reklama
przyszlirodzice
Matka Wariatka;]
Larvunia zdrowia dla was:-* moj tez przyszedł z pracy i spi bo od wczoraj kaszle a dziś do tego temp i boli go gardło mam nadzieję ze nas nie pozaraza
kroma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2010
- Postów
- 5 632
larvunia- ty to biedna jesteś, zdrowiej i niech mały też zdrowieje. Kurcze ale on ci choruje, oby mu przeszło i żebyś miała spokój z jego choróbskami na dobre parę lat. Mojej koleżanki córka też jej tak chorowała, jeszcze rok temu, ciągle coś ją łapało, jak nie katar to gardło i na razie odpukać spokój ma w tym roku. Mała ma 5 lat. Oby twój już wyzdrowiał
asienka.k1
Fanka BB :)
larvunia zdrówka dla was,
kurde Ty to w domu punkt apteczny możesz otworzyć
kurde Ty to w domu punkt apteczny możesz otworzyć
Ostatnia edycja:
Mycha:)
Mama Wojtusia i Jasia :)
Larvunia zdrówka dla Was wszystkich. Kroma, przyszlirodzice dzięki za odpowiedź :-)
POMOCY - Mam pytanko do Was wszystkich laseczki mam nadzieję, że któraś coś poradzi bo Ja już nie wiem co robić nie mam siły normalnie.
Synek Mój wystarczy, że się lekko uderzy i zaraz ma limo, guza no w skrócie mówiąc od razu ma jakiś ślad no a jak się uderzy mocniej to już normalnie strach mówić co mu się robi. Raz uderzył Mi się dość mocno o grzejnik bo gramolił się na łózko do okna bo tapczan blisko stał, co chwilę go ściągałam aż raz nie zdążyłam i się poślizgnął nóżką wpadł między łóżko a ścianę i głową o grzejnik guza miał strasznego no ale wszystko było ok do czasu jak się uderzył o drzwi znowu w te same miejsce znowu guz wylazł że masakra załamka totalna :-( :-( ale guz zszedł ale jak dotykałam go w tym miejscu to mimo że nic nie było widać to czuć było zgrubienie dziś znowu uderzył się w to samo miejsce (jakieś to miejsce strasznie pechowe) no i niby nie mocno ale guz wiadomo jest i zgrubienie nadal pozostanie. Znacie może jakieś maści na takie guzy czy coś bo już mam doła na maxa chyba w depresję wpadnę z tego powodu bo już nie wiem co robić, pilnuję jak tylko mogę cały czas mam Go na oku a i tak zawsze coś wywinie i pechowo uderza się w jedno i te same miejsce
Błagam poradźcie coś dziewczyny!!
POMOCY - Mam pytanko do Was wszystkich laseczki mam nadzieję, że któraś coś poradzi bo Ja już nie wiem co robić nie mam siły normalnie.
Synek Mój wystarczy, że się lekko uderzy i zaraz ma limo, guza no w skrócie mówiąc od razu ma jakiś ślad no a jak się uderzy mocniej to już normalnie strach mówić co mu się robi. Raz uderzył Mi się dość mocno o grzejnik bo gramolił się na łózko do okna bo tapczan blisko stał, co chwilę go ściągałam aż raz nie zdążyłam i się poślizgnął nóżką wpadł między łóżko a ścianę i głową o grzejnik guza miał strasznego no ale wszystko było ok do czasu jak się uderzył o drzwi znowu w te same miejsce znowu guz wylazł że masakra załamka totalna :-( :-( ale guz zszedł ale jak dotykałam go w tym miejscu to mimo że nic nie było widać to czuć było zgrubienie dziś znowu uderzył się w to samo miejsce (jakieś to miejsce strasznie pechowe) no i niby nie mocno ale guz wiadomo jest i zgrubienie nadal pozostanie. Znacie może jakieś maści na takie guzy czy coś bo już mam doła na maxa chyba w depresję wpadnę z tego powodu bo już nie wiem co robić, pilnuję jak tylko mogę cały czas mam Go na oku a i tak zawsze coś wywinie i pechowo uderza się w jedno i te same miejsce
Błagam poradźcie coś dziewczyny!!
C
ciasteczko
Gość
larvunia duzo zdrowka, wspolczuje
ja niby druga dobe na antybiotyku a poprawy jakiejs czegolnej nie widze
ja niby druga dobe na antybiotyku a poprawy jakiejs czegolnej nie widze
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
Magda kup w aptece maść arnikową.
jest skurteczna i pomocna.
a siniaki mu wychodza bo taka jego natura. sa tacy ze ich nie maja tak szybko a Wojtus nalezy do tych ktorzy lekko si euderza ijuz maja guza.
Moja szogunica sie uderzy to nie placze.. dzis megi widziala jak rypnela glowa o podloge i nic... no i nawet sladu po upadku nie ma
ale u nas to wszyscy sie smieja ze Julka to facet powinna byc;p
jest skurteczna i pomocna.
a siniaki mu wychodza bo taka jego natura. sa tacy ze ich nie maja tak szybko a Wojtus nalezy do tych ktorzy lekko si euderza ijuz maja guza.
Moja szogunica sie uderzy to nie placze.. dzis megi widziala jak rypnela glowa o podloge i nic... no i nawet sladu po upadku nie ma
ale u nas to wszyscy sie smieja ze Julka to facet powinna byc;p
C
ciasteczko
Gość
mycha, moja sie kiedys gwizla w glowe i pare lat miala zgrubie nie glowie ale widze ze schodzi jej to
kolezanki cora tez w grzejnik sie udezyla tez miala zgrubienie i powiedzieli ze to jakis krwiaczek i za jakis czas samo zejdzie ale ma to tez pare lat
jedyny sposob to chyba kask bo inaczej nie upilnujesz lobuza
kolezanki cora tez w grzejnik sie udezyla tez miala zgrubienie i powiedzieli ze to jakis krwiaczek i za jakis czas samo zejdzie ale ma to tez pare lat
jedyny sposob to chyba kask bo inaczej nie upilnujesz lobuza
asienka.k1
Fanka BB :)
Larvunia zdrówka dla Was wszystkich. Kroma, przyszlirodzice dzięki za odpowiedź :-)
POMOCY - Mam pytanko do Was wszystkich laseczki mam nadzieję, że któraś coś poradzi bo Ja już nie wiem co robić nie mam siły normalnie.
Synek Mój wystarczy, że się lekko uderzy i zaraz ma limo, guza no w skrócie mówiąc od razu ma jakiś ślad no a jak się uderzy mocniej to już normalnie strach mówić co mu się robi. Raz uderzył Mi się dość mocno o grzejnik bo gramolił się na łózko do okna bo tapczan blisko stał, co chwilę go ściągałam aż raz nie zdążyłam i się poślizgnął nóżką wpadł między łóżko a ścianę i głową o grzejnik guza miał strasznego no ale wszystko było ok do czasu jak się uderzył o drzwi znowu w te same miejsce znowu guz wylazł że masakra załamka totalna :-( :-( ale guz zszedł ale jak dotykałam go w tym miejscu to mimo że nic nie było widać to czuć było zgrubienie dziś znowu uderzył się w to samo miejsce (jakieś to miejsce strasznie pechowe) no i niby nie mocno ale guz wiadomo jest i zgrubienie nadal pozostanie. Znacie może jakieś maści na takie guzy czy coś bo już mam doła na maxa chyba w depresję wpadnę z tego powodu bo już nie wiem co robić, pilnuję jak tylko mogę cały czas mam Go na oku a i tak zawsze coś wywinie i pechowo uderza się w jedno i te same miejsce
Błagam poradźcie coś dziewczyny!!
takie zgrubienia to moze miec nawet kilka miesiecy, mojego malza siostrzeniec (5 latek) jak byl mlodszy i uderzyl sie kilka razy w to samo miejsce to tak mial. szwagierka byla z tym u lekarza a lekarz powiedzial, ze to normalne i samo zniknie.
co do sinioli to ja zaraz po wypadku smaruje oliwke mioodem i racze pomaga (tylko wszystko sie klei)
ciacho ja widzialam takie kaski w chyba francuskim katalogu z art dla dzieci
reklama
megi17
Mama Zuzi i Pawełka
Witam prawie wieczorowo:-) Nie robiłam dziś obiadu bo za późno przyszłyśmy z Zuzią z miasta, potem od razu usnęła mi a wstala to już po 17 bylo, zjedliśmy parówki i jeszcze chlebek Zuzka wcina z herbatka:-) No i jakoś dzięki odwiedzinom daffi minął mi dzionek
Mycha kup co ci poleciła daffi skoro to ma pomóc, ja osobiście nie znam się na tego typu preparatach i jak czegoś nie wiem to pytam możesz też być spokojniejsza skoro te zgrubienie może być dłuższy czas....
Larvunia dużo zdrówka, wypoczywaj ile wlezie mnie jeszcze kaszel dusi chwilami
Mycha kup co ci poleciła daffi skoro to ma pomóc, ja osobiście nie znam się na tego typu preparatach i jak czegoś nie wiem to pytam możesz też być spokojniejsza skoro te zgrubienie może być dłuższy czas....
Larvunia dużo zdrówka, wypoczywaj ile wlezie mnie jeszcze kaszel dusi chwilami
Podziel się: