reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

hejka

mnie jutro nie ma wybywam do Wrocławia na Galę Boksu, dzieciaki oddaję na cały dzień i noc, już mam stress, no ale trzeba sobie poszaleć jak ma się wolne.

Lavrunia- my wyprawiamy ale jak na razie to tylko dla rodziny.
Aneteczka- ale już bliżej niż dalej, w końcu na swoim, jak ja wam zazdroszczę.
 
reklama
larvunia ja w tym roku nie wyprawiam mlodej a tak na rok miala na 4 i 5 lat jakies kolezanki, ciezko jest cos zrobic jak sie dopiero rok szkolny zaczal
jutro bedzie tylko rodzina i to nie cala, robie tylko tort, salatke i kawe i wsio nikt nie ma czasu zeby dluzej posiedziec wiec nie wysilam sie
madzia u nas dzieciaki nie posiedza bo zamiast grzecznie siedziec to lataja po chalupie
a ja nie mam za duzych tych pokoi wiec robi sie zamieszanie:-D:-D a one maja razem pokoj wiec miejsca tez niezbyt duzo bo dwa biurka, regaly i ful zabawek:sorry:
 
to moze ja zostane przy imprach rodzinnych tylko :-p:sorry::-) hehehehehe, jak sobie pomysle ze bedzie jeszcze wiekszy rozpizdziej niz jak sie robi gdy jest 1 czy 2 dzieci + moj to wlos sie jeży :-D U mnie nigdy podlogi nei widac jak sie dzieci bawia ;-):-D Ale mam to w nosie, niech sie dzieci ciesza dziecinstwem ;-) No ale nie ma to tamto... zawsze moj mlody sprzata pozniej a ja mu pomagam, nie ma ze ja tylko latam pozniej ;-)
 
hej porannie, idę dopiero po kawę bo jakoś spać mi się dalej chce..


aneteczka jeszcze trochę i będzie z głowy, fajnie że teściowie pomogą:tak:
a co do butów to ja zawsze kupuję na jana pawła w tym sklepiku, co prawda mają trochę mniejszy wybór niż np w tym bartku w centrum koło turka ale dużo taniej. Ja kupiłam młodemu buty firmy antylopa, kosztowały 155zł a w centrum identyczne 187zl:sorry:



kroma ale zazdroszczę tego wyjazdu, a dzieciakami się nie martw, napewno sobie poradzą:tak: a ty odpoczniesz i nabierzesz sił na jesień;-):-)

co do urodzin to ja robiłam młodemu dziecięce już na 3 latka, były dzieci + rodzice, tort, pizza domowej roboty, zabawy i kilka małych dzieciaczków...młody był zachwycony dlatego zrezygnowałam z zapraszania dorosłych(rodziny)...to w końcu jego święto:tak: a nie żeby przyszli i się najedli(i może jeszcze napili:confused2::sorry:)
w tym roku robiliśmy w gofiku, kasy poszło sporo ale też był w siódmym niebie... nawet prezentów nie otwierał bo nie miał czasu;-)
 
moje tez sprzataja ale pozniej ja musze jeszcze po nich, a nieraz jest tak ze pozniej bo bedzie sie bawic i leza te lalki pol dnia na podlodze:confused2:
musze balony kupic zapomnialam calkiem
martucha duzo ludzi robi dzieciakom w takich miejscach, zaplaca i maja wszystko w nosie, nie musza pozniej sprzatac i patrzec czy dzieciaki czegos nie nabroily:-D
 
MArtuchaa no masz racje to jego swieto w koncu u mnie puki co zawsze pija alkohol starychy jedne noooo, trza bedzie to zmienic ;-)
ile w gofiku kosztuja urodziny - z ciekawosci pytam...??

ciacho kup kup :tak:;-)
 
larvunia my mieliśmy 10-tkę dzieci, nie załowałam im na nic:-p tzn dokupiłam żetony dodatkowe na te auta, kupowalam kawę dla rodziców którzy byli,Niko był królem i szukali skarbu, babki organizowaly im jakas wyprawe piracka po skarb, dzieciaki siedziały tam od 15 do 20:sorry: młodemu jechałam po ciuchy bo był cały spocony i wyszlo mnie ze wszystkim okolo 500zł:sorry: trochę dużo ale mama i siostry nie kupowały mu prezentu i się składaliśmy:tak: za to dostał i tak sporo prezentów bo od 10-tki dzieci więc na jedno wyszło:-p
a radosc dzieciakow bezcenna:-D pozniej wszystkie mowili ze chca tez takie urodziny:cool2:
 
wow troche sporo, jak dla mnie za duzo :sorry: ale moze za rok (w tym roku jeszcze nie ze wzgledu na Misie) ale moze tesciowa namowie i cos takiego zorganizuje, ona ma kase ;-) bede jej caly rok truc o tym ze zamiast prezentu niech to mu kupi i impre dla dziceci zrobie :rofl2: hje hje hje ;-)
 
reklama
niby duza taka kwota ale jak sie do skladaliscie to inaczej, w domu te imprezy tez do tanich nie naleza
jeszcze trzeba znalezc odpowiedna ilosc osob u nas bylby z tym problem
larvunia a namawiaj i truj to moze cos sie z tego wykluje
 
Do góry