no witajcie w koncu, ale się was naczytałam. zacznę od początku.
w szkole rodzenia bylo super, bylam z Mężem, więc chichrałam się cały czas. on co chwilę wyjawiał moje sekrety, ze nie jem mięsa, ze jem czekoladę, ze piję gazowane i takie tam...ale bylo fajnie. Babka polozna wioletta chyba, superowa, mam nadzieję na nią trafić przy porodzie, trochę ćwiczeń, trochę gadania. jeszcze nic o pielęgnacji, ale wszystko potrzebne. oczywiscie polowę rzeczy wiedziałam, o odzywianiu i higienie, pie rdo ły, ale myślę, że im dalej w las tym ciemniej...i ciekawiej.
u lekarza ok, szyjka w porządku, mam lekkie rozwarcie, zakaz męczenia się, wskazany odpoczynek i 700gram więcej na wadze. (tylko)
powiedział, że za 4-5 tygodni mozemy rodzic...ale..... jesli bede w takim stanie oddechowym jak dzisiaj, to cesarka na bank ;( chociaż sama nie wiem co lepsze
;( czy
moze mi ktoras opowie jak bylo na cesarce? brrrrr
co do tranu, to powiem tym co nie wiedzą, że jedna kapsulka tranu dziennie likwiduje oponki na brzuchu
))) u dorosłych ofkors
Larvunia ja moge powiedziec, ze w hipokratesie maja dobre usg, nie wiem jak gdzie indziej, ale na kolorowo pokazuje krew jak wplywa do serduszka dzidzi i wszystko naprawdę wyraźnie. może na każdym tak jest, ja nie wiem bo chodze tylko do hipo. ja chodzę do Rybskiego i bardzo polecam, ale opinie są podzielone. za polowkowe placilam 130zl i wtedy sie dowiedzialam ze niunia bedzie, pozniej w 30 tyg placilam 120, coprawda nie mozna juz bylo zrobic 3d, ale utwierdzilam sie, ze dziewczynka, a to najważniejsze. a tak wogole, to ja mam jakieś przeczucia, ze masz dziewunię w brzuszku. ale csiiiiiiiiiiiiiiiii tfu tfu.
dzis przyszlyu kosmetyki dla malej, myjka, pier do ły, ceratki na materac, dla mnie mega podpasy poporodowe, i takie artykuly higieniczne. bardzo sie cieszylam ukladając to w pokoiku malej. jak już blisko do niej....
ale ide teraz polezec poodpoczywac trochę. albo chociaż sprobuję
cieszę się, że jesteście dziewczynki ;***