reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

ja to jak zjem cos slodkiego 1-2 razy w tyg to jest dobrze nieraz bywa ze przez 2 tyg nic nie jej:sorry:
ale widocznie to i tak za duzo:confused2:
milej nocki laseczki
 
reklama
ciacho - z dala od wrzeszczacych portugalczykow? W Gorzowie powinno latwo pojsc... :-D. Kurcze, jak zaczelam czytac, ze Ciebie tez biodra bolaly, to myslalam, ze jakas rade dasz, a to widze dolegliwosc, ktora trzeba przezyc i doczekac az maly przestanie mi uciskac :crazy:. Do maja jeszcze kawalek...
 
yolanta mnie tak zaczely bolec w 7 miesiacu i powiem ci ze prawie do samego konca mnie bolalo ale dalo sie zyc:tak:
 
No ja tak sie mecze juz od dobrego miesiaca, a sporadycznie to mnie od okolo 4mc pobolewaly. Czasem noc, dwie dadza spokoj, a potem znow atakuja paskudne. Lekarz w sumie tez powiedzial, ze to jakis nerw maly jak sie rozpycha to uciska i ze przejdzie jak urodze. Widac faktycznie nie ma na to rady.
 
a nie marzna ci stopy albo ogolnie nie marzniesz? wiesz co to mnie tak bolaly te biodra jak przy rwie kulszowej
 
hello
my juz sniadanko jemy
maly przespal cala noc u siebie;-)
pranko juz wstawione
niewiem co dzis bedziemy robic...planow zadnych
mialam isc do mamy ale robie sobie wolny dzien i nigdzie daleko nie ide bo po wczorajszym dniu mam na chwile dosc:-D
madziarena bo ztego co mi moj mowil to wracaja w niedziele wiec 2 weekendy w pracy za to naleza sie dni wolne....
oj ja to w ciazy to nawet na druga strone ciezko mi bylo sie polozyc moj pod koniec mi pomagal i za kazdym razem czulam ciezar malego.....
ja lubie galaretki tez niewiem czy pomagaja na stawy bo ja z tym mam problem ale jak robie dla malego to ja tez jem:tak:
u mnie wogule ostatnio czesto sa galaretki kisiele i budynie wole zeby dostal to na podwieczorek niz cos slodkiego:baffled:
 
cześć ale dziś pogoda, ponuro aż wstawać się nie chciało...
Byłam wczoraj po południu z Zuzią na placu zabaw (zwykle tatuś ją zabiera a ja z małym w domu) wczoraj role się odwróciły, odpoczęłam dotleniłam się fajnie było:) Ja wczoraj w kościele nie byłam, był mój małżonek na 18...
Co dziś porabiacie? my w domku raczej, na dworze nieciekawie...zupkę krupniczek ugotuję ogarnę chałupkę i luz...ktoś chętny na kawkę do mnie? zapraszam:-)
 
megi jakby to bylo mozliwe to wpadlabym na kawke z mila checia:tak:
my pewnie pojdziemy do sklepu i tak wdomku bedziemy siedziec bo coz innego robic mamy:baffled:
fajnie ze poszlas z zuzia na sale zabaw zawsze to co sie kreci:-D
 
hejka

megi- ja wyjdę bo bym oszalała w domu z dwójką dzieciaków, ale może później jak się przejaśni a jak nie to parasole są. Ja po kawie już, ale gdyby ta sama miejscowość to bym wpadła, a chrupnik mam też wczorajszy, ale dla dzieci, coś nie chętnie mi Olka go jadła, ale jakoś się przemogła, ona to by mięcho tylko same chciała.
Ja mam na obiad łososia, ale za mną chodził ostatnio i w Lidlu takie piękne mają świeże płaty łososia.
Marzenka- mój Arek dzisiaj też o dziwo spał całą noc i raz się wybudził, a tak zawsze 5 razy mnie budzi w nocy.
co do słodyczy to u nas tylko z rana są jakieś i u nas nie jedzą czekolady, jak już to kinderki. A kisiel im nie smakuje, za to budyń tak, czasem Olka kasze je manną na wieczór.
 
reklama
kroma moj kaszek wogule nie lubi juz ...kiedys mu robilam manna ale teraz juz nie przelknie a szkoda....
bo tak to malo pomyslow mamy na kolacje.....
ja tez wyjde na spacer krotki do osiedlowego sklepu;-)
 
Do góry