest w złym stanie więc na poczatek proponuję zrezygnownie z pewnych rzeczy by doprowadzic ich organizmy do ładu (liste posłałam kolejny raz meilem, mam nadzieje, ze teraz dotrze:tak:) i do dzieła.:-)
 
Toż ja przecież piszę o umiejętności wyciągania wniosków i obserwacji siebie. Tego się z książek nauczyć nie można (a już na pewno nie z książek AC).

Poza tym, wg mnie, dobrze jest określić swój aktualny stan zdrowia, konsultując się z dobrym lekarzem TMC, który umiejętnie pokieruje dietą. Właśnie ślepo stosując np. AC można sobie zaszkodzić, a wszystko z głową przede wszystkim trzeba robić.

Czy możecie mi wyjaśnić rozbieżność smaków u AC i Temelie?
Temelie wywodzi się z oryginalnych źródeł TMC, a skąd w takim razie AC wzięła swoje odmienne smaki?
Ostatnio na forum AC wyczytałam, że ilość danego produktu ma wpływ na jego smak - pytam jakim cudem? Rozumiem, że produkt może zmieniać smak pod wpływem obróbki termicznej lub po wysuszeniu, ale po zmianie jego ilości w potrawie? Dla mnie to niepojęte! Tym bardziej, że TMC nic o czymś takimś nie wspomina.
Czyżbyśmy doświadczali nowego objawienia TMC pod postacią teorii w wykonaniu AC?
 
Roz moj Kaspek owocow bedzie mogl poprobowac kolo 5 roku zycia (moze wczesniej-pani Ania kazala obserwowac) na poczatek duszonych z przyprawami.

Iwka a sproboj cebulke surowa i duszona.Bedziesz wiedziec czemu smak sie zmienia.
Ciesielska nie kaze sztywno trzymac sie zasad a myslec , dlatego nie prowadzi kazdego za raczke.Ja z lekarza tmc nie kozystam bo i po co mam wiedze w glowie a i madrosc obserwacji-tego nauczyla mnie pani Ania.Wziasc zycie we wlasne rece.
Z moich obserwacji przy bardzo obciazonym organizmie lekarze tmc dzialaja na skutek nie na przyczyne.Np. moja kuzynka ma bardzo wyziebiony organizm z brakiem plynow wewnetrzych co daje ogien.Lekarz tmc schladzal by ogien a ciesielska nie rownowazyc.Delikatnie potrawy gotowane i duuzo zup.Ma racje wiem po sobie.co z tego ze organizm sie schlodzi i na troche minie objaw jak przyczyny sie nie wyleczy bo nadmiar yin przechodzi w yang i odwrotnie.Ale do tego trzeba miec praktyke i swoja glowe pelna poparta wlasnym doswiadczeniem a nie ksiazkowym.
A jak cie inetersuje skad ma swa wiedze zapytaj na forum u niej.
Z radiestezji sprawdzonej na skalach skutecznej diety A.C to 70% .To bardzo duzo biorac pod uwage zanieczyszczone srodowisko.Skutecznosc diety Temelie to 20%.Czyli tyle co Tombak i inni mniej wiecej .Wg wachadla ma tez wplyw niszczacy.Wachadlu ufam bo mozna nim sprawdzic totalnie wszystko i nigdy sie nie myli.
Gdy bylam na szkloeniu czytania ze skal wachadlem to sam prowadzacy byl w szoku gdy sprawdzal dietetykow roznych i przy Ciesielskiej wyskoczylo 70%.Mowi ze to ewenement bo przewaznie powyzej 20% zalecenia nie osiagaja -czyli wiecej szkody jak pozytku.Powyzej 50% dieta nie szkodzi.Jedzenie Ciesielskiej poblogoslawione moca Ojca a wiec wyzbyte wszystkich toksynek dziala w 100%.
 
squo nie doczytałaś, że nie mam na myśli smaku danego produktu przed obróbką cieplną i po niej. Wowczas zmiana smaku jest oczywista.
Mam na myśli ten sam produkt, który w ilości mniejszej ma dany smak, a w ilości większej ma niby inny - tak na forum AC wyczytałam. Jakim cudem ilość ma wpływ na smak?
Poza tym dlaczego u Temelie coś ma inny smak niż u AC?

Widocznie masz kontakt z kiepskimi lekarzami TMC lub ludźmi, którzy się za takowych podają, skoro takie obserwacje wysnuwasz.

Na forum AC to lepiej nie zadawać trudnych pytań, bo zostaje się prawie zlinczowanym... Szkoda słów jak dla mnie...



 
kurcze, kurcze;-) moj maly mial juz taka ladna skore,... myslalam, ze jakos doszedl do siebie... i blad, za duzo naraz-tak sie podekscytowalam, ucieszylam-nowych produktow. a do tego wiatr juz zimniejszy no i jest klops;-) co prawda nieduzy ale jest. na udzie po boku mu troche wyszlo i troszke w zgiatku kolan;/ to chyba jakies ego, czy cos... teraz trzeba troszeczke rozgrzac, co nie? a i dzis dostalam 1wszy raz po wakacjach cielecinke!! jaka radocha z mojej strony;) juz ladnie sie pyrtoli w garnku emaliowanym:D a propo zakazanych produktow korzystam z: Lista produktow dla alergikow - Alergie - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl tyle ze inf. dotyczace ilosci przypraw zostaly chyba usuniete, z forum ac pamietam tylko, ze cynamon to bodajze 1lyzeczka na dzien:) pozdrawiam ciepluchno wszystkie kobietki!
 
Dariasz maksimum pluca i jelita a skora to drugie pluca moze troszke wywalic ale tym sie juz nie masz co martwic tylko jeszcze uwazac .

Iwka chodzi ci chyba o brokula.Rzeczywiscie mala ilosc brokula uwaza sie za smak ostry wieksza to juz kwas.A to dlatego ze brokul ma smak ostro -kwasny.
Tmc troche odstaje od zalecen Ciesielskiej.Ale z relacji mojego nauczyciela wynika ze cos jest nie tak z zaleceniami Tmc gdyz na jego przeszlo 20 lat pracy bez praktyki dietetycznej na sobie wynika ze o ile wskazania dla ludzi z lekka nierownowaga skutkuja o tyle u ludzi chorych nie dawalo rady.Wiec Ciesielska wykonala na jego oko kawal dobrej roboty-bo on Kaspka dieta by nie wyprowadzil,nie da rady.MamAsik tez po lekarzeach Tmc chodzila i tez nie skutkowalo dopiero pp ciesielskiej dalo rade na tyle ze dzieciaki jej nawet loda juz sprobowac moga.
Co do pytan to aby je zadac przeczytaj archiwum i powazne pytania nie sa ignorowane,ignorowane sa pytania w stylu powtarzajacych sie non stop.Mozna wpisac w wyszukiwarke i poszukac.Forum nie jest uzalezniaczem a inspiracja -tak jak pisalam trzeba sie nauczyc pracy samodzielnej a nie wisiec cale zycie na kims,i bez czyjejs aprobaty nawet palcem nie kiwnac.
Tego sie nuczylam i dzis jestem za to wdzieczna choc z poczatku tez mnie to denerwowalo przyznam.To zlamanie systemu uzaleznien , nieporadnosci , mozna samemu wierz mi . Ale do tego trzeba dojrzec . Ja sie ucze miec nute egoizmu w sobie i asterywnosci i dobrze mi to robi - schemat poczucie winy .
 
reklama
squo nie rozumiesz mnie z tą samodzielnością.
Ja dosyć szybko odłączyłam się od AC i nie żałuję, bo zamiast tracić czas na totalnie zabałaganione forum pełne napastliwych uwag i uszczypliwych postów zaczęłam szukać sama, obserwować i gotować dokładnie pod nas.
Fakt, że my zdrowi jesteśmy, więc i zakazów nie wprowadziłam żadnych, choć to i owo czasem ograniczam z różnych przyczyn.
Nie uważam zapytanie kogoś bardziej doświadczonego ode mnie o poradę za brak samodzielności, jednak irytuje mnie, że ludzie nie chcą sobie nawzajem pomagać, dzielić się wiedzą i doświadczeniami bez wzajemnej krytyki czy napadania na siebie.

Jeżę się strasznie na wszelakie zakazy i na jedzenie wg określonych schematów. Dla mnie gotowanie i spożywanie posiłków to kreatywność, odkrywanie siebie i nowych smaków, dlatego nie pozwoliłabym na zamknięcie się wyłącznie w takiej diecie jaką proponuje AC. Jakby na to nie patrzeć to wiele jej potraw smakuje bardzo podobnie, choć składnikami się różnią. Podobnie z piciem.
Ja bym tak nie mogła, dlatego zaczęłam poszukiwania na własną rękę, a od AC się odcięłam, choć po jej przepisy czasem sięgam.

A propos smaków - nie chodzi mi tylko o brokuła, ale i o różnice w określaniu innych smaków u AC i u Temelie. Skąd one się biorą? Która z tych pań ma rację?
 
Do góry