reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

reklama
Hejka
u mnie jeszcze dzis nie padało ale wszystko przed nami :/ nawet słonce wyszło na chwile .
Mojemu tez sie pizamka podoba mozd
e sobie kupie ale powiedziałam ze do pizamki chce takie szpilki jak ma pani z foty hahaha

Madziarena 100 latek i szybkiego powrotu meza do domu
Pr -gratuluje
wagi zawzieta kobita jestes :)
Ja tez waze juz 56 ale mam brzuch druby bo nie moge sie do cwiczen zmusic
megi ale super ze to juz dzis .Pewnie strasznie biuedzie sie dłuzył dzisiejszy dzien


Ide dzis z mała pierwszy raz do dentysty na przeglad ciekawe czy bedzie grzeczna
miłego dnia wszystkim
 
Hej

A ja dziś w domu, wziełam sobie wolne:-)tak mnie dziś natkneło, że przecież jeszcze 24 dni urlopu mam+ 2 na opiekę nad dzieckiem, a dziś wyjątkowo zmęczona i z taką niechęcią wstaął, patrze za oknem deszcz. Pojechałam odwiozłam małego do łżobka i do pracy po druczek. trochę załatwień mam na mieście i nie chciałam na ten deszcz młodego ciągnąć. Teraz jeszcze tylko skoczę do banku na chwilę i mogę weekendować:-)

ania pr- gratuluje!ależ zawzięta jesteś!
 
wlasnie odczytalam wiadomosc od martucy- sa w szpitalu Niki bedzie mial opercaje na ta nozke :( bo sie niezrasta tak jak powinno:'( biedny Niko :( Martucha was pozdrawiadzieki dziewczyny za gratki, ale to jeszcze nie to gratulacje prosze jak bedzie osiagnietry cel hih;p a moze postawie sobie cel nr 3?:p
 
No i skończyłam sprzątanie i gotowanie od rana...teraz tylko czekać:)
Katgen- a no byłam u fryzjera, mam pasemka z przewagą blondu ale wyszło jakby balejaż z tymi moimi odrostami może kiedy zdjęcie walne...
Biedny synek Martuchy...:(
 
reklama
No to witam się i Ja w ten ponury dzień...
U Mnie od 8 fryzjerka już była, miałam jutro robić włoski ale jej się plany zmieniły i żeby nie siedzieć bezczynnie w domku
to zadzwoniła do Mnie i się zapytała czy dziś Mi pasuje, no a co ma nie pasować i tak siedzę cały dzień w domu bo nawet przy takiej pogodzie nie ma jak na miasto wyjść no i mam włoski zrobione i teraz mogę na siebie patrzeć w lustrze bo już odrostów brak;-)

mycha co ty taka nerwowa kochaniutka jestes w tej ciazy!!wiesz ze ja mialam taki caly 5 miesiac o ja cie jak se przypomne to masakra byla.....
a ten brat twojego ile ma lat?

No to Marzenka brat Mojego ma 18 lat w sobotę tamtą byliśmy właśnie u niego na 18stych urodzinach, ale zachowuje się jak 2latek a czasami nawet gorzej, nie raz ma gorsze zachowanie od Naszego Wojtusia...
A co do humorów w tej ciąży to masakra jakaś, z Wojtusiem taka nerwowa nie byłam a teraz byle co mnie potrafi szybko wyprowadzić z równowagi... No ale już nie długo, mam nadzieję że po porodzie już taka nerwowa mocno nie będę.... :tak:

kurcze u mnie pada caly czas a mam isc do miasta bo pustki w lodowce...chyba bede musiala dzownic po kogos zeby zostac z dawidem w domku bo cos tu innego zrobic...
mycha i jak tam malutki bedzie mial na imie?

A chcemy dać na imię Jasiu ;-)

No a ja jednak jutro w nocy będę miała męża:) o 5.30 ich czasu wylatują jutro do Pl, może do północy będzie w domu. Jutro czeka mnie nawał pracy, sprzątanie gotowanie....chciałam mojemu torta zamówić na powitanie ale już za późno.

No to teraz tylko czekać, fajnie na pewno będzie po tak długim nie widzeniu się, jejku jak się wtulisz to chyba Go nie puścić... :tak:

Szkoda Nikusia, niech się tam trzymają ciepło w tym szpitalu ....

No a Ja jednak dzisiaj musiałam wyjść na miasto coś wydrukować i odebrać wyniki Wojtusia,
miałam z nimi iść po niedzieli do lekarza ale coś Mi się one nie podobają niektóre ma dużo za wysokie inne za niskie i jak poczytałam w necie co oznacza jak coś jest za niskie bądź za wysokie w stosunku do normy jaka powinna być to takich rzeczy się naczytałam że weekendu w spokoju bym nie wysiedziała i od razu zadzwoniłam do przychodni na szczęście miejsce jeszcze było i na 15.20 mamy do lekarza, zaraz młodego obudzę i pomału będziemy szli bo w taką pogodę tak ciężko się idzie że masakra a Mi w dodatku też dziś brzuch coś ciągnie w dół że aż na pęcherz i reszte tak ciśnie że nie raz muszę stanąć i odczekać tak ciągnie w dół :-(

Doła mam przez te jego wyniki, nie potrzebnie chyba czytała w necie co może być przyczyną takich wyników... Mam nadzieję, że to jednak nie będzie nic z tych rzeczy które wyczytałam w necie bo inaczej się załamię :-(

Sorki, że tak tylko o sobie ale na razie nie mam weny żeby odpisywać..
 
Do góry