reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

pada i pada nawet nie mam jak wyjsc do sklepu a nie chce mlodego zostawic samego bo to jednak ze 30 minut by zeszlo..
trudno wyszukalam barszcz bialy z torebki juz gotuje jajca,3 ziemniaczki i marchewke i zrobie na obiad :tak:
bo nic innego nie mam :no:

megi ty to sie masz hehe Zuzka mala rozrabiara :-)

ciacho ja to klade sie po 22 do wyrka i spie do 7:30 :tak: ale tak do 8 mi wystarczy spania nie jestem z natury jakims spiochem i zawsze dziwie sie ludzia jak niektorzy moga spac do poludnia :tak:
 
reklama
ja mam jarzynkę z wczoraj więc dziś spokój z obiadem:-p dobra laski uciekam się ogarnąć i chałupkę z lekka przelecieć, miłego dnia mimo okropnej pogody;-)
 
Cześć Wam.

Witam wieczorowo ...
Dzieciaki zasnęły uff wreszcie słyszę swoje myśli:happy: mały jeszcze marudził chwilę temu ale myślę że usnął już porządnie, Zuzi też bajki zgasiłam zasnęła na Alladynie:-) mężula jeszcze nie ma chyba jak zwykle wróci koło 23 czemu mnie to nie dziwi...idę zaraz się myć, zmęczona jakoś jestem, niby w domu siedzę ale przy dwójce dzieciakach wiecie jak jest...
kroma to też czasami masz wesoło ze swoją dwójką:) a Aruś co chyba jakiś bunt przechodzi, pamiętam jak Zuzia nie chciała mi w wózku siedzieć ryk był jak miała w nim jechać a na nogach potrafiła uciekać że gonić ją musiałam, jeszcze mnie akcje z młodym czekają tylko niech podrośnie..ile to trzeba mieć cierpliwości:-)
marzenka zdrówka dla Dawidka...co do mojego m to co ja mam mu żałować jednego dnia z kolegami a niech się cieszy, ja jak będę chciała wyjść to też zawsze mogę, sam mnie mój wygania bym szła gdzieś do koleżanki a on dziećmi się zajmie:tak:
katgen ucałowania dla Izuni i dużo zdróweczka...
mycha wiem jak się czujesz jak po całym dniu męczysz się z dzieciakami tak samo jak ja...nie tylko my mamy takie sytuacje z dziećmi, na szczęście już koniec dnia i trzeba przez noc nazbierać sił na kolejny dzień...a jak tam twój zareagował jak mu powiedziałaś o dvd? buziaki:*
Bozinko co ja komu jeszcze miałam napisać....czytałam i zapomniałam...wybaczcie ale to ze zmęczenia:sorry2:dobrej nocy wszystkim życzę...ciał;-)


MEGI nie powiedziałam Damianowi o dvd, przed jego powrotem z pracy Wojtek w ciągu 10min tak Mi dał popalić więc nie chciałam znowu słuchać krzyków, płaczu itp., a później zapomniałam o tym dvd...

czesc wam;-)
my kolejna nocka nie przespana..mialam isc jutro do kontroli ale nie moge sluchac jak maly kaszle:szok:jest gorzej niz bylo,,,,o 22 dalismy mu czopka bo goraczka szla...martwi mnie to ze od prawie tygodnia goraczkuje w dzien w dzien po 2-3 razy:-(
mycha moj jak strzela focha to od razu wychodzi do swojego pokoju tam sie wycisza...tylko tam sie moze wywrzeszczec no i dobrze przynajmniej ja tez przez chwilke ochlone....
megi no pewnie nalezy sie mu...tylko czy na drugi dzien nie ma problemu ze wstaniem do pracy:-D
kasia w sprawie psa niepomoge...
katgen jak iza?no to pieknie jak angina:-(ah te nasze dzieciaki bedne


MARZENKA Mojego wyprowadzam do pokoju i też ma czas żeby się wywrzeszczeć, ale jednak słychać jak krzyczy ale przynajmniej nie jest obok Mnie i to między innymi Mnie powstrzymuje od dania mu klapsa...

pr my to nieraz dwa budziki nastawiamy jakby czasem jedno wylaczylo i kimalo dalej:-p
a ja usnelam o 1 w nocy a polozylam sie kolo 24:nerd:
owca jezeli takie rozlanie to nei powino nic mu byc co innego jakbys centralnie na klawiature wylala a tak nic mu nie bedzie a baterii nie tak latwo zalac bo tyl lapka jest wyzej

Ja się położyłam o 22 i koło północy Jasiek zaczął marudzić, poszłam zrobić mleko, za oknem biało było jak nie wiem co ale rano nawet płatka śniegu nie było widać... No a potem koło 4 Jasiek się kręcił i marudził, już chyba wiem dlaczego ta i poprzednia nocka była kiepska - dziś od rana Jasiek ma zatkany nosek, psika i czasami pokaszluje :-( dałam mu kropelki do noska no i najlepsze że Wojtek nic po nim nie było widać wczoraj ani przedwczoraj a dziś kaszel i też katar :wściekła/y: :-(


Tak więc i do Nas choroba chyba dociera niestety... Boże niech już ta pogoda się unormuje bo ileż można... :wściekła/y:


A w ogóle zamawiałam coś z allegro przez kuriera miało przyjść i przy odbiorze płaciłam.
Zadzwonił do Mnie dupek, że między 11 a 12 będzie i że mam mieć przygotowane do zapłaty 48zł (zamawiałam coś dla babci ze swojego konta) no i Ja do niego że nie mam odliczonych tylko całą 100zł a on że on nie będzie miał wydać i że mam mieć odliczone a Ja że mam 2 dzieci i nie mam jak wyjsć tylko po to aby rozmienić pieniądze a on nadal swoje że mam mieć chociaż końcówkę 8zł a Ja że nie mam czy tak trudno to zrozumieć a on no dobrze "postaram się nazbierać drobnych u innych klientów" z łaską mi to powiedział, a teraz przyjechał mówi ile ja mu dałam stówe a on "aha to Pani" i z wielką łaską wydał Mi reszte a najlepsze że drobnych miał od groma... No normalnie porażka, Mój już powiedziaał że zajedzie do firmy i skargę zloży bo to już drugi raz ten sam kurier tak się zachował.
w tamtym roku zamawialiśmy rowerek dla wojtka i dał mi potwierdzenie ze swoim podpisem a mi podpisać się nie kazał i na drugi dzień miałam kartkę że mam zadzwonić , zadzwonilam a on że wczoraj u nas był i brakuje mu taka kwota (ponad 200zł) którą ja mialam zapłacić ale jak mu powiedziałam że mam od niego potwierdzenie z jego podpisem to od razu się rozłączył.... Co za człowiek!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Mycha- tak to jest z tymi kurierami, ja już z góry wiem, że oni nie lubią rozmieniać i rzadko mają i jak coś zamawiam to od razu mam odłożone i odliczone, no ale przydało by się żeby milszy był troszkę i bardziej wyrozumiały. I zdrówka dla was, oby się u was nie rozkręciło.
Owca- ja jak śpię ciągiem bez pobudek to mi starcza tak mak 8 godzin snu, ale jak mam sen przerywany to mi ciężko z łóżka zejść, szczególnie jak zasnę nad ranem i zaraz mnie któreś z dzieci obudzi.
Megi- ja mam też z głowy obiad, bo M wybył rano do pracy i wróci wieczorem, a dzieciaki zjedzą jajecznice a ja byle co, miłego dnia.
 
Pogoda nas nie rozpieszcza. Fatalnie się czuję. Dreszcze, zimno, teraz chyba mnie bierze.

U mnie na obiad risotto z groszkiem i kukurydzą.
Izka chyrla, syropków nie chce brać. Walka na maksa.

No dobra, pomarudziłam.. idę kawkę walnąć. Komuś? Mam taką dobrą Nescafe Creme pyszna jest!

słońca, siły energiii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
KATGEN Mi proszę kawkę przesłać e-mailem ;-):-)
A tak na poważnie to też idę zrobić sobie kawę albo może capucino, ziemniaki obiorę i do tego piersi z kurczaka w jakimś sosie. Zazwyczaj robiłam w pomyśle na piersi w sosie śmietanowo ziołowym a że nie mam to sama muszę coś wymyślić.. Wczoraj i przedwczoraj zupka więc dzisiaj ziemniaki bo mój też się już dopomina ziemniaczków ;-)
 
reklama
a ja nie mm pomyslu na obiad:eek: ide cos pobuszkowac po szafkach moze mnie natchnienie najdzie:-D
coffee juz wypilam dzisiaj swoj limit:-D:-D
 
Do góry