Marzenka- daję od jakiegoś miesiąca już kaszkę z glutenem. A młoda ładni ci waży. Taka kluseczka jak mój Antoś. Ja za tydzień mam szczepienie.
ciasteczko- mi się też serducho kraja, ale ja już taka jestem, że muszę przeczytać i zobaczyć. Ja to walnięta jestem bo jak słyszę gdzieś płacz dziecka to bym komuś na chatę weszła. Ostatnio babka dziecko w przychodni skarciła, dała mu klapsa przy wszystkich i coś tam nagadała mu za to, ze się gumą z buzi bawił i się spytałam czy ona się nie boi, że ją ktoś nagra i będzie ją po sądach ciągał. No nic nie powiedziała.
Pr- zdrówka dla dzieciaków i oby wam się nie przyplątało. Ja miałam ale bakteryjne to ślepa byłam przez kilka dni.
Aniołek- trzymam za mamę kciuki. A co do Kubusia, mój Arek też jest nieśmiały, długo się oswaja. A nie boisz się, że jak ma cieńsze to jak mu spadną to się szybciej potłuką. Ja mam też dużą wadę i jak miałam te cienkie to ciągle biegałam na wymianę bo mi pękały szybciej. A teraz mam grubsze i odpukać o 6 lat nie zbiłam ich. A i mam nadzieję, że się w końcu te sprawdzą.
A ja też widziałam naszą szaloną Future. A ja bym z chęcią na dłużej się z nią spotkała a nie tak w biegu :-)