disarra- te sandałki wynalazłam w sklepie koło cocodrillo na górczynie, niby skórzane i barzdo ładne, ale i tak tyle nie dam.
My odwiedziliśmy już daichmana i tylko jedne sandałki dla chłopców z zabudowaną pięta były i w dodatku urokiem nie grzeszyły
dla dziewczynek 3 różne
nie wiem jak to jest, że zawsze zdecydowanie mniejszy wybór jest dla chłopców jeśli chodzi o byty jak i ubrania. Ja sobie balerinek nie kupiłam, bo 39 za duże, a 38 za małe
moze nogi trochę mam podpuchnięte, ale i tak za dużo pitoliły mnie w pięty.
Maly teraz poszedł spać. WOgóle jaką akcje mi zrobił. Płakał, bo się mu spać chce a on bez smoczka nie uśnie.Więc po całym mieskzaniu szukam, nigdzie nie ma,ten drze się jak najęty, w końcu pomyślałam że w samochodzie został, zamknełam go w łóżeczku i zlecialam na dół, a mały jakiś spazmów histerycznych dostał, ze go samego zostawiłam. Tak się darł, ze na dworze dobrze go slydszałam, a na klatce jakby mu ktoś niewiadomo jaką krzywdę robił. Potem dostał smoka i padł, nawet już nie zajęknął
Marzenka-udanej nocki życze, przynajmniej będziesz osbie mogła coś wybrać jako pierwsza
madzia- a do tej zapiekanki do której dałaś przepis, to jak mozzarelle???taką w zalewie, czy w wiórkach (jak żółty ser) tylko sie nie śmiej, bo nie wiem. Zawsze kojarzył mi sie z zalew, ale dziś w sklepie zobaczyłam ze jest jeszcze inna.
My po zakupach w biedronce, kupiłam sobie m.in. sztyćce, nawet łądne 24 elementy za 25zł, jakiś odcedzak, i dwie podusie ozdobne.