Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

[eZOJA]

wpadlam zyczyc dobrej nocy ;-)

kroma mowia ze przy dziewuszce sie brzydnie, ze niby urode odbiera, czyzbym zbrzydla?? hehehehe ;-) Procz syfkow ktore mnie czasem atakuja nie czuje sie brzydka
aneteczka to nie bylo smieszne ;-) jako dodatek bladokoperkowy roz moze byc ale nie jako calosc Juz babcie poinformowane ;-)

DOBRANOC

 

[kroma]

Lavrunia- hehe, twarzy to nawet tak dokładnie nie widać, więc ciężko mi określić i na żywca cię nie widziałam nigdy. Poza tym na początku nigdy się nie brzydnie, ja z Olką do 6 m-ca wyglądałam rewelacyjnie,nawet wyładniałam i nagle zaczął mi nos puchnąć i syfków dostałam, miałam sińce wielkie i wory pod oczami. A na koniec to wyglądałam jak nie ja. A chodziło mi o brzuch, masz taki bardziej na boki, niby bardzo szpiczasty to na chłopaka. U mnie się sprawdziło, ja miałam z Arkiem piłkę, a z Olką bardziej mi poszedł na boki, nie był taki sterczący. Pupa też idzie do tyłu, taka kaczucha się robi- na dziewczynkę, ale to tylko zabobony. A i na chłopaka jest niby wyżej brzuch, a na dziewczynkę troszkę niżej.

 

[FutureMummy]

mi wszyscy mowili, ze wyladnialam i bede miala chlopaka. cera mi sie poprawila, ale od 2 miesiecy mam kinol bardzo czerwoniasty.
no a z brzuchem to chyba racja, ja tez mam na boki a nie szpiczasty.

 

[ciasteczko]

ja w drugiej ciazy mialam jak pilka taki wystajacy okragly i tez mialam super cere do konca ciazy w pierwszej tez mialam ladna cere no i mam obie dziewczyny:-)

 

[FutureMummy]

no wiec widac, ze kazdy zabobon i każda opinia z księżyca

 

[aneteczka]

Future- chodziłam do szpitala na dekerta.

larvunia- wiem, wiem że ty anty do różu nastawiona...........;-)


Ja w ciąży z Miśkiem miałam piłeczke wysoko do samego końca, więc u mnie się sprawdziło.

 

[marzenka21]

o widze wieczorne pogaduszki
ja miaalm brzuch jak balon,chodzilam jak slon na dodatek juz w koncowej fazie ciazy to nie mialam jak polozyc sie na bok,hehe mowie wam ciezko bylo
a teraz z zinnej beczki
dostalismy odkurzacz na prezent slubny,niby wszystko ok ale jak odkurzam to po jakims czasie sie wylancza sam i ponownie nie moge wlaczyc,dopiero jak dam do innego kontaktu to sie wlaczy,niewiem czy to wina odkurzacza czy kontaktu?moze za duza moc czy jak mam to rozumiec?

 

[FutureMummy]

ja nie wiem, ale zeby wam nie wysadzilo korków. sprobuj w innym kontakcie. moze sie przegrzewa. albo jak masz karte gwarancyjną to neich Ci wymienia, albo serwisują

 

[LILIann]

Hej Kobity:-)
OOOO, Larvunia, gratuluję Córeczki!!!:-):-):-) Teraz przynajmiej będę wiedzieć na jaki styl buciczki dziergać A imię Alicja bardzo mi się podoba:-) Choć muszę Cię uprzedzić że wszystkie Alicje jakie znam są szalone i bardzo temperamentne, na czele z moją córą
Marzenka, dziwna sprawa z tym odkurzaczem...a nie ma napisane w instrukcji, że jak za długo chodzi lub się przegrzeje to się sam automatycznie wyłącza?
Megi, zdrówka dla Zuzinki i spokojnej nocy, oby jak najszybciej to paskudztwo przeszło!

A mi się żadne zabobony co do płci dziecka nie sprawdzały, brzuchy miałam spiczaste, nie na boki, cera się poprawiła, twarz wyładniała nawet, i wszyscy jak mnie widzieli w ciąży to wróżyli synków, a tu same dziewuchy

 

[Befatka1982]

Hej laseczki
Marzenka - ja tez mam w miare nowy odkurzacz i tez sie wyłącza kiedy za długo odkurzam(moja chata duza wiec po 30 min czasem go katuje) i nie chce sie właczyc dopuki troche nie ostygnie.Moim zdaniem jest to zabezpieczenie zeby nie spalic silnika tak jak masz w komputerze.Odkurzacz mam taki bez worków cylindrowy czy jakos tam.
No ale nie zaszkodzi zapytac sprzedwcy w jakims sklepie AGD

U mnie tez wszystkie mity ciązowe obalone.Brzuch miałam szpiczasty jak na chłopaka i do tego lekko wystajacy pempek,cera tez super i ogólnie jak z tyłu mnie ktos widział to nie bylo widac ze moge byc w ciązy dopiero jak mnie z przodu zaszli to było WOW ales ty wielkaAle w sumie moja Kaya z charakteru to jak chłopak i chłopskie zabawki tez na topie pociagi i auta.Ulubiona bajka to tez auta


Kolorowych dziewuszki
dopiero w 7mym miesiacu dowiedziałam sie ze mój synek ma pipcie


Larvunia -oby córci juz patyk nie urósł:-);-)
Megi zdrówka dla Zuzanki