Hej Dziewuszki.. trochę mnie nie było. Miałam stresa bo mój malutki strasznie kaszlał, niby nic poza tym, może troszkę zapchany nosek, ale ten kaszel mnie przerażał. Poszłam do lekarza i ta powiedziała, że nic mu nie jest. Jak na złość Kubuś nie chciał kaszlnąć u niej w gabinecie. Przepisała mucofluid do nosa do psikania i pulmex baby. Natarłam go wczoraj 2 razy, popsikałam do noska i już dziś jest lepiej. W nocy tylko 1 raz kaszlnął. Najgorsze, że dziś szczepienie.. boję się, że lekarka stwierdzi że nic mu nie jest i zaszczepi, a potem się okaże, że coś jest nie tak
Wczoraj mówiła, że nie widzi przeciwskazań.. No miejmy nadzieję, że wie co robi. Zobaczymy.
Owieczka, też czekam na kuriera, zamówiłam tę spacerówkę co Wam pokazywałam jakiś czas temu w linku. Mam nadzieję, że nie będę żałować
Fajnie, że udało Ci się sprzedać za więcej kasy niż kupiłaś
O to chodzi
larvunia jestem zachwycona Twoim organizerem. A ten pomysł, żeby opakowanie po chipsach włożyć do maskotki
) haha mega szacunek z mojej strony:-) A jak Misiunia.. wysypka nadal się utrzymuje?
Yolanta fajnie, że wracacie już za tydzień. Szybko zleci! A jeśli chodzi o libido to nie przejmuj się, facet zrozumie. Ja też jak miałam ochotę to akurat nie mogłam, bo skracała mi się szyjka. A potem jak już było można to z tym brzuchem i latem hmm średnia przyjemność. A teraz jestem sama także w ogóle "ten temat" nie istnieje..
Celibat na całego..
Laski jeśli chodzi o jedzenie to ja też uwielbiam
ale jestem dość wybredna.. wszystkiego nie lubię. Wyglądam jak wyglądam
ale sama jestem sobie winna, bo powinnam zrobić sobie szlaban na słodycze i byłoby o niebo lepiej
Ale nie daję rady. Nie można sobie wszystkiego odmawiać.. chyba hi ( no .. powiedzcie że tak!)
Dziś na obiad barszczyk ze śmietanką.. a co
Niech żyje dieta!