czesc laski
megi dobrze ze ci juz lepiej......
ciacho pokaz sie moze nie jest tak zle ja mowisz;-)ja tez kupie szamponetke moze nawet jutro hehe nic nie powiem mojemu i zobaczymy co z tego wyjdzie
blond ja mialam podobny ten tako tyle ze koleczka z przodu te male...nie bylam zadowolona z nich bo w zimie masakra...ale pewnie przy drugim sie przemecze ;-)no chyba ze tych kolek nigdzie nie dostane bo sa do wymiany.....
madziarena daj mlodej czas.....ja chodzilam caly czas z dawidem siedzialam se z boku ale on wiedzial ze ja jestem nawet na mnie uwagi nie zwracal....niewiem czy to jest dobry pomysl zeby od razu zostawiac sama.....bo moze sie tylko zrazic a tak sposobem pomalu by sie przyzywczaila bo mnie sie wydaje ze lepiej najpierw zeby sie przyzwyczaila do pani czy do dzieci niz miala by plakac za mama bo ja zostawila....tak czy siak to by nastapilo ale czmeu tak drastycznie.....a tak przez okres wakacji mozna dziecku tlumaczyc duzo na temat przedszkola...tak mnie sie wydaje...
my wczoraj bylismy w lidl kupilismy dwie pizamki i dawid sie cieszy ze to do przedszkola
jeszcze kupie dwie zdlugim rekawem i bedzie mial na zmiane;-)pani na zebraniu mowila ze bardzo wazne jest to zeby z dzieckiem chodzic kupowac rzeczy do przedszkola
i o tym mowic
megi pewnie standardowo pasta szczoteczka kubeczek...reczniczek ciuszki na przebranie w razie czego.....
aneteczka daj znac jak tam po przedszkolu..niby twoj maly juz przyzwyczajony ale to chyba nowe przedszkole co nie....ciekawe czy tez bedzie ok..i jak zadowolona z szafy jestes?
owca hmm dziwne....u mnie sie jesszcze tak nie zdarzylo...tzn ze jak wkladam naczynia do zmywarki to staram sie gabka przetrzec zeby nie wyschlo bo ja raz wtygodiu przewaznie wlanczam to by mi wyschlo i podwojnie bym musiala myc ale tak jest ok.....raz w miesiacu wlanczam z plynem i jest jak nowa ladna czysciutka..
yolanta twoj maly juz miesiac ma jak ten czas leci..jak tam maz dobrze mu tu w naszej polsce ?
larvunia aty juz odstawiasz od cyca?
kroma super ze juz koncowka..pewnie na jesien juz zamieszkacie na swoim wkoncu....ja was podziwam.....ile to lat ile to kredytu trzeba brac zeby miec taki dom.....niewiem czy ja bym tak chciala balabym sie predzej..ze nie podolam splacac rat.....owszem chcialo by sie ale czy to jest tego warte!!widze po tych co tu mieszkali ze po pol roku przychodzily listy windykacyjne...bo nie dali rady splacac kredytu.....
jak ma sie swoja ziemie to juz o wiele prosciej fajnie by bylo usiasc sobie na ogrodku miec cisze spokoj ale cos za cos..
kroma jak was wychodzi teraz kredyt?macie w zlotowkach?
co u nas nic ciekawego jeszcze dzis do pracy i jutro mam wolne w koncu bo niepamietam kiedy mialam ostatnio
a gdzie nasza kasia sie podziewa?