reklama
przyszlirodzice
Matka Wariatka;]
ciacho mamy juz w gorzowie taki chcociaz nigdy tam nie bylam ale wiem gdzie jest na wodnej kolo Kasi restauracji;]
C
ciasteczko
Gość
ja tez wiem gdzie ale jakos nie bylam jeszcze,
zboczuchu a wszystko jest dla ludzi smiejemy sie z moim M ze kupimy sobie takie kajdanki z rozowym futerkiem
zboczuchu a wszystko jest dla ludzi smiejemy sie z moim M ze kupimy sobie takie kajdanki z rozowym futerkiem
FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
a ja tam sie nie smieje, bo mam kajdanki z futerkiem.
Larvunia mi się marzy taka szkoła muzyczno językowa w krzeszycach...ale nie wiem, kto by był chętny, i ile by się znalazło dzieci. Ale marzę o tym i mam nadzieję, ze kiedys wypali......
Larvunia mi się marzy taka szkoła muzyczno językowa w krzeszycach...ale nie wiem, kto by był chętny, i ile by się znalazło dzieci. Ale marzę o tym i mam nadzieję, ze kiedys wypali......
Yolanta
Kicia
Ja już jestem. Byliśmy z Gabrysiem na szczepieniu, nakrzyczał się bidulek i teraz śpi. Mam nadzieję, że będzie jak ostatnio, czyli tylko spanie cały dzień i troszkę marudzenia, bez wysokiej gorączki i innych atrakcji.
przyszlirodzice
Matka Wariatka;]
buziolki dla Gabrysia. Ja tez kiedys mialam kajdanki z futerkiem i nie wiem gdzie teraz sa kiedys je Amelka wziela i sie nimi bawila i zaginely;]
aneteczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2008
- Postów
- 2 223
Hej
larvunia- mnie się wydaje, że taki lokal z drobnymi usługami krawieckimi miałby dużą szansę przetrwania. coraz mniej ludzi ma w domu maszynę, a często kupi się za długie spodnie, schudnie się, przytyje , a szkoda wyrzucić.Ja bynajmniej zawsze z takich usług korzystam.
Mydlarnia moim zdaniem to najlepiej się sprawdza w większym mieście, albo gdzieś w miejscowości turystycznej. Większość woli iść do rosmanna, albo natury i kupić za mniejszą kasę.
My w domu, czekamy teraz na tatusia, bo owoce ma przywieść:-)
Młody dino pociąg ogląda.
larvunia- mnie się wydaje, że taki lokal z drobnymi usługami krawieckimi miałby dużą szansę przetrwania. coraz mniej ludzi ma w domu maszynę, a często kupi się za długie spodnie, schudnie się, przytyje , a szkoda wyrzucić.Ja bynajmniej zawsze z takich usług korzystam.
Mydlarnia moim zdaniem to najlepiej się sprawdza w większym mieście, albo gdzieś w miejscowości turystycznej. Większość woli iść do rosmanna, albo natury i kupić za mniejszą kasę.
My w domu, czekamy teraz na tatusia, bo owoce ma przywieść:-)
Młody dino pociąg ogląda.
C
ciasteczko
Gość
aneteczka a jakies wybrane owoce? kocham owoce, teraz sezon borowkowy i zaczal sie malinowy ale drogie jak nie wiem
FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
a my borówki objadłyśmy wczoraj i już nie mamy.....
a malin wogole nie mamy, ale bedziemy mieli krzaczki, to moze za rok cos tam bedzie owocowało. ale już dojrzewają nasze jabłuszka ))
a malin wogole nie mamy, ale bedziemy mieli krzaczki, to moze za rok cos tam bedzie owocowało. ale już dojrzewają nasze jabłuszka ))
reklama
Podziel się: