reklama
C
ciasteczko
Gość
ja w tym roku mam bez polaryzacji i ubolewam nad tym ale sobie kupie takie bo to rewelacja
nosialam takie chyba 3 lata az mi sie w koncu zniszczyly
milej nocki dziewczeta
padnieta jestem przez ta pogode
nosialam takie chyba 3 lata az mi sie w koncu zniszczyly
milej nocki dziewczeta
padnieta jestem przez ta pogode
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzien dobry !!:-)
ja dzis zostalam w domu zrobilam sobie wolne
bo musze chate posprzatac bo nie ma kiedy
chce pomyc podlogi jak nie ma dzieciakow bo jak oni w domu to pozniej lataja mi po mokrym
takze juz mi sie zupka jarzynowa gotuje kawe wypije i biore sie za robotke
wstawac spiochy wstawac !!;-)
pozniej sie odezwe narazie :-)
ja dzis zostalam w domu zrobilam sobie wolne
bo musze chate posprzatac bo nie ma kiedy
chce pomyc podlogi jak nie ma dzieciakow bo jak oni w domu to pozniej lataja mi po mokrym
takze juz mi sie zupka jarzynowa gotuje kawe wypije i biore sie za robotke
wstawac spiochy wstawac !!;-)
pozniej sie odezwe narazie :-)
Mycha:)
Mama Wojtusia i Jasia :)
Witam się i Ja.
Dziś kiepska noc na maxa, :-( ale o tym może odważę się na tajnym coś skrobnąć...
Dzień w sumie nie będzie lepszy :-( mam dość WSZYSTKIEGO, te życie nic nie warte jest.... :-(
Przepraszam że o sobie i że w dodatku od samego rana smęcę ale na nic innego Mnie nie stać ostatnimi czasy....
Dziś kiepska noc na maxa, :-( ale o tym może odważę się na tajnym coś skrobnąć...
Dzień w sumie nie będzie lepszy :-( mam dość WSZYSTKIEGO, te życie nic nie warte jest.... :-(
Przepraszam że o sobie i że w dodatku od samego rana smęcę ale na nic innego Mnie nie stać ostatnimi czasy....
przyszlirodzice
Matka Wariatka;]
elo;]
witam po wczorajszym zlatanym dniu-m praca, prawko, potem basen a jutro jedziemy z M na 2 dni na spływ
witam po wczorajszym zlatanym dniu-m praca, prawko, potem basen a jutro jedziemy z M na 2 dni na spływ
FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
ciaseczko ja polaryzacyjne kupilam na gieldzie w tamtym roku, i powiem ci, ze nie umiem bez nich jezdzic. takie wygodne, tak wszystko widać dobrze, a dąłam za nie jakies grosze, 25zł chyba. a jak zaloze zwykle do samochodu, to ciezko sie prowadzi w upal.
megi17
Mama Zuzi i Pawełka
Cześć...
Mycha nie jesteś sama, ja też mam dość ciąży, ciężko jak cholera, cierpnie się przy byle pozycji e tam...z jednej strony chcę już do szpitala;(( nocka też kiepsko przespana, wstawałam ze 4 razy chyba! i strasznie mi w te upały, wentylator chodzi cały dzień non stop.
Mycha nie jesteś sama, ja też mam dość ciąży, ciężko jak cholera, cierpnie się przy byle pozycji e tam...z jednej strony chcę już do szpitala;(( nocka też kiepsko przespana, wstawałam ze 4 razy chyba! i strasznie mi w te upały, wentylator chodzi cały dzień non stop.
Mycha:)
Mama Wojtusia i Jasia :)
Megi kręgosłupa to już czasami nie czuję, mały się tak strasznie pręży w tym brzuchu że nie raz brzuch nie wygląda jak brzuch tylko jak jakieś jajo tak mocno się wypina a wtedy wszystko tak boli że nie wiem co ze sobą zrobić czy siedzieć, leżeć, wstać porażka jakaś... Ty przynajmniej wiesz kiedy będziesz po wszystkim, ból po cesarce się zniesie a i Pawełek będzie z Wami i już w brzuchu nie będzie dawał Ci popalić....
Ale to nie tylko o ciążę chodzi, zresztą co nie co na tajnym napisałam....
Ale to nie tylko o ciążę chodzi, zresztą co nie co na tajnym napisałam....
reklama
kroma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2010
- Postów
- 5 632
witam laski,
mycha i megi troszkę was rozumiem bo ja w tamtym roku w upały byłam w ciąży i też ledwo dawałam radę, w sumie miałam o tyle lepiej, że ja mc po was rodziłam, bo Arek z 28 października jest, a wy już na finiszu prawie. Megi może jest troszkę drobniejsza, ale brzuch też ci na koniec urósł spory i już zwisa bardziej na dole więc się nie dziwię czemu plecy bolą, a mały ma mniej miejsca i walczy tam o swoje i nawet nie wie, że mamie też jest źle, a Mycha- ty to w ogóle masz taki brzuch wielki, że ja cię podziwiam jak ty dajesz rady w te upały. Trzymajcie się laski, i ja wam życzę szybkiego rozwiązania.
Pr- ty to jesteś zorganizowana, praca, prawko, basen, teraz spływ, a co z obiadami i sprzątaniem, pewnie też wszystko robisz.
A mojej Olki nie ma wybyła z babcią, a młody śpi.
mycha i megi troszkę was rozumiem bo ja w tamtym roku w upały byłam w ciąży i też ledwo dawałam radę, w sumie miałam o tyle lepiej, że ja mc po was rodziłam, bo Arek z 28 października jest, a wy już na finiszu prawie. Megi może jest troszkę drobniejsza, ale brzuch też ci na koniec urósł spory i już zwisa bardziej na dole więc się nie dziwię czemu plecy bolą, a mały ma mniej miejsca i walczy tam o swoje i nawet nie wie, że mamie też jest źle, a Mycha- ty to w ogóle masz taki brzuch wielki, że ja cię podziwiam jak ty dajesz rady w te upały. Trzymajcie się laski, i ja wam życzę szybkiego rozwiązania.
Pr- ty to jesteś zorganizowana, praca, prawko, basen, teraz spływ, a co z obiadami i sprzątaniem, pewnie też wszystko robisz.
A mojej Olki nie ma wybyła z babcią, a młody śpi.
Podziel się: