reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

reklama
ja w tym roku mam bez polaryzacji i ubolewam nad tym ale sobie kupie takie bo to rewelacja
nosialam takie chyba 3 lata az mi sie w koncu zniszczyly

milej nocki dziewczeta
padnieta jestem przez ta pogode
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzien dobry !!:-)
ja dzis zostalam w domu zrobilam sobie wolne
bo musze chate posprzatac bo nie ma kiedy:no:
chce pomyc podlogi jak nie ma dzieciakow bo jak oni w domu to pozniej lataja mi po mokrym :angry:
takze juz mi sie zupka jarzynowa gotuje kawe wypije i biore sie za robotke :tak:

wstawac spiochy wstawac !!;-)

pozniej sie odezwe narazie :-)
 
Witam się i Ja.
Dziś kiepska noc na maxa, :-( ale o tym może odważę się na tajnym coś skrobnąć...
Dzień w sumie nie będzie lepszy :-( :no: mam dość WSZYSTKIEGO, te życie nic nie warte jest.... :no::-(
Przepraszam że o sobie i że w dodatku od samego rana smęcę ale na nic innego Mnie nie stać ostatnimi czasy....
 
ciaseczko ja polaryzacyjne kupilam na gieldzie w tamtym roku, i powiem ci, ze nie umiem bez nich jezdzic. takie wygodne, tak wszystko widać dobrze, a dąłam za nie jakies grosze, 25zł chyba. a jak zaloze zwykle do samochodu, to ciezko sie prowadzi w upal.
 
Cześć...
Mycha nie jesteś sama, ja też mam dość ciąży, ciężko jak cholera, cierpnie się przy byle pozycji e tam...z jednej strony chcę już do szpitala;(( nocka też kiepsko przespana, wstawałam ze 4 razy chyba! i strasznie mi w te upały, wentylator chodzi cały dzień non stop.
 
Megi kręgosłupa to już czasami nie czuję, mały się tak strasznie pręży w tym brzuchu że nie raz brzuch nie wygląda jak brzuch tylko jak jakieś jajo tak mocno się wypina a wtedy wszystko tak boli że nie wiem co ze sobą zrobić czy siedzieć, leżeć, wstać porażka jakaś... Ty przynajmniej wiesz kiedy będziesz po wszystkim, ból po cesarce się zniesie a i Pawełek będzie z Wami i już w brzuchu nie będzie dawał Ci popalić....
Ale to nie tylko o ciążę chodzi, zresztą co nie co na tajnym napisałam....
 
reklama
witam laski,

mycha i megi troszkę was rozumiem bo ja w tamtym roku w upały byłam w ciąży i też ledwo dawałam radę, w sumie miałam o tyle lepiej, że ja mc po was rodziłam, bo Arek z 28 października jest, a wy już na finiszu prawie. Megi może jest troszkę drobniejsza, ale brzuch też ci na koniec urósł spory i już zwisa bardziej na dole więc się nie dziwię czemu plecy bolą, a mały ma mniej miejsca i walczy tam o swoje i nawet nie wie, że mamie też jest źle, a Mycha- ty to w ogóle masz taki brzuch wielki, że ja cię podziwiam jak ty dajesz rady w te upały. Trzymajcie się laski, i ja wam życzę szybkiego rozwiązania.
Pr- ty to jesteś zorganizowana, praca, prawko, basen, teraz spływ, a co z obiadami i sprzątaniem, pewnie też wszystko robisz.
A mojej Olki nie ma wybyła z babcią, a młody śpi.
 
Do góry