reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

Hej...
wpadlam na chwile sie pozalic
moj piesio jest chory tzn.ma chore biodra i dlatego kuleje na jedna noge :tak:
zle mu tam wszystko rosnie...tlumaczyla nam babeczka co i jak
zeby nie kulal i bylo wszystko dobrze potrzebna jest operacja na biodro
na obie nogi,najpierw robia jedna strone a za miesiac druga strone
bez operacji nie przestanie kulec,bedzie sie pogarszalo z czasem...:-(
Tylko jak mi powiedziala ile to kosztuje :szok: to sie troche zalamalam..
ogolny koszt to tysiac zlotych :szok::tak: masakra..
M powiedzial ze tyle nie da na operacje psa wiec musi tak chodzic ze raz po raz kustyka szkoda mi go ale 1000 to bardzo duzo...plus paliwo zeby przyjechac 2 razy..to z 2500 tys by wyszlo ech..:-(
Nie wiem co zrobic...szkoda mi psiaka boje sie ze bedzie gorzej ale tyle kasy dac...

No nic ide kapac mlodego...:tak:
 
reklama
owca o masakra
wspolczuje
ja nie wiem co bym zrobiła..... jak sie kasy nie ma to ja nie wiem.. ale jak macie mozliwosc to ratujcie bidaka...
 
owca o masakra
wspolczuje
ja nie wiem co bym zrobiła..... jak sie kasy nie ma to ja nie wiem.. ale jak macie mozliwosc to ratujcie bidaka...

kasa by sie znalazla ale az tyle...m mowi ze nie da i juz......
zobaczymy jak bedzie za jakis czas....
narazie jest tak ze raz po raz kuleje na jedna tylnia lape i nic pozatym ale wet mowil ze nie jest ciekawie...:no:

Jak marcelek sie miewa?

No nic uciekam do juterka :-)
 
OWCA nie wiem dokładnie co i jak, ale do nas do baru przyszła kiedyś babka która mówiła że ma pieska (yorka) który właśnie bardzo kuleje, że po schodach chodzic nie może i że albo operacja (500zł plus później wizyty że też ok 1000by wyszło) albo jedzenie chrząstek z kurczaka i właśnie od nas bierze chrząstki od kilku miesięcy i niby pieskowi się polepszyło, ale nie wiem czy to takie samo schorzenie

LARVUNIU właśnie, jak Fruciu?

PR nasz młody też ma powiększone węzły chłonne za uszkami i z tyłu szyjki nad karkiem, takie twarde guziołki... Myśmy to sprawdzali i nic nie wyszło, i nam babka powiedziała że jak mu wylazły to już nie zniknom... Ale mnie one nadal drażnią...

My już po gościach... Jeszcze przyszła jedna koleżanka z córeczką (razem z Kacprem do przedszkola chodzą) i nas zaskoczyła mile, a jeszcze mówiła że mała miała powiedziec Kacprowi w przedszkolu że wpadną a młodego nie było w przedszkolu... No i się dzieciaki pobawiły jutro M idzie z młodym do nich to też się pobawi i chodzi cały happy :-)
 
owca - a u was nie mozna tego zrobić? zeby nie placic za benzyne.

ja mimo wszystko bym odłożyła kase. ale ja taka jestem. my na leczenie kota wydalismy 3 tysiace, bo mial sepse, i w agonii już byl. a po pol roku mial wode w plucach u zdechł. pozniej drugiego tez ratowalismy ale zdechł. a kiedys, jeszcze na studiach miałam Mozarta i dostał chlamydioze. i chyba 700zł dałam za jedną wizyte. i też się nie przelewa. ale jak się ma zwierzęta, to trzeba dbać. Znaczy ja z takiego założenia wychodze. u nas wszystkie zwierzęta wysterylizowane, szczepione i leczone.
nie mysl Madzia, ze Cię osądzam, mówię tylko co ja bym zrobiła. Jakoś bym uskładała powoli kase. najpier jedna noga, a pozniej druga. nawet przy okazji, na swięta albo cos...zeby nie płacić dodatkowo. ale wasz wybór.


moja zasnela o 18, a o 19.30 wstała...no i ciekawe kiedy padnie. a zasnela u mojego taty na rękach przy meczu :szok:

a mnie od antybiotyku "rura" pali. ale nie zgaga, tylko taki ucisk. a nie mogę nic wziać porządnego co działa...wrrrrrr
 
KasiaF i Owca dziekuje... bez zmian puki co.
Druga dawke antybiotyku podałam, czekam. Ciągle ma gorączke, co spadnie do 37,3- 37,8 to rosnie do prawie 40 :-(
Ale jest dzielny, nie marudzi mi... Czasem jak mu bardzo zle to pojeczy po cichu... tak mi go szkoda :-(
 
witam sie :eek:
ale mi sie nie chce isc do pracy..nie moge sie dobudzic:eek:
larvunia u mnie zawsze doktorka gada ze goraczka jest wtedy jak jest powyzej 38...
eh szkoda frucia
no nic spijam kawke i lece do pracy buuuuuuuuuuuuuuu ja chce spacccccccccc:tak:
milego piatku;-)
 
Witam.
Owca - współczuję sytuacji ... mojego męża siostra wydała 1500,00 zł na leczenie kota - pies mu oko rozwalił, i co ? po leczeniu kot uciekł a ktoś "miły" sobie przywłaszczył. Ja osobiście nie mam pojęcia co bym zrobiła, ale gdyby to była moja ukochana Skiera - piesek z dzieciństwa to stanęłabym na rzęsach aby ją ratować ... 1000 zł to strasznie dużo ale to żyjątko jest tak jak człwowiek no ale nie będę osądzać nie znam waszej sytuacji :) życzę, aby się wszystko ułożyło.
Marzenka mi tez sie nie chciało wstać - mała dziś mi już od 6:30 nie śpi masakra
Future co z tymi węzłami ?
Larvunia - jak tam synuś ?
A ja wczoraj na areobiku byłam - ale dała wycisk ale coś ostatnio w glowie kręci strasznie i nie dobrze mi jest :/
lecę pracować bo nie wiem o której dziś kończę - mało pracy ludzie mają bYE !
 
witam
a tutuj jakies pustki dzisiaj:eek: gdzie reszta co?:-D:-D
owca kasy full powiem ze tez bym sie zastanawiala, a wsumie wiadomo od czego mu sie to zrobilo, jakies genetyczne czy cos?
u naszej psiny tzn. u tej rasy problemy ze stawami, oczami i uszami to standard, raz miala zapalenie uszu tez wydalismy 300zl za kilka zastrzykow,
z tego co wiem to leczenie zwierzakow w niemczech jest duzo, duzo drozsze niz u nas
larvunia antybiotyk zazwyczaj dziala tak na 100% po dobie wiec na pewno mlodemu niedlugo sie poprawi
future wspolczuje takiego pieczenia, a srodki oslonowe pewnie malo pomagaja
marzenka rano to sie nie chcialo mi nawet wstawac:sorry::-D ale wyspalam sie jak nigdy, padlam wieczorem jak kawka:-D:-D
madziarena a ty sie czasem nie odchudzasz? moze z glodu ci slabo przy duzym wysilku...
 
reklama
Hej Dziewczynki ciężka noc i dzień za mną.. młody marudził niesamowicie, nie chciał w ogóle spać w dzień. W nocy też od 4:00 spałam godzinę:confused2:Chyba naprawdę zęby .. Wczoraj usnął dopiero po przeciwbólowych. Nadrobię Was potem jak mały zaśnie. Z tego co pamiętam to larvunia zdrówka dla Marcelka :* biedactwo..
Megi gratki za 3 ząbka Pawcia :))):*

Sprzedałam troszkę ciuszków na allegro, tanio bo tanio po 2 zł za sztukę.. ale przynajmniej coś zarobiłam i zyskałam miejsce.. lepsze to niż miałyby leżeć
 
Do góry