FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
no hej, bylo super.
zostałyśmy zaproszone jako goscie, jako wydarzenie wieczoru haha, i powiem wam, ze wpsomnienia ożyły. Myślę sobie, ze chciałabym założyć sama taki chór...ale to nie jest łatwe, ale mysle. kiedyś myślałam, i teraz tez...
całe studia mi się przypomniały. nowe laski spiewające w Polirytmii to takie gówniary, studentki i wogole, ale my stare i tak rządzimy póżniej był szampan i ciasto na dole, wiec społyśmy się szampanem, pożniej poszłyśmy do naszego baru i siedzielismy do 3. w niedziele dalej picie, ale już w domu. wiec glowa mi pęka.
maż mój bardzo dumny. Pierwszy raz mnie widziął w takiej roli, bo nie znałam go na studiach ;-)
zdjęcia i filmiki później.
zostałyśmy zaproszone jako goscie, jako wydarzenie wieczoru haha, i powiem wam, ze wpsomnienia ożyły. Myślę sobie, ze chciałabym założyć sama taki chór...ale to nie jest łatwe, ale mysle. kiedyś myślałam, i teraz tez...
całe studia mi się przypomniały. nowe laski spiewające w Polirytmii to takie gówniary, studentki i wogole, ale my stare i tak rządzimy póżniej był szampan i ciasto na dole, wiec społyśmy się szampanem, pożniej poszłyśmy do naszego baru i siedzielismy do 3. w niedziele dalej picie, ale już w domu. wiec glowa mi pęka.
maż mój bardzo dumny. Pierwszy raz mnie widziął w takiej roli, bo nie znałam go na studiach ;-)
zdjęcia i filmiki później.