no ej, przeciez sie wlasnie nabijam ze to "male 4 katy" Wiesz teraz to ja odzylam, ale jeszcze 2 lata temu gniotlam sie i cigle przeprowadzalam w malych pokoikach albo jakis pseldo mieszkaniach po piwnicach z domku jednorodzinnego.... szkoda slow, teraz za to wiem ze zyje i ze to juz moje :-) tzn kredyt splacam wiec banku no ale moje no a zanim zamieszkalam z mezulkiem to w domu rodzinnym mieszkalam w 37m2 w 4 osoby no i mialam pokoj z bratem ...ale i tak bylo dobrze bo do 2 kl podstawowki to ja w hotelu stilonowskim w 1 pokoju w 4 os mieszkalam to dopiero byly czasy Teraz to moge sie pochwalic chociaz
reklama
marzenka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2008
- Postów
- 5 762
hehe jeszcze nie znam sie na twoich zartach:-)
no to ja ci powiem ze juz marzy mi sie wlasne m bo juz chyba z 4lata w kata w kat sie tulam i coraz bardziej mnie to meczy,bo u siostry mieszkamlam pol roku tam nawet miejsca na nauke nie mialam a co dopiero prywatnosc,potem na wynajetym 37m2 mieszkalismy sami to odzylam a teraz tu u tesciowki w jednym pokoju od 2lat wlasnie minelo i wszystko nagradzone w tym pokoiku,mecza takie warunki niewiadomo gdzie co jest no ile sie nawkurzalam ze nie mas zpojeciano i prywatnosc i jeszcze raz prywatnosc tego mi najbardziej brakuje,;ale jeszcze gora miesiac i wszystko sie zmieni:-)
a tak wogule to jak tam jestem to mi sie wogule niechce wracac do domku siedzialabym i siedziala tam :-)
a ja dzis troche zla bylam jak moj wrocil bo oznajmil mi ze wyjezdza juz w niedziele rano a ja myslalam ze jeszcze sie pobyczymy w lozku,spedzimy razem jakos czas,a tu dupa normalnie,ale wlaczylam sobie smieszne filmiki na youtube i przeszlo mi:-)
no to ja ci powiem ze juz marzy mi sie wlasne m bo juz chyba z 4lata w kata w kat sie tulam i coraz bardziej mnie to meczy,bo u siostry mieszkamlam pol roku tam nawet miejsca na nauke nie mialam a co dopiero prywatnosc,potem na wynajetym 37m2 mieszkalismy sami to odzylam a teraz tu u tesciowki w jednym pokoju od 2lat wlasnie minelo i wszystko nagradzone w tym pokoiku,mecza takie warunki niewiadomo gdzie co jest no ile sie nawkurzalam ze nie mas zpojeciano i prywatnosc i jeszcze raz prywatnosc tego mi najbardziej brakuje,;ale jeszcze gora miesiac i wszystko sie zmieni:-)
a tak wogule to jak tam jestem to mi sie wogule niechce wracac do domku siedzialabym i siedziala tam :-)
a ja dzis troche zla bylam jak moj wrocil bo oznajmil mi ze wyjezdza juz w niedziele rano a ja myslalam ze jeszcze sie pobyczymy w lozku,spedzimy razem jakos czas,a tu dupa normalnie,ale wlaczylam sobie smieszne filmiki na youtube i przeszlo mi:-)
marzenka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2008
- Postów
- 5 762
larvunia a duzy masz
ten kredyt o ile mozna zapytac?w jakiej walucie masz i ile cie to miesiecznie wynosi?bo ja juz mam stracha przez tego franka ze az strach sie bac co bedzie dalej..........
ten kredyt o ile mozna zapytac?w jakiej walucie masz i ile cie to miesiecznie wynosi?bo ja juz mam stracha przez tego franka ze az strach sie bac co bedzie dalej..........
mezulek mnie poprawil wlasnie ze rate mamy 540zl, przy zalozeniu ze frank nadal bedzie po 2,90 a gdybysmy mieli w zlotowkach to rate bysmy mieli na dzien dzisiejszy 820zl...masakra, no ale jeszcze miesiac temu mielismy taka rate...
Ostatnia edycja:
marzenka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2008
- Postów
- 5 762
larvunia zazadroszcze ci takiego kredytu:-)bo u mnie w marzeniach jest tak maly kredyt
kama_pas
Aktywna w BB
witam długo u was nie byłam, ale czasm poczytywalam was troszkę... larvunia a czemu teraz obniżyli ci kredyt? czyżby libor spadł? bo ja miałam podobną ratę do ciebie i płaciłam 500 zł, a teraz 700 i nic mi nie obniżyli..
pozdrawiam ciepło
pozdrawiam ciepło
marzenka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2008
- Postów
- 5 762
larvunia w jakim banku macie ten kredyt?my mamy 160tys i na 25lat w KREDYT BANK,nam na 3miesiace zmniejszyli oprocentowanie kredytu dlatego sie ciesze bo jak obliczylam ile by wyszlo po tym poprzednim oprocentowaniu wiekszym bysmy zaplacili o 300zl wiecej,a tak zawsze do przodu:-)tylko ze czasem ten frank mnie przeraza tak skacze strasznie ze niewiadomo co myslec,
KAMA jak milo ze zawitalas:-)rzeczywiscie dawno cie nie bylo,powiedz co u ciebie?
a oprocentowanie spada bo frank drogi wszedzie o tym gadaja,ale niby ma jeszcze spasc o 75pkt tylko ze niewiem o co w tym chodzi.mykam nynki dobranoc:-)
KAMA jak milo ze zawitalas:-)rzeczywiscie dawno cie nie bylo,powiedz co u ciebie?
a oprocentowanie spada bo frank drogi wszedzie o tym gadaja,ale niby ma jeszcze spasc o 75pkt tylko ze niewiem o co w tym chodzi.mykam nynki dobranoc:-)
reklama
marzenka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2008
- Postów
- 5 762
czesc mamuski:-)
a gdzie wy wszystkie jestescie?
beti a ty jeszcze zyjesz?masz juz troszku zaleglosci i mam nadzieje ze je nadrobisz:-)
beti posluchaj bo moj mi powiedzial wczoraj ze w marcu lub w maju wyjezdzaja na poligon na 4tygodnie i powiedz mi co w takiej sytuacji mozna zrobic bo jesli sie okaze ze jednak wmarcu jada to ja jednym slowem zostane sama z malym i nie za bardzo mi sie to usmiecha nie bedzie mial mi kto pomoc a wiadomo ze jego pomoc bedzie dla mnie najcenniejsza,no i jest jakies wyjscie z tej sytuacji zeby nie jechal?l4?bo jesli sie okaze ze w maju to do tego czasu bede juz pewnie sama se radzic ze wszystkim i bedzie mogl jechac ale w marcu to naprawde mi sie to nie widzi,przeciez ja se nawet nie potrafie wyobrazic sytuacji zeby go nie bylo przy mnie w tych pierwszych chwilach z malym,a juz nie wspomne przy porodzie :-(
ja dzis w lozeczku spedze dzionek,nie mam nic specjalnego do roboty
a wczoraj chwycil mnie silny bol plecow ze nigdy w zyciu takiego bolu nie mialam i jesli to byl bol krzyzowy jak do porodu to cos kiepsko widze swoj porod,bo strasznie bolalo,no ale co sie
nie robi dla maluszka:-)
smutno tu tak samej wiec mykam
a gdzie wy wszystkie jestescie?
beti a ty jeszcze zyjesz?masz juz troszku zaleglosci i mam nadzieje ze je nadrobisz:-)
beti posluchaj bo moj mi powiedzial wczoraj ze w marcu lub w maju wyjezdzaja na poligon na 4tygodnie i powiedz mi co w takiej sytuacji mozna zrobic bo jesli sie okaze ze jednak wmarcu jada to ja jednym slowem zostane sama z malym i nie za bardzo mi sie to usmiecha nie bedzie mial mi kto pomoc a wiadomo ze jego pomoc bedzie dla mnie najcenniejsza,no i jest jakies wyjscie z tej sytuacji zeby nie jechal?l4?bo jesli sie okaze ze w maju to do tego czasu bede juz pewnie sama se radzic ze wszystkim i bedzie mogl jechac ale w marcu to naprawde mi sie to nie widzi,przeciez ja se nawet nie potrafie wyobrazic sytuacji zeby go nie bylo przy mnie w tych pierwszych chwilach z malym,a juz nie wspomne przy porodzie :-(
ja dzis w lozeczku spedze dzionek,nie mam nic specjalnego do roboty
a wczoraj chwycil mnie silny bol plecow ze nigdy w zyciu takiego bolu nie mialam i jesli to byl bol krzyzowy jak do porodu to cos kiepsko widze swoj porod,bo strasznie bolalo,no ale co sie
nie robi dla maluszka:-)
smutno tu tak samej wiec mykam
Podziel się: