FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
hej, wrocilam.
hesiulka dzis lepiej, dalam jej prezent, kubeczki, filizanki, czajniczek, cukierniczka i talerzyki. spijalysmy kawke na niby,,ona mieszala lyzeczka, ustawiala na stole, wlewala z czajniczka. no szok, nie sadzilam,ze tak bedzie umiala juz sie bawic.
pozhiej poukladalysmy puzzle troche i z tego wszystkiego zasnela ...
boze jak ja ja kocham. ale za to gutek mial gorszy dzien.
chyba go paluszek bolal, bo prawie nie spal. plakal. moja mama poszla do dyzurki a pielegniarki zawolaly lekarza. zbadal malego i nawet chcieli mu dac czopek p bolowy, ale mama mowi,ze nakarmi jeszcze i zobaczymy... no i sie uspokoil nieco. teraz spi, wykapany i pachnacy, ale az sie boje jak sie obudzi. zobaczymy. no ale mam nadzieje,ze bedzie ok.
hesiulka dzis lepiej, dalam jej prezent, kubeczki, filizanki, czajniczek, cukierniczka i talerzyki. spijalysmy kawke na niby,,ona mieszala lyzeczka, ustawiala na stole, wlewala z czajniczka. no szok, nie sadzilam,ze tak bedzie umiala juz sie bawic.
pozhiej poukladalysmy puzzle troche i z tego wszystkiego zasnela ...
boze jak ja ja kocham. ale za to gutek mial gorszy dzien.
chyba go paluszek bolal, bo prawie nie spal. plakal. moja mama poszla do dyzurki a pielegniarki zawolaly lekarza. zbadal malego i nawet chcieli mu dac czopek p bolowy, ale mama mowi,ze nakarmi jeszcze i zobaczymy... no i sie uspokoil nieco. teraz spi, wykapany i pachnacy, ale az sie boje jak sie obudzi. zobaczymy. no ale mam nadzieje,ze bedzie ok.